Dziewczyny - leb mnie napier...alalala ze szkoda gadac ale to z nerwow i przejecia...bo jest spora szansa ze dostane dotacje z PUP:-). Gadalam dzis jeszcze z ta babka od lokalu i ona moze na mnie poczekac az do wrzesnia oczywiscie po podpisaniu umowy przedwstepnej. W tym czasie ja sie przygotowuje, robie zakupy i szukam zlobka dla Stanka a ona remontuje tak jak razem ustalimy....Choc jutro jeszcze mam ponowne spotaknie w Gdyni w salonie gdzie mam gadac tym razem z szefami szefow..pojade ale nie sadze ze przebija moja wlasna oferte ...wiem,wiem ze nie mialam sie podniecac i plonac jak zapalka ale ...plone jak zywa pochodnia ( jak to spiewala E.Bartosiewicz) i nic na to nie poradze...bo jakos wszystko sie uklada pomyslnie...moze mialam tyle czekac...
...szkoda tylko ze z J nie...ta sama chryja jak zwykle ale straram sie o tym nie myslec.
Poza tym w srode mamy spotkanie na Molo w Sopocie- ja, Carioca i Donkat:-):-):-)...qrcze...wlasnie musze sms napisac Carioce
...szkoda tylko ze z J nie...ta sama chryja jak zwykle ale straram sie o tym nie myslec.
Poza tym w srode mamy spotkanie na Molo w Sopocie- ja, Carioca i Donkat:-):-):-)...qrcze...wlasnie musze sms napisac Carioce
Ostatnia edycja: