reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

Ja powiedziałam,że jesteś jak zapałka,a nie,że masz słomiany zapał. Bo to nie to samo. Przynajmniej dla mnie. Słomiany to wtedy, kiedy nudzi się pomysł, dążenie do jego realizacji. A zapałka płonie szybko, mocno i czasem ktoś/coś ją zdmuchnie.
 
reklama
i może tu jest pies pogrzebany, ja zawsze akcentuje słowo: mama czy tata:tak::sorry:
Pewnie tak. Poza tym malo jest na co dzien osoby trzciej czyli J zeby mowic idz do mamy itp...i tylko km dola mozna dosatc przez te rozlake...ze nawet nie nazywanie mnie mama to przez to..ide km na faje...
Justyna - ahaaa a ja myslalam ze to samo:sorry: i juz tak zaczelam o sobie myslec:zawstydzona/y: jednoczesnie nawrzucalam sobie do dupska zeby sie tak nie napalac jak lysy na warkocz...i nie pisac wam tu wszystkiego tzn moich rozterek bo potem wychodze na debila:eek:
 
Pewnie tak. Poza tym malo jest na co dzien osoby trzciej czyli J zeby mowic idz do mamy itp
Ale nie o to chodzi, przeicez rozmawiasz cały czas ze Stasiem . Mów, choć do mamy, mama pokaże..... daj mamie, pokaz mamie, usmiechnij się do mamy..... powidz mamie.... itd, cały czas mozna uzywać tego słowa : mama:tak:
 
Pewnie tak. Poza tym malo jest na co dzien osoby trzciej czyli J zeby mowic idz do mamy itp...i tylko km dola mozna dosatc przez te rozlake...ze nawet nie nazywanie mnie mama to przez to..ide km na faje...
Justyna - ahaaa a ja myslalam ze to samo:sorry: i juz tak zaczelam o sobie myslec:zawstydzona/y: jednoczesnie nawrzucalam sobie do dupska zeby sie tak nie napalac jak lysy na warkocz...i nie pisac wam tu wszystkiego tzn moich rozterek bo potem wychodze na debila:eek:[/QUOTE]
Hurdzia co ty opowiadasz pisz zawsze o swoich planach i rozterkach przecież wiadomo że nie zawsze wszystko się ułoży tak jak się zaplanuje:no:i nigdy nie wyszłaś na debila nawet tak nie myśl
 
Pewnie tak. Poza tym malo jest na co dzien osoby trzciej czyli J zeby mowic idz do mamy itp...i tylko km dola mozna dosatc przez te rozlake...ze nawet nie nazywanie mnie mama to przez to..ide km na faje...
Justyna - ahaaa a ja myslalam ze to samo:sorry: i juz tak zaczelam o sobie myslec:zawstydzona/y: jednoczesnie nawrzucalam sobie do dupska zeby sie tak nie napalac jak lysy na warkocz...i nie pisac wam tu wszystkiego tzn moich rozterek bo potem wychodze na debila:eek:
no bo niby tak można przyjąć,ale mi nie o to chodziło. Ale swoją drogą szybko ekscytujesz się, wkładasz zaraz na początku w każdy pomysł całą siebie i w razie niepowodzenia mocniej dostajesz po dupie
 
no bo niby tak można przyjąć,ale mi nie o to chodziło. Ale swoją drogą szybko ekscytujesz się, wkładasz zaraz na początku w każdy pomysł całą siebie i w razie niepowodzenia mocniej dostajesz po dupie
No tak mam...wychodze z zalozenia ze jak nie ryzkujesz - nie masz...i ze jak chce cos osiagnac to musze dac z siebie wszytsko bo kto to za mnie zrobi??...
...choc po ostatnich niepowodzeniach zawodowych...i ogolnie osobistych staram sie przystopowac:baffled::nerd:
 
Dzień doberek.

Dzis strasznie nie chciało mi się wstać, dopiero 15 min temt wywlokłam się z wyra a mały grandził na całego.:szok:

Pięknie za oknem więc cały dzionek na dworze. Po 15 na te zakończenie kółka tanecznego, dzieciaki się wybawia, bo na stadionie będą zamki dmuchane,zjeżdżalnie, piłeczki.... itd, itp:tak:
a potem do Kościoła, ale to juz bez małego.......
Maja mnie tak doprowadza do szału,:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: że wczoraj wieczorem i dzis z samego rana zapowiedziałam jej że za karę nie będzie tych kwiatków sypać....... ale kurcze jak chce sie udzielać duchowo to przeciez jej nie zabronię......... już żadne kary nie działają:no::wściekła/y:

Następne pranie znów w pralce się chlapie i zraz spadam po auto pod zakład J, bo potrzebne...... to tylko 3,5 km spacerkiem......... może zahaczę do kumpeli na kawkę.........


Dalismy aparat do serwisu i prawdopodobnie naprawa wyniesie co najmniej 300zł. Chyba dołozymy i kupimy nowy, na razie szwagierka pozyczyłam nam swój bo kupiła wypasiny sprzęt, a ten stary jest też niczego sobie.....

Oki miłego dnia, pa.......

Nuska jak Igorek?

Aneta jak idzie remoncik, wiem, odpowiesz pod koniec tygodnia

Justyna i co Mati wyskoczył z łóżeczka? Jak jego zdrówko?

Donkat
chyba pojechała do mamy, bo tak odezwałaby się

Monia
dzieci dziś grzeczniejsze?

Zastanawiałam się ostatnio co u Tygryska? Któraś wie??????
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry