reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniówkowe mamy

Widziałyście? WP.tv - Koniec dramatu dziecka - WP.PL
Ale się wqrwilam:wściekła/y: zadzwonił S i powiedział,że mama go opierdzieliła,że w sobotę nie sprzątnął pokrzyw,które powyrywał i,że oni nie będą płacili za nasz śmieci i ,że tak jest jak całą kasę przenoramy. Poza tym kupili DVD i płyta nie chciała chodzić, ponieważ byłą nagrana w jakimś tam systemie. Nagrałam jeszcze raz,ale jak S poszedł sprawdzić to DVD było już spoakowane w karton. Dzisiaj wzięłi tąpłytę(już nagraną inaczej) i DVD i pojechali do sklepu. Oczywiscie wszystko chodziło. Więc jak to możliwe,że w sklepie chodzi,a u nich nie?? Tylko glupców z nich robimy i tyle. A jak przyjechali to tlumaczyłam co i jak z tą płytą. Ale qrwa nie, dziadki myślą po swojemu i nie przegadasz. Wściekła poszłam powiesić pranie i sprzątnąć te zasrane pokrzywy. Zeszłam się z teściową,która "poświęciął się" i chciała je pozbierać. No i od słowa do słowa porzarłyśmy się. Powiedzialm jej,że jak coś do mnie ma to nich mi powie prosto w oczy,a niech przez S. Ona mi na to :a co ja ci będęmówić, skoro zawsze wiesz wszystko najlepiej, że nie traktuję wszystkic rowno (miała na myśli,że inaczej trakruję moją rodzinę),ze ona nie wychodzi do kuchni żeby z kimś pogadać (jasne,bo przy mnie wogóle o nizym się nie rozmawia albo ze szwagierką w kuchni ciuciuciu urządzają). Był taki czas,że ona wiecznie wieczorem u mnie siedziała. Jka przyjechali moi to siedziała i normalnie jak radar,bo nawet kawy z nami nie wypiła tylko siedziała. Jak ja coś robiam w kuchni to może mama do mnie przyszła i chwilę pogadałayśmy. Ale żeby mieć pretensje o byle *****? Ale mam nerwa na nią. Musze jeszcze do niej iść i dać jej gazety i zapąłcić za te guwniane śmieci. A żebym nie pytała się o nie, bo mamy wspólny śmietnik, to mi powiedziała,że jak będzie czas płacenia to mi powie. Właśnie powiedziała,a ja uslyszałam to ze zdwojoną siłą od S prze telefon. Mówię Wam, w jaką popieprzonąrodzinęweszłam to w życiu bym nie pomyśłala. Tylko za co Bóg mnie tak doświadcza? Chyba aż tak złym człowiekiem nie byłam i nie jestem:-(
 
reklama
Mały nie chce spać w południe............ teraz chyba po pół godzinie meczarni usnął........ jak tak dalej pójdzie to rezygnujemy z przymusowej drzemki, będę kładła tylko wtedy jak będzie chciał.
.
U nas mały zaczyna przestawiać sobie godzinę snu z 11 na 13:szok: i tez są problemy z zaśnięciem.
Co do czytania książeczek maluszkom- Damian mnie ostatnio zaskoczył bo wytrzymał całą bajeczkę (ale co ja wydziwiałam to odrębna kwestia:laugh2:) a później chciał inną ale już tylko przeglądać i nie czytać tylko opowiadać. Co jakiś czas próbuję mu przypomnieć, ze książki się też czyta nie tylko przekłada karteczki:sorry:;-):-)
Donkat, to jest właśnie to, że nie każdy ma dostęp do dorobienia sobie w lekki sposób kasiorki; Ja dopiero poznaję arkana tego zawiłego mechanizmu posiadania znajomości:nerd: no i przeszłam pozytywnie testy sprawdzające:laugh2:. Minusem jest też ,ze duzo prac jest już porezerwowanych od dawien dawna i zostaje tylko liczyć na łut szczęścia , że sie trafi zastępstwo;-)
A propo placu zabaw- wczoraj poszliśmy z małym na takowy i myślałąm, ze moje dziecko oszaleje- zachowywał sie jak jakiś wypuszczony z buszu- to na zjeżdzalnie, za chwile na huśtawke, na konika i wszystko biegiem. Jak siedopadł takigo bujanego kogucika to myślaąłm, ze wyrwie go z ziemi:eek: nawet mega siniak nabity o tegoż stwora nie zgasił entuzjazmu do zabawy:sorry: No i oczywiscie cały plac musiał słyszeć jak mó Buszmen sie rechota.:laugh2:
Ja nie wiem po kim to moje dziecko tak się zachowuje:zawstydzona/y:
 
