reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

witaj maraniko, ciesze się że już jesteście w domku i wszystko się szczęśliwie zakończyło, mój poród przy twoim to pikuś chociaz też dużo nie pamiętam bo tez im odlatywałam, teraz to tylko będzie już lepiej.
my mamy duzo pokojów w domku (5 tj. sypailnia, szymonka, dzienny i 2 na górze) ale maleństwo do roku będzie z nami a póxniej dzieciaczki będą razem.
 
reklama
Mężuś zaczyna pracę o 9 więc może się wyśpi. Jak nie to mamy rezerwową kanape w saloniku i najwyzej będzie sie tam przenosił.
No i dobrze powiedziałaś Harsh - teraz on może sie troszeczkę pomęczyć bo jak na razie to tylko mnie jest ciężko i co chwile coś dolega, a on ma tak dobrze, że nawet nie wie co to ciążowe humory żony :)
 
Maraniko-śliczny synuś! Gratulacje jeszcze raz!! Faktycznie nie łatwo miałaś z tym porodem,ale cieszę się,że już wszystko w porządku,mam nadzieję,że Mały zacznie Ci lepiej sypiać.A z karmieniem nie masz problemów, karmisz go piersią? Zaglądaj do nas jak najczęściej, chociaż wiem,że to teraz niełatwe.
Xeone-bardzo ładny i funkcjonalny kącik dla Maluszka. I dobrze,że będziecie spać razem, na początku zwłaszcza,jak wstajesz często w nocy do dziecka to się nie da inaczej. My mieszkamy w jednopokojowym mieszkaniu (chociaz obecnie w jednym pokoju u rodziców :crazy:)i przez cały czas Lili mieszkała z nami w jednym pokoju i jakoś to funcjonowało. Gości przyjmowalismy w kuchni..
Klavell-śliczny brzuszek, bardzo ładne zdjęcia.
Harsharani-to ciekawe z tym mlekiem,nie słyszałam,żeby komuś tak leciało dużo jeszcze w ciąży, widocznie będziesz bardzo mleczna;-).
A ja nadal śledzę na Allegro różne rzeczy, przyszła mi dzisiaj poduszka do karmienia i śpiworek dla Małego. Strasznie mu musi być tam już ciasno w tym moim brzuchu, bo czasami to się tak pcha,że aż boli, a tu jeszcze miesiąc trzeba posiedzieć w środku.
Miłej nocy! W miarę możliwości przespanej :tak:.
 
Maraniko Dzieciatko przecudowne,fajnie ze znlazlas chwile i wpadlas mam nadzieje ze w miare mozliwosci bedziesz dzielic sie z nami Twoimi doswiadczeniami.Co do porodu to za ten koszmar masz najpiekniejszy prezent na swiecie.Trzymajcie sie cieplutko:-)

Xeone Upatrzylam wyrko z biegunami w takim slicznym kolorze jak Twoj tyle ze caly pokoj mam w kolorze buku (panele,meble) wiec niebardzo by pasilo do ogolu:-( Biale tez sa fajne..uniwersalny kolor pasuje wszedzie tym bardziej ze pianino mam biale i fajnie by sie komponowalo,jak zacze to wszystko wstawiac to nie da sie ruszyc w tym pokoju a ja uwielbiam przestrzen w domu...moze sie kiedys dorobimy:-D

Harsharani ciekawe czy jest to symptom zwiastujacy szybszy porod:sick::sick: nie ma co gdybac moze sie po prostu nazbieralo a dzieciatko urodzisz we wlasciwym czasie.:tak:
 
O widzę że wrześniówki budzą się nocą;-)

Maraniko witaj na forum jak miło że jesteś:-) WITAMY poród to miałaś naprawdę ciężki az mi się łzy zakreciły jak to czytałam ale najważniejsze że już jestes z maluszkiem w domku i z wami wszystko ok cieszymy się razem z Tobą.

Harsharani a ile ma być tych suwaczków ja widzę dwa:-) a co do pokarmu to ja u siebie nic nie zauważyłam nawet malutkiej kropelki ale mama nadzieje ze pojawi się jeszcze we właściwym czasie.

