donkat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2008
- Postów
- 9 101
wyjatkowo mam chwile, bo....Julitkzwymiotowala i spi:-( byla u mnie kolezanka,a mala pojekiwala, poplakiwalal, pokazywala na psitke, myslalm ze chodzi o kupke, bo caly dzien pryka i nie moze zrobic. troszke pomasowlaalm brzuszek, dalam jabluszko, a tu ...chlust na mnie i na dywan:-(chyba cos siedzialo an zoladeczku:-(tylko co, skroo niewiele jadla?
powiedzcie mi, co w razie czego podawac jakby wymioty nie ustaly? to dopieor drugi raz w jej zyciu i nie wiem jak zaradzic
nie raz i ja rano mam ochote, ale musza byc spelnione warunki: albo umyte zeby, albo guma do zucia, albo bez calowania
monia, cieszymy sie razem z toba z powodu samochodu:-) opijajcjie , opijajcie, coby sie nie psul i po rowach nie jezdzil
ale sie wywinely i jak tu liczyc na kolezanki??
powiedzcie mi, co w razie czego podawac jakby wymioty nie ustaly? to dopieor drugi raz w jej zyciu i nie wiem jak zaradzic
Donkat to mamy przyjechać na sadzenie ziemniaków? Może zróbmy zlot BBonów u Donkat na działce na ziemniakach a potem drugi na wykopki :-)
super pomysl!! wdomu was nie pomieszcze, ale rozbijemy namioty i bedzie wesolo
A tak mi sie przypomniało o Tobie bo niedawno byłam na tym obozie koło Spały i tam była droga na Radom To może byłam blisko? ;-)
bylas blisko, bylas w sumie chyba ze 60-7km
Alusia, no no. U mnie narazie nieczynne, P po nockach a mi się @ kończy ale już oba czynniki przeszkadzające się kończą, więc
a ja wlasnie ostatnio coagle mysle o waszej prokreacji (nie to, zebym chciala pomoc), ze w tak swietnym nastroju i pelni szczesliwosci, to moze sie uda...;-)
Odpiszcie mi plis, wiecie co u Atru, Klavell, Tygryska, pojawiają się czasem?
z tego co wiem, to:
Atru postanowila jak najwiecej czasu spedzac z rodzinka, wiec jej szkoda siedziec na kompie. wpadla kiedys, jak u nich padalo w sumie to chyba wszystko w porzadku u nich
Klavell chyba nie mogla za bardzo sie odnalezc na glownym po dlugiej nieobecnosci( tak to odebralam) a poza tym jescze ma szkole, chyba jakies zajecia z Hani, wiec czasu tez malo
Tygrysek zarobiony po uszy. dzieciaki troche chorowaly. tygrysek tez sie uczy, poza tym praca, dom...
Miłego dnia BBonki
to żeś zaszalała ja jakoś rano nie przepadam
nie raz i ja rano mam ochote, ale musza byc spelnione warunki: albo umyte zeby, albo guma do zucia, albo bez calowania
a u mnie dzień mija jak szalonyrano zakupy, spacerek a później jak mlody usnol to wzielam sie za sprzatanie bo popoludniu przyjeżdża moja mama z Edkiem na grilla i zostaną do jutra bo będziemy opijać ,,nowe"autodziś D po niego jedzie i powiem wam że już nie mogą się doczekaćno więc chalupka wysprzątana , obiad musialam zrobić z mikrofali bo gaz sie skończylwięc wyjelam zamrożony bigos, Mati jeszcze śpi więc mam LUZY:-):-):-):-)
monia, cieszymy sie razem z toba z powodu samochodu:-) opijajcjie , opijajcie, coby sie nie psul i po rowach nie jezdzil
Donkat ja na pomoc przy ziemniakach się nie piszę nie cierpię wszystkiego co się wiąże z ziemią ot taki mieszczuch ze mnie załatwiliśmy z M sobie działkę na pobliskich ogródkach i już planuję że będa tam tylko kwiatki i krzaczki
Ja też wrrr ajkby ktoś chciał mnie ukarać to by wystarczyło mnie wysłać na wykopki oj jak ja bym cierpiała
ale sie wywinely i jak tu liczyc na kolezanki??