reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

dzieki Majandra:tak:

Julitka jak wstala, to wypila troche, zjadla jajo na twardo (nie cale malutkie:-() i zaczela jeczec, ze brzuszek boli:-(na wymioty juz ja na razie nie ciagnie. teraz sie kapie, bo pomyslalam, ze moze ciepla woda troszke usmierzy bol i moze kupke zrobi (dzis byla dosc twarda), bo sie przymierzala

martwie sie, bo mialam nadzieje, ze po tym zastrzyku wszystko bedzie jzu w porzadku. choc lekarka mowila, ze to moze potrwac i kilka dni i nawet skonczyc sie szpitalem:-(oby nie:-(
Donka z tymi jajami to chyba nie bardzo,bo są ciężkie. Co przeciw wymiotom to nie wiem,ale jeśli chcesz dać coś do jedzenia to coś lekkiego (kleik, ryż na wodzie, sucharki, chrupki) no i dużo wody żeby nie odwodniła się. Pilnuj żeby piła,bo wezmą ją do szpitala z odwodnienia. Nie życzę Ci tego. Agulce też się porobiło:-( Dzieciaczki zdrowiejcie szybciutko,a dla mamusiek - siły!
A my byliśmy u babci S. Jutro przyjeżdża ta kuzynka co ostatnio byliśmy na weselu. S podziębiony jeszcze po weselu. Na szczęście on lubi leczyć się takimi domowymi sposobami. Więc kuruje się. Najbardziej kaszel go męczy.
 
reklama
Donkat przepraszam, ale i ja sama nie wiem co można dziecku podawać bo odpukać Kuba jeszcze mi nie wymiotował tzn wymiotował, ale raz przez śmietane z poziomkami mojej mamy :crazy: a drugi raz przez przejedzenie :sorry:

Agulka bojdziu coś strasznego!!!! :-( Oby Adasiowi szybko przeszło.
 
witam!!

mam strasznego lenia, w domu syf,a mnie sie nie chce brac za sprzatanie:sorry:chyba ciagle pranie, przebieranie, zmienianie poscieli itp w ostatnie dni mnie wykonczyly:-(

posprzatam w poniedzialek jutro i tak jedziemy do tesciow, wiec nie bede widziala tego brudu:rofl2:

Wpadłam się pożegnać bo zbieram się do domku:-) i nie wiem czy czasem nie zajrzę dopiero w poniedziałek:-( bo zmieniam operatora internetu i nie podłączyli mnie wczoraj a z poprzednim umowę miałam tylko do końca miesiąca:-( także na wszelki wypadek życzę wszystkim miłego wekendu a dla Agulki i Donkat zdrówka dla dzieciaczków:tak:

oj, niech szybko podlacza neta, bo jak to tak bez Ciebie? a ty bez nas?:-D:-D

A jak malutka czuje się teraz? A jak Tobie lepiej??? Bo to ciężko z takimi dolegliwościami opiekować się chorym dzieciaczkiem jak sobie radzicie????

dzis, odpukac jakos bez "niespodzianek" zjadla nawet, duzo pila. nie ciesze sie do koca, bo wczorja tez bylo juz dobrze,a po drzemce sie zaczelo. teraz niunka spi. oj, az jestem w szoku, ze moje dziecko moze tak dlugo spac:szok::-D

ja to juz ok, mnie przeszlo szybko, tylko taka bezsilna jestem, nic mi sie nie chce. wczoraj jak sie przeglodzialm, to na kolacje ze smakiem pojadlam wiosenncyh kanapeczek:-p

A my dzisiaj grillowaliśmy u mojej mamy z siostrą i bratem i mężami i tak rodzinnie było miło.

fajnie wam, my mielsimy dzis grillowac u mojej mamy:-(oni pewnie pogrilluja, tylko bez nas:-(

Donka z tymi jajami to chyba nie bardzo,bo są ciężkie.


widzisz, ja sie cieszylam, ze w ogole cos cche zjesc,a jaja bardzo lubi:zawstydzona/y:
one pewnie nie zszkodzily, bo i po zwyklej wodzie wymiotowala

Co przeciw wymiotom to nie wiem,ale jeśli chcesz dać coś do jedzenia to coś lekkiego (kleik, ryż na wodzie, sucharki, chrupki) no i dużo wody żeby nie odwodniła się. Pilnuj żeby piła,bo wezmą ją do szpitala z odwodnienia.

zeby to chociaz moj wybrednaik chcialw ziac to do ust:-(
pic pije duzo. sama sie upomina i ciagle chce jej sie pic, tylko ze ciagle tez zwracala nawet samo picie.
dzis na razie jest ok


A my byliśmy u babci S. Jutro przyjeżdża ta kuzynka co ostatnio byliśmy na weselu. S podziębiony jeszcze po weselu. Na szczęście on lubi leczyć się takimi domowymi sposobami. Więc kuruje się. Najbardziej kaszel go męczy.

daj mu do poczytania :Leki babcinej apteki:-D:-D

wczorja wieczorem pisalam do Agulki, to na razie, jako z ebylo swieto, nic nie robili malemu. Adas jakby sie juz lepiej czul, szalal... zobacza, co powiedza lekarze

monia, to chyba tak opila ten samochod, ze wstac nie moze:-D:-D:-Djak sie jezdzi? probowalas przed oblewaniem?

a reszta kobietek tak zawziecie majowkuje, ze nawet nie zajrzy?

carioca sie dawno nie odzywala:sorry:wszystko ok?
 
Ojej Majandra :-( przykra wiadomość, ale miejmy nadzieję, że szybko mu przejdzie.

Do Naomi nie mam telefonu, ale ciekawe czy już ma dwójeczke dzieciaczków w domku :laugh2:
 
Monia jak "opijanie" autka??

monia, to chyba tak opila ten samochod, ze wstac nie moze:-D:-D:-Djak sie jezdzi? probowalas przed oblewaniem?

autko oblane i to bardzo:zawstydzona/y:niema prawa sie zepsuć:no:jeździ się super dużo lepiej niz czintkiem:tak:

Adaś Agulki ma zapalenie oskrzeli :-:)-:)-(

Donkat, jak Julitka?

Czy któraś ma tel do Naomi? Jestem ciekawa, czy już urodziła.

biedny Adaś:-:)-:)-(
ja niestety niemam numeru Noami:no:
no wlaśnie Donkat jak tam Julitka lepiej się już czuje? na wymioty ostanio lekarz nam polecil odgazowaną coca-colę pić co 5 min po kilka łyczków.
 
donkat, agulka to sie narobilo. mam nadzieje, ze dzieciaczki maja sie juz lepiej.

u nas na szczescie wszystko ok. we czwartek bylismy na weselu. ale sie wyszalalam. juz nie pamietam kiedy ostatnio tanczylam. a kiedy wodke pilam??? :szok:
w sobote znowu idziemy. towarzystwo prawie to samo wiec impreza tez pewnie bedzie przednia :tak:
przepraszam was, ze nie odpisuje na wszystkie posty ale same wiecie...
zycze wszystkim milej niedzieli i do zobaczenia jutro wieczorem.
 
JMamy majówkę, jestem pierwszy raz od 3 lat wypita, mam pijacka czkawkę , dostała m sie do domu i idę lulu:zawstydzona/y:(po2piwach!!!!)
 
Witam sie po przerwie.
Zaraz jedziemy po Stasia bo wczoraj zostawilismy go jeszcze u dziadkow a sami bylismy w kinie na Tataraku i mialo byc fajowo-wspolnie-i-romantycznie ale dupa blada - klocilisy sie do 2:oo w nocy i oczywiscie jestem zdolowana i mam dosc:-:)baffled::crazy:.
Stas ma goraczke, od piatku - caly czas 38 stopni:-:)szok:. Oprocz tego zadnych innych objawow, no moze ciut mniejszy apetyt. Jutro idziemy do lekarza. Czy to moze byc 3dniowka???:confused:
A J jednak wybral lukratywny( bo umozliwiajacy rozwoj i nauke) kontrakt w Holandii. Ale najpierw przez 3 miesiace nauka holenderskiego pod Warszawa. Firma bardzo dba o integracje i juz planuje Nam urlop rodzinny w Holandii nie wspominajc o zamieszkanie u Wiatrakow:rofl2:...srednio mi sie to widzi bo z J mamy wciaz wojny a tam bede sama, pozbawiona wsparcia i przyjaciela...


Agulka - trzymaj sie i zdrowka dla Adasia:tak::tak::tak:
Monia - gratuluje nowej bryki:tak::-)
Nuska - dziekuje za pamiec. Bababcia zdrowa choc jej 86 lat daja sie we znaki. Ale dzis juz w 3 jek zjezdzamy do domciu.
Kasia - co do salatki makrelowej - :tak::-) jestem z ciebie dumna:-p choc makrela podobno ma jakies weglany powstale w wyniku wedzenia ale sama w sobie jest zdrowa (omega3) wiec nie dajmy sie zwariowac.
No i spoznione ale Najlepsze zyczenia urodzinowe!!!!!!
 
reklama
witam się ja córa marnotrawna
mam jaks kryzys osobowościowy nic mi się nie chce ani stroic ani sprzątac ani gotowac niby wszystko ok ale jakas taka d...a jest

co u nas....
praca szkoła dom wszsytko na wariackich papierach ale jak to ja jakoś się kręci a może za dużo i jak dla mnie.....
Wiki w sumie nie chorowała za bardzo ale od tygodnia ma wysypkę zaczeo się od nóżki a teraz jeat cała w kropach nie wiem co to kąpie ją w krochmalu smaruje maścią z wit a i podaje 2 razy wapno i wybieram się do lekarza jutro a jak to nic nie da to do dermatologa bądź alergologa
no i troszkę pokasłuje i ma ile ale apetyt i pozostałe zachowanie bez zmian
Szymek tez jak zwykle czyli nosowa wymowa od czasu do czasu giluchy ale to cały on
od czasu do czasu was podczytuje ale nie codziennie i już nie wiem co jest z czym
pozdrawiam was serdecznie i zycze wszystkim zdówka
 
Do góry