reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

reklama
Pogoda zapowiada się ładnie ,świeci słoneczko i niech tak będzie cały dzień bo dziś idziemy na te bierzmowanie:-)i właśnie mam dylemat czy bierzmowanemu składa sie jakieś życzenia? czy oprócz prezentu daje sie jakieś kwiatki:eek:
ja to i tak w szoku jestem,że na bierzmowanie daje się jakieś prezenty:szok:

oj nawet nie wiesz jak bardzo szlak mnie trafia jak pomyślę że ktoś chodzi po moim ukochanym mieszkaniu :dry:ale o dobrą pracę teraz ciężko no ale może się uda
poza tym ja sobie tak mówię że chciałabym wrócić jeszcze przed porodem ale to mało realne tu mam lekarza i sprawdzone wszystkie opcje związane z porodem w każdym razie trzymajcie kciuki za poszukiwania
to zostawicie pusty wielki dom i przenosicie się do Warszawy? W pochodzi z Bielsko-Białej?

Monia mój Mateusz też miał być Stanisław (po mojej ukochanej babci Stasi),ale moja teściowa powiedziała,że będą wołali za nim Stachuuuuu!!! i S się tak zawziął,że nie i koniec. S chciał Marka-bleee i został Mateusz. 2 imienia nie ma,bo mój mąż oczywiście nie wpadł na to jak meldował:baffled: Podobają mi się wschodnie imina dla dziewczynek, męskie są już takie twardsze,ale też ładne
 
... już kiedyś pisałam że Tuśka do 8 miesiąca ciąży miała być Lenką a nagle stała się Natalką:eek::-D więc mam sentyment do tego imienia:tak: ale tak na teraz to z pewnością gdyby co miałabym Antoninę:-) wtedy w domu była by Tusia i Tosia:-)

słodko :tak: Mnie się jeszcze podobają: Alicja, Ewa i Anna - ale mamy tych imion dużo w rodzinie. Bardzo mi sie podobało też Małgosia - ale moja kolezanka - Małgosia własnie mowi, ze jest długie i nigdy nie wie jak sie przedstawic : Małgosia, Gosia czy Małgorzata.

...W wczoraj odpisał na dwie oferty mam nadzieję że to początek jakiś większych poszukiwań ...nie ukrywam że byłoby mi łatwiej zwłaszcza ze szkołą którą mam zaraz koło mieszkania

Swietnie rozumiem co czujesz tak daleko od domu, sama jestem oderwana od korzeni. Czlowiek ani tu ani tam nie czuje sie w domu.

..w ogole Hanie to fajne babki:-p:rofl2::-D

fakt ;-)

mój Mateusz też miał być Stanisław (po mojej ukochanej babci Stasi),ale moja teściowa powiedziała,że będą wołali za nim Stachuuuuu!!! i S się tak zawziął,że nie i koniec.

Jak mi Stachu podpadnie to tak na niego właśnie wołam :-)

Jade do Mothercare po coś różowego, a co tam. Jak ja sie cieszę, że to będzie dziewuszka!!!! Mama mi powiedziala, ze to duze szczescie ze to kobitka, dla matki to ponoc skarb. Az mi sie milo zrobilo :happy2:
 
Jade do Mothercare po coś różowego, a co tam. Jak ja sie cieszę, że to będzie dziewuszka!!!! Mama mi powiedziala, ze to duze szczescie ze to kobitka, dla matki to ponoc skarb. Az mi sie milo zrobilo :happy2:


to bedziesz mieć córcie?? suuuuuuuuuuuper GRATULUJE
wiele wyrzeczeń kosztuje Ciebie ta ciąża ale będziesz miała to wynagrodzone:tak::tak::-D:-D
 
witam!!!

moje dziecie JESZCZE spi:szok: zeby bylo jasne, to nie drzemka, tylko jeszcze nie wstala po nocy:szok:zjadla mleko ok7 i kima:szok:

ja juz na zupke warzywa przygotowalam. na snaidanie zapiekanki tez. czekam an malego glodomora:-D

wczoraj przed snem sie posprzeczalam z P. chodzi o te jego prace i jego postawe. oj, ciezko jest z nim, ciezko:-:)-(

