witam!!!
upalu ciag dalszy
ledwo zyje
wole spedzac dzionek w domu, bo o wiele chlodniej, niz an dworze. niunka tez troche pobiega i zaraz przychodzi, zeby odsapnac
przyjechaal dzis tesciowa z babcia, wiec zajmuja sie mala, a ja sprzatam. w koncu zaleglosci nadrobie
jutro musze skoczyc an zakupy, bo w sobote i neidizele robimy zalegle grille imieninowe P:-)
Hej
Ja nie mam dobrych wieści
szkoda mi Was:-(
Donkat, Ty już robiłaś Julitce badania na alergię, prawda? Były już wyniki? Czego używasz do pielęgnacji skóry? Ja dziś kupiłam do mycia ciała żel ATOPRA (do skóry atopowej i wrażliwej), mam nadzieję, że podziała.
wyniki byly od razu. Julitka miaal robione testy skorne, a nie z krwi jak ma wiekszosc takich amluchow. dlaczego? nie wiem, tak zadecydowala lekarka i w dodatku an moje pytanie, czy sa one wiarygodne u dwulatka, odpowiedziala, ze tak. mimo ze wczesniej sl;yszalam opinie, ze wlasnie dopiero ok.6roku zycia. jest do bardzo dobra alergolog w radomiu.
julitce wyszly testy negatywne, dlatego nas odeslala do dermatologa, bo to chyba tylko zwykle AZS bez alergii.
na razie stosuje Emolium. ewentualnie dermatolog ma dobrac inny kosmetyk. najwazniejsze teraz, zeby natluszczac skore.
Julitka ma czerwone krosteczki na polikach przy uszach, na przedramienich i udach
Zrobiło się cichutko, zaglądam,a ten mały glajdus pół butelki wypluł do łóżeczka
Taką zabawę sobie wymyślił. No nie wyrobiłam i w dupę dostał, oczywiście ku wielkiej jego rozpaczy. Chodzi bez pampersa i szcza gdzie popadnie. Chyba szczeniaka prędziej się nauczy niż moje dziecko
oni oboje cos amja z tym pluciem, bo Julitka tez uwielbia taka zabawe, ale pozwalamy tylko na dworze
z sikaniem tez sa identyczni
mala dzis biega w samych majtkach i leje na potege, a na moja prosbe, zeby wolala albo siadala na nocnik slysze:NIE
moje dziecie usypiajac w lozeczku narobilo w pieluche bombe, potem w swym zwyczaju - obnazylo sie i znalazło "ciasto" w pieluszce, no to sie pobawił...
JEST niezrownany
ach bym zapomniala wiecie co mi moj maz wczoraj powiedzial, ze ma przeczucie, ze jestem w ciazy
on ma takie przeczucie hihi
oby sie stalo, jak chcecie;-)
no to poszliśmy stonkę zbierać, bleee,bo jak opryskam to nie będę mogła ziemniaków kopać,a już są
juz macie?szybko
...jakos wszytsko sie fajnie uklada:-)
w koncu zaczynasz w to wierzyc, ze problemy znikaja i roziwazania same sie znajduja:-)
mi sie ta nazw kojarzy z kwiaciarnia
ale jak zawsze kiedy ją zostawiam z mamą mam obawy bo ona to zawsze robi po swojemu i mała ma cały dzień kompletnie poprzestawiany a dwa że wyczuwa chyba że przy babci Joli może wywyijać mózgiem i cudować z jedzeniem
i w efekcie jej co chce a babcia skacze żeby tylko cos zjadła
juz tak ejst z tymi babciami