reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

Witam i ja .

Wiatr tak wiej, że kiedy zaniosłam pranie na suszarce na dwór i odeszła jeden krok to mi ja porwało i wyladowała do góry nogami na ziemi:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: dodam, że robiłam tylko BIAŁE pranie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Agulka i jak się dziś czuje Maja??? Bardzo mi jej szkoda bo często coś ciagle łapie :-( w przedszkolu panie zwracają uwagę czy rodzice oddają do przedszkola zdrowe dzieci????
często często, ale to każde dziecko przechodzi:tak::tak::tak: jak nie będzie chorowało w przedszkolu to w szkole:sorry: organizm musi się uodpornic od rożnych wirusów. Dwa lata w przedszkolu nie chorowała a w 3 roku już tak czyli teraz:crazy: ale miejmy nadzieję, że już bądzie dalej dobrze.
Czuje się juz o dużo lepiej bo pyskuje, złości sie i broi:szok::tak::tak::tak: Wczoraj był kryzys 39 gorączki, ale już na szczęście minął. Tak myślę



Wczoraj kiedy wchodziłam do klatki w bloku mamy rzucił mi się w oczy plakat "rodzicu jeżeli masz problem z przedszkolem dla swojej pociechy.... i że przyjmują do przedszkola dzieci w wieku od 3 do 5 lat" OD 3 lat!!! Toż to przecież za rok!!!! Bardzo chciałabym zapisać małego do przedszkola bo po pierwsze nauczyłby się życia z innymi ludzmi i przede wszystkim dziećmi a po drugie zmieniłby śdrodowisko choć to chyba to samo :-p jednak boję się czy do tego czasu ta moja pusta pałka zrozumie, aby robić si i kupe do nocnika i czy w końcu zacznie mówić.

.

ja dałam Maję do przedszkola jak miała 2,8 m-ca i bardzo dobrze sobie poradziła :tak: Pani wychowawczyni i dyrektor mówiły, że rozwinięta jest umysłowo , ruchowo... itp lepiej niż jej o rok starsi koledzy/ koleżnaki :rofl2: i tak jest do tej pory, :tak::-D:-D:-D ale wcześniej do szkoły jej nie dajemy:no::no::no::no::no: niec hcemy zabierac jej dzieciństwa i beztroski:tak::tak::tak:

Anetasa miłej pracy
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam!!!


humor mam znow do bani przez Julitke:crazy:nie dosc, ze w nocy znow przed kilka godz co zasnela to sie budzila, to jeszcze teraz znow wojna o drzemke:crazy:na razie jest cicho, wiec mam nadzieje, ze juz padla. zaczelysmy usypianie o 11, jak zawsze, a jest prawie 13:szok::angry:oczywiscie z przerwami na bieganie, bo inaczej by sie zadarla na smierc i nie usnela:wściekła/y:
jak to moje dziecko mnie czsami wkurza i wyprowadza z rownowagi, to szok:-( nie dosc ze nocki zarywa to jeszcze w dzien nie chce spac. niedlugo to bedzie biegac okragla dobe i jej ebdzie malo:baffled:

obiadek zrobiony, polowa sprzatania juz za mna.:-)
z tego wszystkieog wylalam prawie pol butelki ajaxu na podloge:crazy:przynajmniej teraz ladnie pachnie;-)


Wczoraj kiedy wchodziłam do klatki w bloku mamy rzucił mi się w oczy plakat "rodzicu jeżeli masz problem z przedszkolem dla swojej pociechy.... i że przyjmują do przedszkola dzieci w wieku od 3 do 5 lat" OD 3 lat!!! Toż to przecież za rok!!!!

faktycznie, trzebaby o tym pomyslec:tak:


Anetasa, a jak Szymusia raczki?

Agulka, moja kolezanka ma dzieci w podobnym wieku do twoich. Oliwia wczesniej jej w ogole nie chorowala, a odkad poszla do przedszkola to ciagle cos lapie, za nia oczywiscie Marcelek tez (13m-cy). masz racje, tego sie nie da uniknac:no:
 
Donkat miło że pytasz :tak: wygląda na to że na szczęście to był faktycznie niedobór tego wapnia u Szymka bo na chwilę obecną nie widać już żadnych przykurczy:-) w przyszłym tygodniu siostra ma iść jeszcze z nim na kontrolne badania. A co do Julitki to może faktycznie ona chce już zrezygnować ze spania w dzień:baffled: niektóre dzieci przestają sypiać w dzień mając półtora roku.
 
no to fajnie, ze z Szymusiem Ok. najwazniejsze, ze zareagowalyscie w pore.:tak:

tez sie obawiam, ze zrezygnuje z tej drzemki, ale mysle, ze powino to sie odbywac stopniowo: np. zamiast spac 1.5 godz w dzien, to przez kilka nastepnych dni niech spi 1godz a potem pol godz, az dojdzie do zera. teraz nie chce popelnic bledu i ja oduczyc spania, bo moze to tylko chwilowe zawirowanie?:baffled:tym bardziej, ze w nocy tez nie spi ladnie, wiec nie ejst super wyspana:confused2:
oj, w takich momentach to oczywiscie sobie mowie, ze mam juz dosc dzieci i wiecej nie chce:zawstydzona/y:
 