Ja wychodzę z innego założenia. Dla mnie każdy dzień to święto. Najbardziej nie lubię świąt typu dzień matki czy dzień dziecka, bo dlaczego tylko w tym dniu mam wyjątkowo traktować innych. Dla mnie dzień dziecka jest codziennie. Tak samo codziennie cieszę się, że wyszłam za mojego J i mówię mu to codziennie. Nie potrzebym mi do tego konkretny dzień. Rozumiesz co mam na myśli?

tak, doskonale, bo tez wychodze ztego zalozenia, ale dodatkowow staram sie zawsze pamietac o takich dniach;-)

Jeszcze tydzień temu pamiętałam :zawstydzona/y: też przywiązuje wagę do tego typu okazji ale ostatnio ten remont i ciagły syf i ciągle jeszcze coś do zrobienia wybija mnie z rytmu:zawstydzona/y: wiem wiem teraz się tłumaczę ale cóż dzięki Tobie jeszcze nie wszystko zmarnowane i coś mogę jeszcze wymyśleć;-)

kochana, czesto tak ejst, ze sie PRZED pamieta, a potem ciemnica:-D:-D

przepraszam że tak narzekam ale dzisiaj wszystko jakoś tak idzie pod prąd

a za kilka dni pojdzie z gorki:-);-)

Jakas madra szmanka mi kiedys powiedziala ze wazne jest zeby nadawac imiona zwierzetam bardzo rozsadnie bo znaczenie imienia wplywa na temperament pupila...no podobno:sorry2:Moich rodzicow kot ma na imie Klakson (moj dziciecy pomysl:sorry:) i faktycznie jak sobie tak chodzi to tak dziwnie pospisuje/miauczy jakby trabil:-D:eek:

oj, ja glupia, ze tez tego nie wiedizalam:-D:baffled:

No i kupilam sobie szmpon kolryzujacy...ale cholipka za ciemny wybralam:sorry:. Niby to "mrozny bez" ale podobno wychodzi bardzo ciemny. Jutro kupie perlowy blond a ten zostawie jak mi juz zupelnie odbije z tymi wlosami:cool2::eek::confused2:

na kazdych wlosach kolor sie inaczej pryjmmuje


No i pekam z dumy bo Stas byl dzis taki grzeczny i rezolutny.:-):-):-)Np. Palnelam tak zglupia frant sobie pod nosem dajac mu herbatniczka "podziel sie z kolega" a on po chwili leci biegiem z tym ciastkiem i daje (wciska do buzi):-D koledze z piakownicy. :-)

w takich chwilach, to kazda matka jest dumna i szczesliwa:-)



ubranko super iw w dodatku firmowe, wiec wybredna mamusia powinna sie cieszyc;-):-D

Dziendoberek! Na poczatek dobra wiadomosc, a mianowicie bylam u gina i usg - obraz ciazy zupelnie prawidlowy, zadnych krwiakow. Posiewu nie zrobil, bo stwierdzil prawiedlowe ph kanalu szyjki. Oczywiscie nie pobrykam jeszcze jakis czas, ale dzis skoczylismy po ginie od razu do sklepu i kupilam sobie buty, bo ja sobie od pol roku prawie nic nie kupilam, a z butami na lato to juz wogole u mnie byla straszna cienizna. A jutro bardzo bym chciala do Mothercare cos rozowego zakupic bo ze to córcia to juz pewne! :-):-):-):-):-)


super! dobre wiesci niesiesz!


Ja mysle, ze bedac nad morzem po prostu nie mozna nie wdepnąć na sopockie molo - a jakby to mialo miejsce w sobotę to i Nuśka by dala radę :sorry:
Na te zachwalane przez Hrudę sopockie gofry ;-) Przemyslcie sprawe, bo byloby mi wtedy duzo latwiej.

sobota na pewno odpada, bo my tylko na 6dni. wyjezdzamy wpiatek w nocy a wkolejny sie zwijamy

o to znasz mojego Stasia????

