reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

anetasa moja Jula przez pewnie czas jak chodziłam z nią na plac zabaw to strasznie płakała jak ściągałam ja z huśtawki (mogła siedziec ponad godzine i jeszcze mało) tylko ona sie nie rzucała ani mnie nie biła ale darła się na cały park:baffled: i jak zaczełam z nią chodzic codziennie to akcja histeria ustała po prostu przywyczaiła się u Was też może tak być...

co do porównywania to jak wiecie moja Jula zaczeła sama chodzić jak miała 16m ale dzięki Bogu nikt w rodzinie tego nie kometował a teraz co ładnie biega i szaleje na wszystko przyjdzie czas:-)

W tym rzecz że ona jest codziennie na placu zabaw bo u nas na osiedlu jest w sumie 4 takie fajne więc chętnie z nią tam chodzą żeby się wyszalała ale małej zołzie chyba mało ona by tam najchętniej zamieszkała:szok::-D:wściekła/y:
 
reklama
Hruda ja jak większość mam w naszym kraju zatrudniam nianię na czarno :sorry2: a co do umowy to musiałaby to być umowa o pracę co wiąże się z dużymiiii kosztami
zastanawiam się czy nie posłać Zuzki od września do przedszkola prywatne przyjmują dzieci od dwóch lat Zuzia woła kupę siku jeszcze nie zawsze ale myślę że do września się nauczy zresztą to nie jest wymóg potrafi się komunikować i jest nauczona zostawać bez mamy cały dzień tylko nie wiem czy ja dam radę ....
widzę że małej brakuje dzieci i że niania sporo ja nauczyła ale teraz to już nie wystarcza bo Zuzka chyba się nudzi chociaż nianię uwielbia
pewnie inaczej jest jak dziecko ma rodzeństwo muszę się jeszcze zastanowić oczywiści W nie chce na razie o tym słyszeć :sorry2: ale to najmniejszy problem
koleżanki które posłały dzieci w tym wieku do przedszkola są bardzo zadowolono podobno dziecko które jest w grupie robi bardzo duże postępy - chyba sama chcę się przekonać :zawstydzona/y:no chyba że spróbuję od stycznia na pewno plusem jest to że w tych prywatnych przedszkolach nie ma zerówek i są bardzo małe grupy no i mnóstwo ciekawych zajęć
 
Luandzia ja tez planuję Oskarka posłać do przedszkola od września, mam nadzieję że to wyjdzie. Znajoma otwiera prywatne przedszkole o profilu chrześcijańskim i mam nadzieję że Oski się załapie, najpierw na 4 godziny dziennie.

Uwaga mam wieści od Cariocy. Pisze że miała dziś usg, i jest więcej wód płodowych, łożysko już nie jest niebezpiecznie nisko, i, uwaga, niewykluczone że na weekend wyjdzie :-) Mamy trzymać kciuki
 
Uwaga mam wieści od Cariocy. Pisze że miała dziś usg, i jest więcej wód płodowych, łożysko już nie jest niebezpiecznie nisko, i, uwaga, niewykluczone że na weekend wyjdzie :-) Mamy trzymać kciuki

No nareszcie dobre wieści:-) przekaż że trzymamy bardzo bardzo mocno kciukasy:tak:
 
Luandzia ja tez planuję Oskarka posłać do przedszkola od września, mam nadzieję że to wyjdzie. Znajoma otwiera prywatne przedszkole o profilu chrześcijańskim i mam nadzieję że Oski się załapie, najpierw na 4 godziny dziennie.

