reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniówkowe mamy

reklama
chodza za mna zachciewajki na slodko, wiec upielkismy placek z truskawkami jest jkeszcze cieplawy, a juz troche podjadlam:zawstydzona/y::zawstydzona/y:

ladny dzionek dzis mielismy, a po poludniu sie zchrzanilo i zaczelo padac. P mial skosic trawke w porzeczkach i sie nie udalo:crazy:

niunia sie kapie z tatusiem:-)jakos udalo mi sie obciac jej paznokcie bez wielkiej histerii, tylko z malym lamentem;-)

jutro wybory. idziecie??

Mam problem z nagraniem filmu na płytę tak żeby chodził na DVD:crazy:

nie pomoge:no:

Nie mam siły ani ochoty czytać co napisałyscie bo brakuje mi sił. Dziś byłam w pracy teraz czas spędzam z Kubusiem tzn mam małą przerwe na przypomnienie się.


U mnie w pracy mam więcej obowiązków niż myślałam, że będę mieć. Jako kasjer główny czy raczej gówny :rofl2: mam więcej papierkowych rzeczy do wypełniania i więcej kasy do liczenia.

brak sil rozumiem, ale ochoty????????????:baffled:

czyli w pracy niepisany awansik:laugh2:;-)
 
Donkat, zaczęliście już staranka? :-):-p

teraz mam @
a po drugie, to nagle P ma jakies watpliwosci i musimy je przedyskutowac:sorry:
t zn on chce kolejne dziecko, jak najbardziej, ale boi sie, ze finansowo nie damy rady

ja najbardziej sie martwilam, jak pomiescimy lozeczko maluszka i Julitki spanie razem z naszym wjednym pokoju, ale juz rozwiazalam ten problem
 
wiesz, u nas teraz tez nie jest kolorowo. jest szansa na spore pieniadze. to zalezy w duzej mierze od P, ale on jest czasem taki niemadry, ze nie moge do niego dotrzec. wmowil sobie, ze nie lubi tego, co robi i ze nie widzi szans na zmiane i poprawe finansowa. a to jest w zasiegu reki, bo znajomi nam sa gotowi pomoc i chca mu to ulatwic. jednak nikt za niego nic nie zrobi i dopoki P sie nie otworzy na ich pomoc i nie podejdzie mniej emocjonalnie do pracy, to nic z tego wyjdzie.
robie mu pranie mozgu co jakis czas i licze na to, z wkoncu przejrzy na oczy
 
A w jakim formacie próbujesz nagrać film?
Kobieto o co Ty się mnie zapytujesz. Zawsze włączan NERO i nagrywam. 2 lata temu kupiliśmy teściom WIWĘ i się zepsuło tak,że nie opłaca się naprawiać. Więc ludzie po 50 pojechali dzisiaj do miasta i kupili sobie:sorry: To co nagrałam to u nich nie chodzi. I teraz ogólnie są pretensje,bo my im kupiliśmy wtedy guwno (dziwne,że u innych WIWA sprawuje się idealnie), a teraz S był w pracy i z nimi nie pojechał(a przecież nic nie wspominali o tym), no i za długo siedzial w pracy,bo gdyby wrócił przed 13 to pojechaliby z nim i oddali. Normalnie ludzie nie mają innych problemów i chyba wymyślają je sobie. Ale co tam. To nie mój problem, nie moi rodzice, nie mój tron!
nagrałam jeszcze raz, inaczej,ale nie wiem,czy ok,bo DVD już schowane i w poniedziałejk pewnie oddadzą:-D

teraz mam @
a po drugie, to nagle P ma jakies watpliwosci i musimy je przedyskutowac:sorry:
t zn on chce kolejne dziecko, jak najbardziej, ale boi sie, ze finansowo nie damy rady

ja najbardziej sie martwilam, jak pomiescimy lozeczko maluszka i Julitki spanie razem z naszym wjednym pokoju, ale juz rozwiazalam ten problem
rozwiązanie takie jak u nas, łóżeczko maluszka będzie podciągane pod sufit:-D a tak na serio może taka nieplanowana,ale chciana ciąża była by motorkiem dla P?
A my mieliśmy niespodziewanych gości. Trochę jestem wstawiona,a mlody ma 38 gorączki i chyba ma oskrzela zadygane,bo tak chrzęści:angry:
 
Donkat nie mam ochoty bo nie mam w zasadzie o czym pisać. W pracy fajnie :tak: ale w domu już nie tak fajnie :-( nie chcę Was tu wkurzać i się powtarzać w niektórych kwestiach więc wolę milczeć i nic nie pisać.

Gratuluję podjęcia tak ważnej decyzji w Twoim życiu jak drugi dzidziuś :-) ja też coraz częściej o tym myślę.
 
reklama
Do góry