Julitka papuguje po psie, wiec mam juz 2 psotnikow;-):-D

A moj Stasiu wciaż mały ekshibicjonista, do snu juz rózne patenty ubranowe wymyslam, zeby sie nie rozbieral :)

to sie ciesz, ze na razie tylko wdomu, bo podobniez dzieci maja takie fazy, ze sie lubia rozbierac nawet na ulicy, w sklepie:cool2::szok:

Witam się i ja.
Goście pojechali po obiedzie ( juz był czas na nich, że tak brzydko powiem) lubię ich, ale już za dużo było marudzenia i płakania ich córki, o byle *****......... nawet jak Ewę dotkęłam niechcący przechodząc to Ola w ryk, bo to tylko jej mamusia, nie dotyckaj, moja, moaj, moja....... wr................... łeb pękał.
.

goscie sa dobrzy, ale tylko na moment:-D:tak:i do domu:zawstydzona/y:

ale co tam jak mała pójdzie spać to urządzimy sobie romantyczny wieczór we dwoje:-)

takie wieczory nie sa wclae gorsze od jakichs wyjsc. ;-)

Carioca jka bym miala wybierac z tych dwoch to wybralabym Emilke choc osobiscie do mnie oba te imona jakos nie przemawiaja, ale rzeciez to wasza coreczka :-)

:tak::tak::tak:
moje strzaly to: Patrycja, Anastazja (Nastka), Amelia,

i wąskich zakrętów:-D a tak na poważnie to dojechała cała i zdrowa i nawet jak zparkowałam pod domem to mnie dwóch gości chciało poderwać:szok: chyba pijani czy co:-D żeby za starą babę się brać;-) albo to ta moja dzisiaj mini spódniczka;-)

to ty sie ciesz, ze jaeszcze mas wziecie:-D:cool2:

Pogoda zapowiada się ładnie ,świeci słoneczko i niech tak będzie cały dzień bo dziś idziemy na te bierzmowanie:-)i właśnie mam dylemat czy bierzmowanemu składa sie jakieś życzenia? czy oprócz prezentu daje sie jakieś kwiatki:eek:

zyczenia jak zawsze, przy kazdej okazji. kwiaty chyba juz niekoniecznie

a z jakiej okazji idziecie? ktores jest swiadkiem?

W wczoraj odpisał na dwie oferty mam nadzieję że to początek jakiś większych poszukiwań ...nie ukrywam że byłoby mi łatwiej zwłaszcza ze szkołą którą mam zaraz koło mieszkania

a co z domem?:-(

Donkat - to co? jest sznasa na molo i gofry w Sopocie?:cool2::cool2::cool2::cool2:w czworke? Ja w przyszlym tygodniu moge w pon. wt. i sr. - poki co jest luuzik!

pewnie jest. na molo w sumie nie bylam, bo bylo zamkniete, apoza tym to na pewno nie w takim towarzystwie:-D:-D

dam znac;-)

Asiu już Ci odpowiadam ja z tej sofki byłam naprawdę zadowolona:tak: fakt że złożona wygląda trochę jak zabawka ale plus taki że mało miejsca zajmuje ale po rozłożeniu wyglądała już jak normalna sofka;-) jednak obie babcie stwierdziły że wyssokość materaca 15cm to za mało i że mała nabawi się reumatyzmu:eek:

chyba troche sa przewrazliwione te babcie, bo w bloku reumatyzm? chyba ze mieszkacie na parterze:sorry2:

Aha zmieniłam image i mam szopę pokręconych włosów na głowie. Jak mnie Oski zobczył to zaczął się śmiać... To ma odwracać uwagę od twarzy chomika (ale już jest lepiej)

na stale?:szok::-D

s

Jade do Mothercare po coś różowego, a co tam. Jak ja sie cieszę, że to będzie dziewuszka!!!! Mama mi powiedziala, ze to duze szczescie ze to kobitka, dla matki to ponoc skarb. Az mi sie milo zrobilo :happy2:

mam jeszcze ociupinke ciuszkow angielskich dla malenkiej dziewczynki, wiec pozniej podesle ci fotki;-) ok?
 
wlasnie sie dowiedzialam, ze moja mama zlamala rano reke i ma w gipsie:-:)szok:
czarno widze zrastanie sie, bo mama ma bardzo slabe kosci i osteoporoze:-:)-(

ach, zla jestem an nich, bo jedno glupsze od drugiego: Kamil (siostrzeniec) rano ja przestraszyl, a mama chciala go niby zbic i jakos niefortunnie uderzyla i zrobil sie klopot:crazy:
Kamil tyle razy mial tlumaczone, z enie wolno nikogo strasyzc, to oczywiscie mial to w du***:wściekła/y:
teraz moze sie nauczy raz na zawsze:wściekła/y:

w dodatku mama ma 20.06 wesele swojego chrzesnika:-(i jak sie bedzie bawic?jak bedzie wygladac?:-:)-(
ach ta moja biedna Jasienka, zawsze jej sie cos przyrafi:-:)-(

Bardzo mi przykro :-( jak poważne jest to złamanie????

No i witam wieczorową porą:-) chałupka wysprzątanw i możemy znów zacząć funkcjonować jak ludzie bez syfu:tak: dzisiaj wyklejałam jeszcze Niuńce kwiatki na scianie i mała łobuzica zamiast potem iść spać to chciała je ciągle wąchać:-D ogólnie jestem bardzo zadowolona może jutro albo w poniedziałek porobię zdjęcia to wkleję na zamknikęty choć jeszcze pare detali zostało do wykończenia;-) co do kanapki bo pewnie kilka z Was czeka na relację to jak dla mnie sprawdziła się na 100%:tak: ale niestety babcie zawetowały to rozwiązanie i podniosły raban że od ziemi będzie małej ciągnąć:sorry: efekt taki że zrobiły zrzutę i od dzioś Tuśka śpi na czymś w rodzaju amerykanki :sorry: zobaczymy jak to będzie bo juz dziś zaliczyła lądowanie i właśnie się obawiam że może z niej spaść w trakcie snu:sorry: ale wolałam z babciami nie wojować bo ostatnio zbyt dobrze z nimi mam tym bardziej że same się zrzuciły na nowe spanko dla małej;-) teraz tylko pytanie co z tą sofką:eek: chyba wystawię ją na allegro no chyba żeby któraś z Was chciała to oddam za 150zł i koszty przesyłki pokryję;-):-D


Też słyszałam takie opinie:sorry: ale na pierwszy raz zamierzam się wybrać z Tuśką na takie małe safarii niedaleko w Wambierzycach mam nadzieję że się uda w następny wekend :tak: o ile pogoda dopisze:eek: bo za nią to ostatnio nie nadążam:no: no i najważniejsze zdrówka dla mamy życzę mam nadzieję że jednak wszystko będzie ok:tak:



Szybko:szok: a ja miałam wrażenie jakby się weikami ciągnęło:zawstydzona/y: i tęskniłam za Wami:zawstydzona/y:

A wogóle o co tutaj kaman:szok: sobota wieczór a nikogo nie ma:szok: ja przyznaje się bez bicia że dziś nie dałam radę nadrobić czego kolwiek tylko sprzątałam:zawstydzona/y: więc postanowiłam odłożyć to na wtorek w pracy także z góry przepraszam jeśli któreś na coś nie odpisałam:zawstydzona/y:

