reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

mi tez sie cala odtwarza

A moje dziecko od wczoraj ma katar zerklam dzis do buzki bo jka u nas sie pojawia katar to zaraz po nim nowe zeby i wychodza dwe dolne piatki to tlumaczy niespokojny sen w nocy mam nadzieje ze szybko sie nam te kly przebija
 
reklama
Cześć
co za dzień pogoda do niczego Zuzka nieznośna przez trzy godziny próbowałam ją uspać i nic a w jej prawie dwuletnim życiu zdarzyło się chyba dotychczas raz jak W wrócił z pracy to dałam mu małą i powiedziałam żeby w najbliższej przyszłości nie pojawiali się w pobliżu ;-):-p w dodatku teściowa mnie wkurzyła ...
moja mama ba problemy z ciśnieniem i dzisiaj tak wyglądała że myślałam że wezwę pogotowie generalnie wszystko do d...
najchętniej wróciłabym do Wa-wy bo tu wszystko mnie denerwuje i to najlepiej przed porodem ale W musiałby znaleźć bardzo dobrą pracę a teraz jest kryzys i o to trudno więc pewnie nic z tego
z tej pracy o której pisałam na zamkniętym też nic nie wyjdzie bo W się nie zgodzi
przepraszam że tak narzekam ale dzisiaj wszystko jakoś tak idzie pod prąd
 
Dziewczyny moja mala ma 37,6 temperatury powiedzcie mi czy moge dac jej tak zapobiegawczo cos na zbicie jej i y sie przez noc nie rozwinela i spokojniej spala chodzi mo o nurofen w syropku
 
ok dzieki wielkie dalam i lezy na bajeczke patrzy zaraz tez ja klade bo nie wyrazna jest choc i tak nie marudzi i nie placze a sie smieje ale po oczkach juz widac zmeczenie
 
oddam psa w niekoniecznie dobre rece:rofl2::cool2:wykonczy mnie ta Psotka:crazy: co mnie podkusilo, zeby ja tak nazwac? idealnie pasuje do imienia:crazy:ciagle cos broi. kopie w kwiatkach, wygrzebuje ziemie z doniczek, obgryza kwiatki, robi doly w trawniku, gryzie Julitki zabwaki:crazy:moglabym jeszczew yliczac i wyliczac...a ponadto to musz sprzatac po nije codziennie trawnik, bo jest uslany kupami:rofl2: kiedy ona dorosnie i zmadrzeje:sorry:
Jakas madra szmanka mi kiedys powiedziala ze wazne jest zeby nadawac imiona zwierzetam bardzo rozsadnie bo znaczenie imienia wplywa na temperament pupila...no podobno:sorry2:Moich rodzicow kot ma na imie Klakson (moj dziciecy pomysl:sorry:) i faktycznie jak sobie tak chodzi to tak dziwnie pospisuje/miauczy jakby trabil:-D:eek:
ja nie moge! czy tylko ja zawsze przywiazuje duza wage do dat urodzin, imienin, rocznic? dla mnie kazda rocznica to wazny dzien.
Ze wstydem sie przyznam ze bardzo mi ciezko to wszystko zpamietac a szczegolnie imieniny przyjaciol. Urodziny pamietam a imieniny za cholere:crazy:
a teraz pytanko czy odtwarza wam całą piosenkę bo mi tylko piersze kilkanaście sekund:crazy:
Wrzuta.pl - Christian Henson & Marcos D'Cruze - Pleasure zone- piosenka z ,,Brzyduli''
Cala, taka melodia cos jakby Bajmowego

A ja jednak zakupilm dzis ciuszek z.. Zary:eek::-D Po pierwsze cena nie taka zla bo 49,- a po drugie nie moglam sie powstrzymac. Czerwona bawelniana kurteczka z paseczkami bialymi na kapturku plus mieciutkie do kompletu buciki. Rewelka!

No i kupilam sobie szmpon kolryzujacy...ale cholipka za ciemny wybralam:sorry:. Niby to "mrozny bez" ale podobno wychodzi bardzo ciemny. Jutro kupie perlowy blond a ten zostawie jak mi juz zupelnie odbije z tymi wlosami:cool2::eek::confused2:

No i pekam z dumy bo Stas byl dzis taki grzeczny i rezolutny.:-):-):-)Np. Palnelam tak zglupia frant sobie pod nosem dajac mu herbatniczka "podziel sie z kolega" a on po chwili leci biegiem z tym ciastkiem i daje (wciska do buzi):-D koledze z piakownicy. :-)
 
Dziendoberek! Na poczatek dobra wiadomosc, a mianowicie bylam u gina i usg - obraz ciazy zupelnie prawidlowy, zadnych krwiakow. Posiewu nie zrobil, bo stwierdzil prawiedlowe ph kanalu szyjki. Oczywiscie nie pobrykam jeszcze jakis czas, ale dzis skoczylismy po ginie od razu do sklepu i kupilam sobie buty, bo ja sobie od pol roku prawie nic nie kupilam, a z butami na lato to juz wogole u mnie byla straszna cienizna. A jutro bardzo bym chciala do Mothercare cos rozowego zakupic bo ze to córcia to juz pewne! :-):-):-):-):-)

.... ide dzis do Galerii to obczaje H&M i inne....

są juz przeceny w sklepach?

Chłapowo. caly czas licze na spotkanko. :-)mam nadzieje, ze Carioca tez da rade, bo Nuska z tego co mowila, to raczej nie:-(
jak juz bede na mijescu, rozeznam sie co i jak i wtedy sie umowimy;-)

Ja mysle, ze bedac nad morzem po prostu nie mozna nie wdepnąć na sopockie molo - a jakby to mialo miejsce w sobotę to i Nuśka by dala radę :sorry:
Na te zachwalane przez Hrudę sopockie gofry ;-) Przemyslcie sprawe, bo byloby mi wtedy duzo latwiej.

....ciagle cos broi. kopie w kwiatkach, wygrzebuje ziemie z doniczek, obgryza kwiatki, robi doly w trawniku.....

o to znasz mojego Stasia????

.....ale cóż my możemy zaplanować jak i tak małej nie ma z kim zostawić:no: było kilka chętnych do takiej dorywczej opieki nad małą ale jakoś nie wzbudza mojego zaufania osiemnastolatka z kolczykiem w nosie która chce sobie dorobić a żadnej sensownej nie trafiłam:no:

ja sie nie dziwie, mam opory przed przypadkowymi opiekunkami. Rozumiem, ze tesciowa nie dalaby rady wieczorkiem z nią posiedziec?
A moj Stasiu wciaż mały ekshibicjonista, do snu juz rózne patenty ubranowe wymyslam, zeby sie nie rozbieral :)

Ja wychodzę z innego założenia. Dla mnie każdy dzień to święto. Najbardziej nie lubię świąt typu dzień matki czy dzień dziecka, bo dlaczego tylko w tym dniu mam wyjątkowo traktować innych. Dla mnie dzień dziecka jest codziennie. Tak samo codziennie cieszę się, że wyszłam za mojego J i mówię mu to codziennie. Nie potrzebym mi do tego konkretny dzień. Rozumiesz co mam na myśli?

Pewnie Majandra, tak trzeba żyć, osobiscie mi rozne swieta lacznie z walentynkami nie przeszkadzaja, ale popieram tą filozofię :tak:

Cześć
co za dzień pogoda do niczego Zuzka nieznośna przez trzy godziny próbowałam ją uspać i nic a w jej prawie dwuletnim życiu zdarzyło się chyba dotychczas raz jak W wrócił z pracy to dałam mu małą i powiedziałam żeby w najbliższej przyszłości nie pojawiali się w pobliżu ;-):-p w dodatku teściowa mnie wkurzyła ...
moja mama ba problemy z ciśnieniem i dzisiaj tak wyglądała że myślałam że wezwę pogotowie generalnie wszystko do d...
najchętniej wróciłabym do Wa-wy bo tu wszystko mnie denerwuje i to najlepiej przed porodem ale W musiałby znaleźć bardzo dobrą pracę a teraz jest kryzys i o to trudno więc pewnie nic z tego
z tej pracy o której pisałam na zamkniętym też nic nie wyjdzie bo W się nie zgodzi
przepraszam że tak narzekam ale dzisiaj wszystko jakoś tak idzie pod prąd

oj to masz bidulko dzis gorszy dzien. napisz jak tam plany dzidziusiowe, zamierzasz kupowac nowy wozek? Jak z pokoikami zarzadzisz- beda przeprowadzki? Co musisz dokupic?
 
Ostatnia edycja:
Witam się i ja.
Goście pojechali po obiedzie ( juz był czas na nich, że tak brzydko powiem) lubię ich, ale już za dużo było marudzenia i płakania ich córki, o byle *****......... nawet jak Ewę dotkęłam niechcący przechodząc to Ola w ryk, bo to tylko jej mamusia, nie dotyckaj, moja, moaj, moja....... wr................... łeb pękał.

Monia ja dzielę się w bólu z Toba jeśli chodzi o kasę. Porobiłam zakupu najpotrzebiejsze, goscie też szarpnęli, opłaty zrobione........ i ***** dzis na koncie 340zł................ i debet na karcie 800zł.......... choroby dzieci, wczasy....... się też do tj bidoty przyczyniły.....
Też mam doła z tego powodu......... i to ogromniego.

Nie czytałam wszystkiego co nastukałyście, tylko ból zęba jakoś mi nie umknął podczasu przeglądania postów. Doti współczuję i nic o zębacch nie mówię i o dentyście bo u mnie z tym to tragedia.......
 
reklama
Pewnie Majandra, tak trzeba żyć, osobiscie mi rozne swieta lacznie z walentynkami nie przeszkadzaja, ale popieram tą filozofię :tak:
Pewnie, mi też nie przeszkadzają. I prezent zawsze jakiś drobny kupię, bo zwyczajnie lubię dawać prezenty (zwłaszcza niespodzianki ;-)).

Carioca, Luandzia, a może miałybyście ochotę założyć wątek o zaciążowanych wrześniówkach? Pisałybyście tam o wszystkim, co związane z ciążą. My chętnie poczytamy :tak:;-)
 
Do góry