Pranie schnie, korytarz umyty,bo moja kolejka, młody śpi,a ja zastanawiam się co robić dalej. Obiad to chwila moment,bo mamy dziaisj rybkę,S nie lubi więc wczoraj bylo postnie-schabowe:-p
Samochód nie zrobiony, może we wtorek będzie do odbioru. Gościu wziął już 300,a S dał mi jeszcze 100 jakby co. S jest uparty jak osioł. Samochód byłby dawno zrobiony za 250zł,ale nie,bo jego mechanik jest najlepszy na świecie:wściekła/y: Jak odprowadzilam samochód to gościu mówił,że może uszczelka,a może glowica pękła. Znajomy Janusza(mechanik) mówi,że pierwsze słyszy o pękniętej głowicy. A gdyby gościu nas naciągnął to nawet nie wiedzielibyśmy o tym:wściekła/y: I mam taki zwarzony humor przez to,bo jeszcze Janusz doklada mi do pieca takimi nowinkami. Nie wiem teraz,czy jechać do rodziców na weekend,czy siedziec w domu,bo i tak jestem nietowarzyska:baffled:
 
to nastepnym razem ty umow was do mechanika Janusza i juz. dziwne, ze S tak sie przykleil to tego swojego, ktory jest drozszy:baffled:oby juz nie trzeba bylo doplacac, bo i tak sporo was to kosztowalo

jedz do mamy. co bedziesz siedziala sama w domu. humorek moze sie polepszy?;-)

ja sie wlasnie zastanawaim, czy jechac jutro do tesciow na obiad, czy moze zostaniemy w domku, posiedzimy razem:-) chce mi sie gdzies jechac cos pozwiedzac, czy moze na basen, ale nie wiem co P na to:sorry:
 
Justyna jedź do mamy. Ogladałm zdjęcia Twojego brata na NK tak przypadkowo , no, no, no.......... a motorek jego????????

Donkat
my niestety siedzimy jutro w domciu, może rodzice wpadną, ale wątpię, bo tata będzie "połamany" po wczorajszym lesie i dzisiejszej budowie, więc sie nie ruszy a mama była dwa dni pod rząd to chyba też będzie odpoczywać... a może i nie.

Zastanawiam się czy ukręcic jakis placek, mam Fale Dunaju z Kartonika tylko kurcze jaj brak a do sklepu AŻ 100 metrów
 
Ostatnia edycja:
Witam się wieczorkiem :rofl2:

Justynka no to faktycznie dziecku trudno zrozumieć dlaczego tata nie wraca codzinnie :tak:

Donkat ja również mam problemy z drzemką Kubusia :-( strasznie protestuje kiedy go kłade spać :no: najgorsze to to, ze wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na jego zmęcznie tzn trze oczka, ziewa, jest marudny to nic tylko spać. Mały odkrywca biegałby cały dzień bez wzgledu na wszystko :sorry: wszystko byłoby wspaniale jakby przy tym tak nie jęczał.

Co do przedszkola to sądze tak samo :tak: Kuba jakby był częściej między równieśnikami z pewnością zachowywałby się inaczej i dlatego uważam, że przedszkole jest niezbędne dla dziecka :tak:

A jest postep moje dziecko mówi baba do babci!!!! Zaczęlo się od mojej mamy :rofl2: jej jako pierwszej powiedział BABA ale miałyśmy radoche!!!!

Dziś mama Nas odwiedziła i po południu kiedy wracała do domu postanowiłam ją odprowadzić i tak ją odprowadziłam z Kubusiem, że wpadliśmy na podwieczorek :laugh2: R naturalnie wścieły :sorry: na co??? Sama nie wiem. Pieprzy się między Nami niemiłosiernie :-( niby z jego rodzicami jest dobrze, ale chyba ta poprawa nastapiła za późno :-( już się coś wypalilo nie ma tej iskry, a mnie się nie chce jej wskrzeszać.

Jutro szwagierka zaplanowała grilla :laugh2: prawie organizowanie imprezy urodzinowej mi odpadnie bo Gosia mi ją urządzi :-p
 
reklama
Witam wieczorem.
Chyba sezon grilowo-podworkowy rozpoczety bo pustki na forum.No chyba ze dzieciaczki daja tak w kosc mamusia ze na forum sily brak:-)

Dzieciaczki polozone a ja czekam na meza bo pojechal pomoc znajomym w przeprowadzce.Mial tylko wniesc pare mebli do samochodu a pracuje juz 6 godz.Doslownie czekali az przyjedzie i zacznie ich przeprowadzac bo nic nie bylo przyszykowane ani meble porozkrecane:crazy: Gdyby nie to ze opiekuja sie naszym kotem kiedy wyjezdzamy to by im nagadal jak trzeba.
 
Do góry