cześć z rana wita was zapuchnięta zośka.
Wyglądam jak zombie i nie wychodzę z domu do odwołania.
Byłam wczoraj u dentysty, rozwiercił, dał lekarstwo i kazał brać antybiotyk. I było ok. A o północy mnie obudziło pulsowanie, wziełam serię tabletek, robiłam zimne okłady i puchłam puchłam puchłam. Tak sobie leżałam do 5 i cierpiałam. O 5 zasnęłam z mokrą skarpetką na buzi :szok:;-) a jak się obudziłam o 8 to twarz jak balon. I tak właśnie wyglądam. Nie mam oka, policzek wielkości melona i boli. Masakra.
Lekarz kazał czekać aż antybiotyk zacznie działać. No to czekam. I chyba jeszcze puchnę.
A najlepsze jest to że jestem w drugiej fazie cyklu i jest teoretyczna możliwość że jestem w ciąży więc leki mam słabe i zdjęcia narazie też mi nie zrobią.:wściekła/y::wściekła/y::no::no::crazy:

Wybacz Anetko, ale ja na Twoim miejscu byłabym bardziej asertywna i nie zgodziła się na podważanie wlasnego zdania przez babcie :sorry2: :no: i w życiu nie zgodziłabym się, aby to babcie decydowały o tym na czym będzie spać moje dziecko tym bardziej, że już wydałaś pieniądze i zakupiłaś wg mnie rewelacyjną kanape :tak: ale to jest moje zdanie i nie ma tu żadnego podtekstu pt teściowa :no: po prostu ja mam taki charakter.

Już sobie wyobrażam ten pokój ozdobiony kwiatami :-D musi to pięknie wyglądać!!!!


Witam
Doti, nie zazdroszczę- ja na szczęście (jeszcze) nigdy nie byłam spuchnięta od zęba ale mój M miał czas, ze bardzo często.
Luandzia, Ty chociaż masz do wyboru przedszkola, u nas jak mieszkasz na Sosnowej to idziesz do przedszkola przypisanego tejże ulicy; odrębna kwestia czy jest miejsce:eek: Nie bój sie, Zuzia na pewno sobie poradzi:tak:
Hrudzia a co sie dzieje, ze dzień wariata?:szok:
Monia, Majandra wiem doskonale jak finanse potrafia zepsuc humor:wściekła/y:
Justyna, ja robiłam podejscia do "Pestki" ale na tym sie skonczyło:zawstydzona/y:
A teraz troszkeco u nas.
Pogoda od wczoraj zaczyna nam dopisywać wiec mały lata cały Boży dzień bez pieluchy- z wpadkami i bez ale uczymy ostro.
M już prawie 3 tydzień w trasie (wpadł tylko na Boze Ciało) i nie zeby mi to bardzo przeszkadzało:-p bo dziecko jakieś odmienione jest;grzecznie chodzi za rączkę, ładnie jada, jest ogólnie taki posłuszniejszy, nie ma problemów ze spaniem- śpi cąłą nocke- tylko około 4:30-5 rano woła cyca:shocked2: a później komarzy do 7( w dlugi weekend szalelismy i spaliśmy do 8 i nawet do 9 w sobotę- rozpusta na całego:laugh2:). generalnie dni mijaja spokojnie i utartym schematem.

Tak więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :-) M nie ma w domu, ale za to dziecko grzeczniejsze :cool2:

Jak przedszkola???:szok::confused::confused::confused: Juz zapisy? a to nie dopiero mozna w kwietniu nastepnegp roku??? Ja tam jestem na etapie zlobkow tzn co miesiac musze dzwonic i "podspisywac" liste oczekujacych. Na rzie jest 40 pod lista przyjetych.
Gagulec - dzien wariata bo mialam dzis rozmowe o prace a ze wiadomo ide na nia bez Staska przyszla sasiadka a ze chalupa zasyfiala musialam zanim Stas sie polozy ok 10 wyszorowac katy, pomyc i obiad zrobic. Potem wlasna stylizacja i poszlam. Mam mieszane uzucia ale zobaczymy.
A dzis na 17 znowu ude na ten masaz...oj bedzie bolalo. Jade ze Stakiem a mama przyjezdza zeby go ode mnei przejac..normalnie dzien wariata:rofl2:

Też byłam w szoku, że już trzebaby robić zapisy do przedszkola, ale niestety t prawda ja również myślałam, aby chociaż się zapytać jak się przedstawia sytuacja w moim mieście. Przedszkole wybrałam już właściwie lata temu bo Kuba będzie chodził do przedszkola, do którego ja chodziłam :-) teraz ponoć jest tam więcej atrakcji oraz panie wychowawczynie są młode i sympatyczne kuzynka pracuje wlaśnie w tym przedszkolu.


