reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

mam zamiar zacząc suszyc lisci alin na herbatke i za tydzien popijac jak juz skończe 37 tygodni.
zawiodłam się na tesco, poporstu ostatni raz robiłam tam maluszkowe zakupy jak szymonek był malutki a teraz poszukam innego marketu albo blizej przyjze się produkta w netto i biedronce bo do nich mam najbliżej i może sie obejdzie bez takiej mega wycieczki bo do szczecuna 60 kilometrów a do netto czy biedronki to 20. a oliwke to kupie chyba w aptece mam taką gdzie do 12 jest 20% taniej na cały asortyment np. prenatal 100 sztuk u nas kosztuje 33 zeta a tam 27.

co do tej foczki to ja bym bała się połozyc w niej dziecko, przyjżałam się z bliska, ale jak widac kazda z nas jest inna i np niektóre z was nie przykrywały dziecka kołderka i nieużywały poduszeczek a nasz szymonek w razie potrzeby kozystał z tych rzeczy od początku, sterylizatora też nie używałam i nic mu nie było (raz na tydzień gotowałam butelki- zawsze lepiej miec więcej butelek) zawsze w pobliżu w domu był pies koty i nic dziecku nie było jak potem raczkował i wszamał coś z podłogi.
 
reklama
ja niedawno zaobserwowalam ze mi odszedl czop.
I to na pewno to bo ciezko pomylic z czyms innym.

Ponoc moge jeszcze pochodzic tak z 3 tygodnie ale panika i tak jest, na szczescie torba do szpitala spakowana dawno tylko teraz mi jeszcze zostalo popranie..
I tu czesc najsmieszniejsza...Nie poprasuje sobie bo nie mam jeszcze zelazka:)
Ale sie dorobie ;) Jutro jade po sofe, dzis przyjezdza telewizor.. Zapomnialam o takiej bzdurce, a ostatnio tylko chodze w dresach i miekkich tkaninach...
Dziwne, bo generalnie jestem pedantka i lubie wszystko idealnie wygladajace i na miejscu. jakos ta ciaza mnie zdezorganizowala.
Dzis przeczytalam ze w momencie zakonczenia sie mniej wiecej 37 ciaza jest juz donoszona, ale chyba nie bede zadnych specyfikow stosowac. Moze tak dla pozytku umyje okna :p
Wiecie, moze mi sie wydaje ale w POlsce chyba jest drozej niz w Anglii jesli chodzi o rzeczy dla dzieci, ale moze to tylko zludzenie bo moja mama tylko mi kupuje i dosyla :)
 
aha..przypomnialo mi sie..poprosilam dzis Aletke o odwieszenie watku ( a najlepiej jego usuniecie) 'lista wrzesniowych mam' tego nieaktualnego. Mam nadzieje ze juz wszystko ladnie i czytelnie bedzie :)
 
A ja wlasnie wrocilam z usg. Dzidzia jednak lezy glowka w dol i jest juz dosc duza 3400. Moj synke jak sie urodzil wazyl 2800 a tu prosze taka panna wielka bedzie. Z tego co wyliczyl dzis komputer przewidywana data porodu to 21 sierpnia jednak pani doktor powiedziala ze i tak trzymamay sie terminu ostatniej miesiaczki czyli 3 wrzesnia.
 
termin się skrócił podobnie jak u mnie ze wzgledu na wielkosc dzecka i najlepiej się trzymac tego z początku ciązy.
rzeczy w polsce dla dzieci są bardzo drogie i kiepskiej jakości harsh, mama pewnie bardzo cie kocha i nienarodzonego wnuka ja zresztą swoich krewnych nie moge powstrzymac od zakupów róznych rzeczy pomimo cen, al ejak widze jaa to radośc sprawia wszystkim t sioę nie dziwie.
kupiłam dzisiaj w sklepie z róznościami (taki sklep z urzywanymi meblami i nie tylko) klocki coś jak lego tylko mega taki średni klocek to 25*10cm i wysoki tez jakoś 10 za 40 zeta dośc sporo, szymonkowi micha się cieszyła ale jeszcze sięn imi nie bawi bo jest u babci a one t o bardziej na podwórko niz do domku ale pewnie je przyniesie do domku ja w niedziele wróci i ja sama zrobiłam z nich bude dla psa komicznie to wyglada,
 
Tygrysku, niestety foczkę odkryłam dopiero po ok. miesiącu kąpieli Kuby. Do tego czasu używałam tą nieszczęsną gąbkę w kształcie misia. Z dziką radością się jej pozbyłam, jak tylko kupiłam foczkę. I teraz mam zamiar kąpać na niej Tymka od samego początku.
 