Aina z tą przespaną nocą będzie ciężko bo ja ostatnio ciągle się budzę i nie mogę zasnąć i do tego wszystkiego mój kochaniutki mąż chrapie brrr jak ja się wtedy wściekam.

My też mamy pokoik dla maluszka ale i tak narazie łóżeczko naszego synusia wędruje do sypialni ja chcę go mieć na oku i zawsze blisko dopiero po roku planujemy go przenieśc do drugiego pokoju.
 
mój jak chrabie to mu zatykam nos albo go przekręcam na drugi bok, bieak nie wie wtedy co się dziej ei przestaje zacinac.
tez zauwazyłam że tu nocą zycie kwitnie, ale to znaczy ze mamy juz 9 miesiac i xle sypiamy
 
A moj mezuulek to juz w ogole w nocy wariuje...chrapie, mowi wyma****ac przy tym rekami, zgrzyta zebami, wierci sie, cale szczescie, ze mamy wielkie lozko...ostatnio nawet przez sen jak mowil to ze mna prowadzil rozmowe kazal mi wstac do dziecka ja sie go pytam do jakiego dziecka przeciez my nie mamy dziecka, a on no idz nie rozumiesz mamy dwoje dzieci i cos tam jeszcze marudzil po czym sie uspokoil i spal dalej...:tak:
 
:wściekła/y: Zgaga mnie dopadla,bede zlopac mleko moze cos pomoze...Dzis znow kimalam do poludnia wiec z zasnieciem o normalnej porze bedzie problem....Wiecie co...czytam tak o tych facetach i moj tez ma jakies dziwne odruchy w nocy,gada,wstaje gapi sie gdzies i znow sie kladzie...:-D Nie wiem czy bym sie teraz z nim wyspala,ostati raz widzielismy sie w kwietniu :-(i pamietam ze w wyrze musialam walczyc o miejsce,teraz z tymi moimi poduchami porozrzucanymi po calym lozku to by nie przeszlo,chociaz nie zaprzecze ze tesknie juz straszliwie i moglabym sie 'poswiecic' te pare nocy:-p Ooo zaczynaja sie telepy po tym fenoterolu paskudnym:rolleyes2: Ide sie polozyc moze zasne przy tych nudach w Tv.Buzka :*
 
Marianko, ciesz sei ze wszytsko dobrze sie skonczylo. Synus sliczny, ucaluj go odemnie.

U nas sprawa spanka wyglada tak, ze Patryk od 10 miesiaca spi sam w pokoju, mysmy na 9 miesiecy odzyskali nasza sypialnie a teraz z now bedziemy mieli "dzikiego lokatora':-) a raczej lokatorke. Sypialnia jest zagracona do maximum bo musielsmy wstawic komode, przewijak i lozeczko. W czerwcu przyszlego roku sie przeprowadzamy do wiekszego domu wiec pewnie Julka tez dostanie swoj pokoj. Zauwazylam ze odkad Patryk zaczal spac sam to rzadziej sie budzil, spal dluzej (bo wczesniej jak nas widzial w lozku obok to probowal zagadywac, zaczepiac i musielismy lezec bez ruchu), z wad to poki spal z nami mialam go prawie na wyciagniecie reki a jak dostal swoj pokoik to mialam dalej do niego. Przenieslismy w momencie kiedy juz tylko raz sie budzil w nocy.

Dzis bylam u mojej dalekiej cioci na imprezce basenowej. Towarzystwo raczej starsze ale usmialam sie, Patryk plywal z tatusiem w basenie, pojadlam roznych smakolykow i jestem padnieta. Sama mialam ochote wskoczyc do basenu ale zbyut sie krepowalam moim wygladem.
 
reklama
przebudziłam się na siusiu i tez dlatego ze mnie znów komarzyska pożarły, małe wredne gadzin ki, a robią mi sięostatnio po nich wilekie bąble jak 5 złotych i strasznie swędzą.
zła estem troszkę na siebie bo nie zebrałam prania a zanim zasnełam to słyszłąm jak pada za oknem, B ni ema w domku to włączyłam kompa i sobie pisze ale jka on jest to nie włączam bo i tak się dziwnie patrzy jak siadam przy kompie.
 
Do góry