reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

zrobic kopytka ugotowalam juz ziemniaki tylko mam pytanko co zrobic żeby te ciasto nie wychodzilo takie rzadkie:baffled:na początku jest fajne ale po chwili robi się takie lejące co robię źle?

nie robilam jescze nigdy sama, ale wiem, ze ciasto na kopytka nie moze dlugo lezec, bo wlasnie sie robi ciapowate. nalezy od razu kroic i gotowac

I po kontroli;-)


no to fajnie. ja przeszlam wiele kontroli certyfikujacych w firmie, wiec wiem co to za stres:tak:

Agulka, ja do kawki mialam snaidanko: twarozek na slodko z cynamonem:laugh2:
 
reklama
Witam.

Donkat ja dołańczam do kawusi, własnie zalałam . A co do niej???????
Wpółczuje nocki.

Antasa powodzonka, jak będzie wsjo oki to premia wpadnie.

Ja mogę dołozyc Wam ciastko bo szefowa nakupiła a panie z kontroli nawet nie ruszyły część zabrał szef do firmy a część mi zostawił ale ja nie zabardzo za słodkim jestem więc chętnie Wam żucę przez kable;-) a co do premi to zapomnij kochana i tak widzę że odsuwa te obiecane podwyżki ile się da i pewnie z majową premią która zawsze była będzie kłopot bo powie że daje nam podwyżki to o premii możemy zapomnieć:crazy:
 
Anetasa dawaj te ciacho ja z chęcią zjem:-psuper że juz po kontroli i wszsytko poszlo dobrze:tak:
Doti szalejesz szalejesz ale to super:-)
Agulka dawaj córci jakieś syropki może jej to szybko przejdzie:tak:
kurcze a ja chcialam narobić kopytek odrazu już dla D jak wróci z pracy żeby tylko wrzucić do wody i ugotować a tu klops:crazy:
 
Anetasa dawaj te ciacho ja z chęcią zjem:-psuper że juz po kontroli i wszsytko poszlo dobrze:tak:
Doti szalejesz szalejesz ale to super:-)
Agulka dawaj córci jakieś syropki może jej to szybko przejdzie:tak:
kurcze a ja chcialam narobić kopytek odrazu już dla D jak wróci z pracy żeby tylko wrzucić do wody i ugotować a tu klops:crazy:
daję jej wszystko co mzliwe nawet Amol:szok:

A co do kopytek to ugotuj teraz a potem podsmaż , ja takie uwielbiam najbardziej:tak::tak:
 
kurcze a ja chcialam narobić kopytek odrazu już dla D jak wróci z pracy żeby tylko wrzucić do wody i ugotować a tu klops:crazy:

tak mozna przygotowac slaskie i pozniej ugotowac.
ja sobie zapamietalam, jak mama mi mowila: kopytka trzeba od razu gotowac, ale mozna zjesc pozniej, a slaskie mozna pozniej ugotowac, ale trzeba zjesc na swiezo, bo sie rozciapia:sorry: dlatego ja zawsze robie slaskie,a z kopytkami nie chce mi sie bawic:baffled:

A co do kopytek to ugotuj teraz a potem podsmaż , ja takie uwielbiam najbardziej:tak::tak:

mozna tez pozniej wrzucic na wrzatek i je w ten sposob zacieplic i beda jak swiezo gotowane;-)

ide chyba spac z niunka, bo czuje coraz wieksza sennosc,a potem jak ona wstanie, to jzu po wszystkim

pozniej musze ogarnac domek bo w tym sloncu znac kazdy paproch:crazy:

milego slonecznego dzionka:-)
 
tak mozna przygotowac slaskie i pozniej ugotowac.
ja sobie zapamietalam, jak mama mi mowila: kopytka trzeba od razu gotowac, ale mozna zjesc pozniej, a slaskie mozna pozniej ugotowac, ale trzeba zjesc na swiezo, bo sie rozciapia:sorry: dlatego ja zawsze robie slaskie,a z kopytkami nie chce mi sie bawic:baffled:
To tak samo jak ja:tak::tak::tak:;-)
 
reklama
No i dalej mam wirtualną pracę, więc czasu niewiele, ale to jest super. Wiecie co, jestem BARDZO ZADOWOLONA i szczęścliwa :-D:-D:-D
...no po prostu lzy ze wzruszenia mam jak to czytam...zagladaj czesciej...prawie blondyno:laugh2::-p

Hurda jak się robi chlodnik????ja nigdy tego nie jadlam:no::zawstydzona/y:
Moja mam jest specm. Robi rosolek cielecy i zostawia na noc zeby ostygl a rano sciaga z wierzchu tluszcz. Potem dodaje te wszytskie kefiry, maslanki, i oczywiscie rosolek z botwinki i takie tam...jak przy normlanym jarskim chlodniku:-)

Witam się wreszcie i ja!Trwa u nas kontrola i niestety panie czepiają się pierdół jak cholera
I po kontroli;-) czekamy jeszcze na oficjalną decyzję ale już wiadomo że jesteśmy pensjonatem:-) tylko teraz jest kłopot bo według przpisów pensjonat musi świadczyć 2 posiłki dzienni:baffled: u nas nie ma specjalnie jak tego zrobić są śniadania które my przygotowujemy ale żadna z nas nie wyobraża sobie robienia jeszcze jakiś obiadokolacji:no: a znając życie szef będzie chciał nas w coś takiego wrobić i znów będzie wojna.
Oj zeby nie bylo...a kuchnie macie? bo chyba do obiadokolacji to pewnie jakis specjalnych pomieszczen kuchenych trzeba i...kucharki:baffled::sorry:
Ja mogę dołozyc Wam ciastko bo szefowa nakupiła
Ja dziekuje bo po obiedzie jedziemy na goferki do Sopotu - sezon goferkowy uwazam za otwarty:-p:-D
A co do kopytek to ugotuj teraz a potem podsmaż , ja takie uwielbiam najbardziej:tak::tak:
Oj dziewczynki...nie oszczedzacie sie w kaloriach:szok::nerd:;-)...choc ja dzis tez nie bardzo lekko :happy:-zapieknaka ziemnaczana z mieskiem i warzywkami:happy:
 
Ostatnia edycja:
Do góry