Widziałyście? WP.tv - Koniec dramatu dziecka - WP.PL
Ale się wqrwilam:wściekła/y: zadzwonił S i powiedział,że mama go opierdzieliła,że w sobotę nie sprzątnął pokrzyw,które powyrywał i,że oni nie będą płacili za nasz śmieci i ,że tak jest jak całą kasę przenoramy. Poza tym kupili DVD i płyta nie chciała chodzić, ponieważ byłą nagrana w jakimś tam systemie. Nagrałam jeszcze raz,ale jak S poszedł sprawdzić to DVD było już spoakowane w karton. Dzisiaj wzięłi tąpłytę(już nagraną inaczej) i DVD i pojechali do sklepu. Oczywiscie wszystko chodziło. Więc jak to możliwe,że w sklepie chodzi,a u nich nie?? Tylko glupców z nich robimy i tyle. A jak przyjechali to tlumaczyłam co i jak z tą płytą. Ale qrwa nie, dziadki myślą po swojemu i nie przegadasz. Wściekła poszłam powiesić pranie i sprzątnąć te zasrane pokrzywy. Zeszłam się z teściową,która "poświęciął się" i chciała je pozbierać. No i od słowa do słowa porzarłyśmy się. Powiedzialm jej,że jak coś do mnie ma to nich mi powie prosto w oczy,a niech przez S. Ona mi na to :a co ja ci będęmówić, skoro zawsze wiesz wszystko najlepiej, że nie traktuję wszystkic rowno (miała na myśli,że inaczej trakruję moją rodzinę),ze ona nie wychodzi do kuchni żeby z kimś pogadać (jasne,bo przy mnie wogóle o nizym się nie rozmawia albo ze szwagierką w kuchni ciuciuciu urządzają). Był taki czas,że ona wiecznie wieczorem u mnie siedziała. Jka przyjechali moi to siedziała i normalnie jak radar,bo nawet kawy z nami nie wypiła tylko siedziała. Jak ja coś robiam w kuchni to może mama do mnie przyszła i chwilę pogadałayśmy. Ale żeby mieć pretensje o byle *****? Ale mam nerwa na nią. Musze jeszcze do niej iść i dać jej gazety i zapąłcić za te guwniane śmieci. A żebym nie pytała się o nie, bo mamy wspólny śmietnik, to mi powiedziała,że jak będzie czas płacenia to mi powie. Właśnie powiedziała,a ja uslyszałam to ze zdwojoną siłą od S prze telefon. Mówię Wam, w jaką popieprzonąrodzinęweszłam to w życiu bym nie pomyśłala. Tylko za co Bóg mnie tak doświadcza? Chyba aż tak złym człowiekiem nie byłam i nie jestem:-(
Teściowa ma sekretarkę:-p
A swoja drogą co za babsztyl:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Hej BaBony, to ja Tulipanowa Hrudzia:rofl2:
Wrocialam wczoraj wieczorem ale do jutra zostaje u rodzicow. Wpadlam tylko na chwile z mlodym do mojego gnaiazdka bo maja mi te antene montowac. Jutro zawitam na dluzej:-)
Mam nadzieje ze zdrowe i mamy i wrzesniatka!
 
Ostatnia edycja:
Gagulec - widze, ze jestes zadowolona z pracy w samorzadowce, wcale sie nie dziwie:tak:. Praca przy wyborach w komisji to raczej caly dzien roboty, nawet dla przewpodniczacego - co sie robi tylko w 1,5 h?
Hruda - witaj, wracaj i pisz jak bylo :tak:
Justyna - wspolczuje klimatow. Poki tak blisko siebie bedziecie mieszkac, to raczej lepiej nie bedzie, ale i tak niezle ze to oddzielne mieszkania.
Donkat - jeszcze czosnku sobie do takiego mleczka wciśnij :tak: Wodą z solą gardło płukaj i bedzie szybko git :-)
 
Witam po przerwie 5-cio godzinnej:rofl2: mała dostała skierowanie na badania kału, ja mam przepisane leki i ok. :-) pobiła 3-letnia dziewczynkę bo jej zabrała krzesło :szok: ale nie dała sobie zabrać:rofl2: taka waleczna jest no kurcze :sorry:
Dzieki dziewczyny za troskę, jeszcze ktoś o mnie pamięta :-)
Hruda witaj i pisz jak było :tak:
 
Słuchajcie dziewczyny. Może to nie wątek na ogłoszenia, ale ja nie chce sprzedać byle komu:tak: sprzedaję całą moją wyprawkę (tzn Wiktorii:rofl2:) od rozmiaru 56 do 98. Wszystkie ubranka, ok.150 sztuk samyh ubranek, plus 20 par skarpetek i 5 par bucików, 1 kombinezon i futerko, czapeczki, wszystko co potrzebne aby wychować dziecko :rofl2: W stanie bardzo dobrym, prałam tylko w Arielu albo Persilu, nie zmechacone. Jeśli znacie kogoś kto jest w ciąży a potrzebuje to chętnie sprzedam, a chce w dobre ręce:tak: spytajcie proszę, bardzo mi zależy, potrzebuję kasy bo brak:zawstydzona/y::-( możecie pisać nza gg: 9100907 i mail: alusia_3@vp.pl
 
reklama
Alusia - ja w pierwszym odruchu chcialam juz od Ciebie kypowac, ale z drugiej strony mam sporo ciuszkow po Sasiu, staralam sie kupowac unisexy, a w zasadzie i cos rozowego sie przyda, ale bede chciala zeby dzidzka miala tez cos nowego.
 
Do góry