Jesli mnie szybciej ze Staskiem cholera nie weźmie, to do przedszkola planuję dać go dopiero jak skończy 4 latka. Ostatnio wyrosły mu rogi, zrobił się chuliganowaty, taki jakiś roztrzepany. Żebym mogła z nim chodzić na plac zabaw to by sie wyżył, a tak to tylko na tarasie rozpieprzy kamyczki z doniczek i tyle. Rozpiro go jak by to moja babcia powiedziała :crazy:

Hruda - ano nastrój taki se, jak sobie uzmysłowię że do ludzi w tym roku tylko przez miesiac moglam wyjsc. ale zawsze w domu lepiej niz jakbym miala znow na basenik do szpitala wrócić. jak sobie to lezenie przypomnę, to zaczynam doceniać co jest.Miłego wieczorku babskiego życże.

No właśnie, dlatego pytam :sorry: Mozesz mi napisac, jak im idzie, czym sie zajmuja - czy kompleksowo jadą od projektu po realizację, czy praca jest sezonowa. Co z małą architekturą - tj z ławeczki, altanki itp - skąd to biorą, zamawiaja w warsztacie czy kupują w castoramach? Czy robią też jakies np. osiedlowe place zabaw?
Anetasa - tak cyztam, ze Twoja Tuśka to czesto do późnego wieczora potrafi buszować, co?
Monia - a co ma Ci Twój własny chłop powiedzieć - ma usiąść i płakać? Widzi, ze jesteś przjejęta to nie chce Cię jeszcze dobijać tym, że sam sie martwi tylko pewnie chłopina robi co może i jeszcze dobrą minę do złej gry. Finansami się, nie martw - pieniądze rzecz nabyta, a z tego co czytam Twój mąż dwie rączki ma i wie co z nimi zrobić, żeby i domek ładny był, i nowy samochodzik i na wakacje :tak:. Jakby Wam nie brakowało czasem grosza, to już byście chyba wsyztko mieli, nudno by było :rofl2:

Kuba również pójdzie do przedszkola kiedy skończy 4 lata. Teraz to nie ma sensu bo babcia jest na miejscu.



Mamy ten film i zbieramy się już ponad tydzień, aby go w końcu obejrzeć :dry:

ja nie moge! czy tylko ja zawsze przywiazuje duza wage do dat urodzin, imienin, rocznic? dla mnie kazda rocznica to wazny dzien.

:no:;-) nie tylko Ty kochana :-D ja również bardzo szanuje te daty i zawsze pamietam o różnych rocznicach czy to jest data urodzin, imienim czy rocznica ślubu.

No to gratulacje!!!!!!!!!! Bedzie parka:-):-):-):-)

A przeceny sa ale na razie w niektorych.
Wybaczcie ale musze sie pochwalic tym moim ciuszkiem...a dokladnie bucikami!:-p:-)

Piekny komplet!!!!!:tak::tak::tak:

U Nas wszystko ok. W tym tygodniu do pracy mam na popołudnie. Wczoraj i w poniedziałem Kuba był z moją mamą po południu miała wolne to mogła sobie trochę pobyć z wnukiem :cool2: ja czuję się very good :-D kolejny kg za mną i generalnie 8 kg mniej na wadze co pokazuje mój nowy suwaczek.

