reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

reklama
Ja tam wole takie osoby a nie te slodko pierdzace.:baffled:..ale przyznam sie ze optymizmu nie mam co do przyszlosci w Holandii. Wyjazd byl ok ale zycie tam to zupelnie inna bajka...tak tylko po cichu wam tu zdradzam swoje mysli ale do decyzji jeszcze daleko...plus jest taki ze w ogole biore pod uwage przeprowadzke bo wczesniej bylam bardzo na :no::no::no:
to normalne myślenie ponieważ chcesz być z J mimo wszystko więc bierzesz takie rozwiązanie pod uwagę
 
nie kracząc przy ich charakterach będzie trudno długo to utrzymać, no chyba że się mylę:sorry:
Akurat z J bylo znosnie, bez motylkow:baffled:...ale za to cala ekipa rekompesnowala mi ich brak:tak::-D
Hurdzia nie odpowiedziałaś mi na pytanie jak z mową u Stasia? a jestem bardzo ciekawa:zawstydzona/y:
Lipa:-( Tzn probuje nasladowac slowa ale zamiast np lampa mowi laka albo zamiast czapka mowi czaka...ale plus jest taki ze w ogole chce nasladowac. Oczywiscie caly cza sgada po swojemu. Dalej nie nazywa mnie mama:-:)wściekła/y:
Justyna - i jeszcze jedno...ja po prostu nie umiem milczec do konca jak Izabela i pewnego dnia wam oznajmic ze: dan!dan! - oto moj gabinet. Musze bo mnie cisnie ze srodka zeby wam pisac co tam mi w duszy gra dlatego czesto wychodzi z tego cala kolomyja i ze taka mocno napalajaca jestem i ze mam slomiany zapal...tzn moze mam ale ostatanio wiele rozsadku i hamulcow we mnie choc jedna "ja" czagos chce tego a druga kaze zastopowac...ach...
 
Ostatnia edycja:
Akurat z J bylo znosnie, bez motylkow:baffled:...ale za to cala ekipa rekompesnowala mi ich brak:tak::-D

Lipa:-( Tzn probuje nasladowac slowa ale zamiast np lampa mowi laka albo zamiast czapka mowi czaka...ale plus jest taki ze w ogole chce nasladowac. Oczywiscie caly cza sgada po swojemu. Dalej nie nazywa mnie mama
:-:)wściekła/y:
ale przynajmniej powtarza:-)a Mateusz powtórzy tylko te wyrazy których kiedyś się nauczył (i to jeszcze nie zawsze -zależy jaki ma humor)powie tylko mama, tata, baba, Ola, Am ,Pa-Pa i Aja(Ania) i nic więcej...:-(jemu od chyba pół roku slownik sie nie powiększył za wiele:no:
 
ale przynajmniej powtarza:-)a Mateusz powturzy tylko te wyrazy których kiedyś się nauczył (i to jeszcze nie zawsze -zależy jaki ma humor)powie tylko mama, tata, baba, Ola, Am ,Pa-Pa i Aja(Ania) i nic więcej...:-(jemu od chyba pół roku slownik sie nie powiększył za wiele:no:
Oj Monia jak ja cie rozmumiem...wlasnie martwi mnie te powolny postep, ze od pol roku nic sie w sumie nie zmienilo w kwestii mowy:-:)crazy:
 
reklama
Do góry