Melduję, że problem z Listą Wrześniówek i ich Skarbów już rozwiązany, po prostu musiałam przenieść się na inny serwer. Jak na razie nie ma z tym wiele roboty, ale pewnie się wkrótce zacznie:-):-):-). Gdybym ja się rozłożyła, to małżonek zajmie się aktualizowaniem wszystkiego na czas.Co do poprzedniej tabelki, to już się wszystko wyjaśniło:-):-):-).
 
A ja tak na raty, bo mnie synek odciąga co chwila od kompa.

KatiNJ - ależ z twojej córeczki duża dziewczynka:-):-):-).

Harsharani - ten czop śluzowy odszedł już w całości? Bo mi odchodził po kawałku przez jakiś tydzień, może trochę dłużej. W takim razie uważaj na siebie, unikaj kąpieli w wannie, bo czop zabezpieczał worek owodniowy przed infekcjami, a teraz ta bariera zniknęła. Wody mogą odejść w każdej chwili, ale równie dobrze cała akcja może się rozpocząć za dwa, trzy tygodnie.

Jeśli chodzi o przyspieszenie porodu, to pewnie coś wymyślę, jakiś seksik, super śmieszna komedia itp. Ostatnim razem pomogło :-D:-D:-D. Ale muszę poczekać jeszcze jakieś trzy, cztery tygodnie.

W kwestii ubranek dla dzidzi na wyjście, to też nie będę ich brała ze sobą do szpitala ale chcę spakować i zostawić w domu, tak żeby mąż nie musiał się głowić jak przyjdzie co do czego. Myślałam o następującym zestawie: kaftanik + półśpioszki albo zwykłe bawełniane śpioszki + ciepły pajacyk + butki + czapeczka + bluza z kapturkiem + rożek lub kocyk. Może wrzesień okaże się łaskawy i będzie ciepło?

No dobrze, zmykam już, bo mi Kuba nie daje spokoju. Życzę dobrej nocy.
 
reklama
Dziewczynki,wrocilam dzis z badan..kardiolog ;stwierdzil ze 'jestem zdolna do porodu silami natury':-) wiec jest OK..zaraz po nim pojechalam na wizyte do gina i tu juz nie bylo tak wesolo...:-( Jeszcze pare postow wczesniej pisalam ze maluch chyba jest ustawiony poprzecznie a tu sie dowiaduje ze bardzo napiera do wyjscia:eek: :szok: Chodze dzisiaj jak przybita bo na prawde chcialabym doczekac co najmniej tego 38 tygodnia..czulam ze pewnie bedzie chcial wylezc wczesniej ale nie az tak wczesnie!!!:shocked2:Nagle z daty 21/09 zrobil sie 7/09 przy dobrych wiatrach oczywiscie...Doktor przy badaniu wyczul glowke palcem a przeciez palce nie sa znow takie dlugie :confused: W kazdym razie mam stracha jak cholera..Pytal sie czy ja nie czulam tego ze dzieciak tak naciska...no pewnie ze czulam ale myslalam ze to normalne:baffled: Przepisal mi jakies tabletki wiec mam prosbe jezeli ktoras z Was brala 'cos takiego' to napiszcie cos wiecej o nich bo ja oczywiscie pamietam przez te nerwy jakies 25% z tej wizyty...i magiczne zdanie 'sukcesem bedzie jak nie urodzi pani przez nablizsze 3 tygdonie' :shocked2::szok: Co 5 -7 dni zastrzyk KAPROGEST 1/2Fenoterolu i po 30-40 min od wziecia fenoterolu 1/2 Isoptinu :eek:
Dzieki z gory! Buziaczki :*
 
Do góry