Uwaga mam wieści od Cariocy. Pisze że miała dziś usg, i jest więcej wód płodowych, łożysko już nie jest niebezpiecznie nisko, i, uwaga, niewykluczone że na weekend wyjdzie :-) Mamy trzymać kciuki

Doti może jak się spotkamy to więcej mi opowiesz o tym przedszkolu ja też myślałam najpierw o kilku godzinach w sferze są taki 90-cio minutowe zajęcia przedszkolne i tak myślałam żeby z Zuzką pochodzić raz w tygodniu żeby zobaczyć jak jej się będzie podobało
super że z Cariocą lepiej czytałam o tym łożysku i podobno bardzo rzadko zdarza się żeby się nie podniosło więc mam nadzieję że będzie dobrze tylko będzie musiała bardzo na siebie uważać
 
Witam się i ja. Widać, że w Polsce brzydka pogoda, bo na BB postów jak nigdy o tej porze :szok::szok::-D:-)
Super że u Carioci jest poprawa, oczywiście trzymamy mocno kciuki :tak:
Mamma mia ja też nie cierpię jeśli ktoś porównuje moją dzidzię do innych, ale wtedy odwracam się i udaję że nie słyszałam ( nawet jeśli to rodzinka) :tak: i wierz mi, że działa :tak:
Luandzia,Doti pisałyście, że chcecie posłać Wasze pociechy do prywatnego przedszkola, a orientujecie się może jaki jest koszt na miesiąc??:confused: może jeśli nie będzie to jakiś kosmos to może i my się skusimy:tak:
 
to chyba zależy od miasta i to co przedszkole oferuje w Bielsku to koszt ok 500 zł plus wyżywienie co jest ponad połowę tańsze niż niania co nie ukrywam ma dla nie w tej chwili duże znaczenie
 
nie ironizuj Justyna ;-) pewnie że nie umie np matołek nie chce posługiwać się sztućcami tylko woli jak neandertalczyk łapkami za to widziałam że Mati radzi sobie świetnie tak w ramach nie porównywania :-D
no to 1 rzecz potrafi inną od Zuzki,a reszta? Matołek:-D ale co tam, każde dziecko ma swoje tempo i na siłę nie przyspieszę tego,a że Zuzka ma predyspozycje to głupotą byloby nie rozwijać jej w tempie, które jej odpowiada.

Uwaga mam wieści od Cariocy. Pisze że miała dziś usg, i jest więcej wód płodowych, łożysko już nie jest niebezpiecznie nisko, i, uwaga, niewykluczone że na weekend wyjdzie :-) Mamy trzymać kciuki
Super wieści nam przynosisz:tak:
U nas nie ma prywatnego przedszkola. No może jest w Gnieźnie,ale pewnie jego koszt i moje zarobki wychodziłyby na 0.
U nas trochę popadało. Łeb mi rozsadzi za chwilę. Młody padł jak tylko Iwona z Antusiem pojechała. Muszę się ogarnąć na te imieniny:baffled:
Wkurza mnie moja teściowa,bo twierdzi,że na siłę chcę nauczyć Mateusza robienia na nocnik. No a kurna jak mam go nauczyć?? Czekać aż sam mi powie "mamusiu,a dlaczego inny dzieci nie noszą pampersa?" na siłę go nie sadzam, tylko po dobroci,bo zniechęci się,a że szcza w gacie jak szczeniaczek to jużinna sprawa:angry:
 
hejka!!

jestem an chwilke!

ciagle albo problem z kompem, albo z netem, albo nie mam czasu:zawstydzona/y::-(
jaK SIE JUZ ogarne ze wszystkim, to obiecam systematycznosc:-):tak:

teraz zaraz spadam na majowke, bo P w domu, wiec moge leciec

chcialabym posiedziec wieczorem, moze mi sie uda.

trzymajcie sie!
 
reklama
Znów wieczór i znów tu takie pustki:szok: dziewczyny ciągle zapominam sie zapytać czy któreś z naszych dzieciaczków pije może mleko bebilon? Bo moja Tuśka pogniewała się już z mlekiem na amen a została mi cała duża paka na zapasie a przeciez nie wyrzucę;-) więc jeśli któraś by chciała to niech mi wyśle na priwa adres to wyślę paczkę. Akurat z dzieci moich znajomych jeśli którekolwiek jeszcze pije to tylko bebiko:baffled:
 
Do góry