luandzia1
Entuzjast(k)a
witam wieczorem
Justyna nie zazdroszczę przepraw z teściową mnie też ostatnio delikatnie mówiąc moja działa na nerwy ale tak to już chyba jest że gdzie są dzieci i zbyt bliska odległość to trudno o rozejm między teściową a synową ...
Alusia ja chyba będę miała dziewczynkę ale ubranek mam sporo po Zuzi jeszcze coś tam do kupię i raczej wystarczy bo drugie dziecko też będzie jesienno-zimowe
masz bardzo wysoką córeczkę Zuzka też nie jest niska ale ma "tylko" 90 cm;-)
nam dzisiaj dzień minął dość przyjemnie przed drzemką Zuzi byłyśmy na placu zabaw Zuzka zakochała się w karuzeli a potem odwiedziła nas koleżanka z córeczką w podobnym wieku jak Zuzia więc trzeba było przetestować nową piaskownicę
następnie wspólna kąpiel z mamą i koniec dnia przynajmniej dla małej
chyba nie pisałam że zdemontowaliśmy szczebelki w łóżeczku Zuzi i teraz ma taki dorosły tapczanik trochę się baliśmy że będzie nam uciekać ale nie jest źle położyłam ją dzisiaj do łóżeczka pooglądałyśmy bajkę o franklinie przeczytałyśmy o czerwonym kapturku i jak zaczęłam mówić aniele Boży to tylko powiedziała mamusiu daj tygryska i żyrafkę
(jej szmatki do zasypiania) a jak skończyłam to powiedziała dobranoc tak sama od siebie no to sobie poszłam... aż się dziwię że tak gładko mi poszło bo ostatnio kładł ją W
Justyna nie zazdroszczę przepraw z teściową mnie też ostatnio delikatnie mówiąc moja działa na nerwy ale tak to już chyba jest że gdzie są dzieci i zbyt bliska odległość to trudno o rozejm między teściową a synową ...
Alusia ja chyba będę miała dziewczynkę ale ubranek mam sporo po Zuzi jeszcze coś tam do kupię i raczej wystarczy bo drugie dziecko też będzie jesienno-zimowe
masz bardzo wysoką córeczkę Zuzka też nie jest niska ale ma "tylko" 90 cm;-)
nam dzisiaj dzień minął dość przyjemnie przed drzemką Zuzi byłyśmy na placu zabaw Zuzka zakochała się w karuzeli a potem odwiedziła nas koleżanka z córeczką w podobnym wieku jak Zuzia więc trzeba było przetestować nową piaskownicę
następnie wspólna kąpiel z mamą i koniec dnia przynajmniej dla małej
chyba nie pisałam że zdemontowaliśmy szczebelki w łóżeczku Zuzi i teraz ma taki dorosły tapczanik trochę się baliśmy że będzie nam uciekać ale nie jest źle położyłam ją dzisiaj do łóżeczka pooglądałyśmy bajkę o franklinie przeczytałyśmy o czerwonym kapturku i jak zaczęłam mówić aniele Boży to tylko powiedziała mamusiu daj tygryska i żyrafkę
(jej szmatki do zasypiania) a jak skończyłam to powiedziała dobranoc tak sama od siebie no to sobie poszłam... aż się dziwię że tak gładko mi poszło bo ostatnio kładł ją W