Kuba jakby troszku grzeczniejszy. Na spacerkach nie to samo dziecko :tak: grzecznie chodzi za rączkę dziś np gonił przed ok 50 metrów motylka, którego uparcie chiał złapać. Pogoda troszke się popsuła, ale jest cieplutko.

Z R lepiej :tak: chyba wraca ta magia, która Nas połączyła.
 
Witam

Przeczytałam wszystko i nie pamiętam komu miałam co odpisać , a zapomniałam włańczać + na cytowanie.............. tak mnie wciągnęły Wasze posty, starałam się szybko przeczytać......

Asiek ja mam do Kołobrzegu 120km

Donakty
to o której mała poszłam spać , jeśli jeszcze śpi.....
Ale Dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugiego piosta odwaliłaś, Kasia zresztą tez co później przeczytałąm

Maja dziś w domu bo w nocy miała taki straszny suchy kaszel aż wymiotowac chciała i sie dudiła , dzis idziemy po obiedzie do lekarza......
Znajomi przywieźli nam w prezencie inhalator, więc powiem lekarzowi, żeby jakiś lek przypisał i będziemy "oddychać" chcę aby poszła do przedszkola, bo jeszcze tylko d końca czerwca i koniec, bo w wakacje dzieci niepracujących rodziców nie przyjmują
 
Bardzo mi przykro :-( jak poważne jest to złamanie????







U Nas wszystko ok. W tym tygodniu do pracy mam na popołudnie. Wczoraj i w poniedziałem Kuba był z moją mamą po południu miała wolne to mogła sobie trochę pobyć z wnukiem :cool2: ja czuję się very good :-D kolejny kg za mną i generalnie 8 kg mniej na wadze co pokazuje mój nowy suwaczek.

Kuba jakby troszku grzeczniejszy. Na spacerkach nie to samo dziecko :tak: grzecznie chodzi za rączkę dziś np gonił przed ok 50 metrów motylka, którego uparcie chiał złapać. Pogoda troszke się popsuła, ale jest cieplutko.

Z R lepiej :tak: chyba wraca ta magia, która Nas połączyła.

niby nie ejst powazne zlamanie, ale mam ma bardzo liche kosci i moze sie trudno zrastac:-(

fajnie, ze u was fajnie:-D:-D:-Dwiecej takich informacji:tak:

Witam


Donakty
to o której mała poszłam spać , jeśli jeszcze śpi.....
Ale Dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugiego piosta odwaliłaś, Kasia zresztą tez co później przeczytałąm

Maja dziś w domu bo w nocy miała taki straszny suchy kaszel aż wymiotowac chciała i sie dudiła , dzis idziemy po obiedzie do lekarza......
Znajomi przywieźli nam w prezencie inhalator, więc powiem lekarzowi, żeby jakiś lek przypisał i będziemy "oddychać" chcę aby poszła do przedszkola, bo jeszcze tylko d końca czerwca i koniec, bo w wakacje dzieci niepracujących rodziców nie przyjmują


wlasnie Julitka mnie wpola.
poszla spac ok.22.30, to ostatnio standart;-)

do inhalatora wystracza tez zwykle kropelki typu :inhalol itp
 
reklama
ja to i tak w szoku jestem,że na bierzmowanie daje się jakieś prezenty:szok:

witam!!!

moje dziecie JESZCZE spi:szok: zeby bylo jasne, to nie drzemka, tylko jeszcze nie wstala po nocy:szok:zjadla mleko ok7 i kima:szok:


zyczenia jak zawsze, przy kazdej okazji. kwiaty chyba juz niekoniecznie

a z jakiej okazji idziecie? ktores jest swiadkiem?
no ja jestem świadkiem i w takim wypadku wypada coś dac:tak:

Donkat ale masz śpiocha w domu:szok:to o dziennej drzemce możesz już zapomniec:-D

zapomniałam napisac Mati też od jakiś 3 dni ma katar i te ciompki to takie zielone mu lecą no i kaszle:-(ale widze że więcej wrześniątek jest zakatarzonych
 
Do góry