reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

Hej hej muszę w końcu się odezwać, normalnie się za Wami stęskniłam. Nie dam rady Was poczytać :zawstydzona/y: Dajcie mi tylko znać czy wszyscy zdrowi i czy są jakieś niepospodzianki. I jeszcze czy wiadomo co u Atru i Luandzi (jak nie wiadomo to napiszę smska)?

U mnie tak:
1 zrobiłam pasemka blond i mam zamiar to powtórzyć - w końcu będę blondynką :tak::-D narazie mi się średnio podoba, za dużo kolorów naraz.
2 Oskar miał trzydniówkę która mnie ominęła bo ją dostał w dniu mojego wyjazdu, jak wróciłam to już był zdrowy
3 dostałam niezłego powera na "proem fit" - było rewelacyjnie, co rano bieg, potem mnóstwo ćwiczeń i ruchu. Zaliczyłam triathlon (5 km biegu, 10km roweru i 500m pływania na czas), różne pilatesy, ściankę i jeszcze różne inne. Brakowało mi takiego ruchu więc postanowiłam kontynuować. Zaraz jadę na basen :-D

No i dalej mam wirtualną pracę, więc czasu niewiele, ale to jest super. Wiecie co, jestem BARDZO ZADOWOLONA i szczęścliwa :-D:-D:-D
 
reklama
Ja próbuje robić jarzynową i wychodzi mi zawsze taka woda, a jak chce zagęścić smietana z mąką to mi się to zwarzy i mam dość...:-:)wściekła/y:
Alusia a masz może rozdrabniacz ręczny? Bo taka warzywna świetnie smakuje bez śmietany i mąki kiedy się te warzywa zmiksuje - i powstaje zupa krem. Podawany z grzankami albo ptysiami. Stasiu uwielbia, zazwyczaj wyjada łapkami najpierw ptysie.

Dzien doberek
O tej porze? ja pierwsza???
My juz po sniadaniu. Co do zupek to po prostu uwielbiam szczawiowa a i botwinkowa nie pogardze ale jestem najwiekszym fanatykiem chlodnika - i to takiego mojej mamy czyli na cienkim rosole cielecym, kefirze ( nie smietanie) i z cala masa swiezych warzyw jak rzodkiewki czy ogorki malosolne itp W czasie upalow moglabym jesc na snadanie, obiad i kolacje...zrerszta jak dla mnie teraz nadchodzi najlepsza pora na gotowanie - tyle swiezych pysznych warzywek, z ktorych mozna zrobic samodzielne danie obiadowe...no i rozmarzylam sie:-)

o ja też! ja też! Chłodnik, szczawiowa i botwinka. Mniam! Teraz jak Was czytam to strasznie za mną chodzi botwinka, już nie mogę się doczekać.

Witam się wreszcie i ja!Trwa u nas kontrola i niestety panie czepiają się pierdół jak cholera:crazy: mam nadzieję że jesnak wszystko się dobrze skończy i dostaniemy pozwolenie na korzystanie z nazwy pensjonat. Narazie nie odpisuje bo nie specjalnie mam jak bo co chwilę coś odemnie chcą. Trzymajcie kciuki żeby się udalo bo wolę nie myśleć jaki będzie wkur*** chodził szef jeżeli kontrola nie pójdzie pomyślnie:baffled:

Trzymam mocno kciuki!

Doti - :-) tyle ruchu, pasemka, to chyba wiosna panie pułkowniku? Ale pasemka i mnie by się przydały, już bym mogła.


Aha, fajny artykuł: http://wyborcza.pl/1,75480,6518169,Dwa_szybkie_w_pupe.html
 
Piekna SUKNIA WIECZOROWA 36 SUKIENKA MERLIN MONROE (612371864) - Aukcje internetowe Allegro prawdę powiedziawszy laska mnie zastrzeliła,a ja wystawiłam jej pozytyw. Nawet moje 2 zdjęcia i opis:baffled:
Samochód nam się zepsół, wystrzeliła uszczelka pod chłodnicą i jadę dziś do mechanika z butlą wody. A najbardziej S mnie wkurzył,bo umówił do mechanik co zawsze do niego jeździ,ale to żaden kolega,a Janusz-ojczym ma bardzo dobrego kumpla mechanika i pewnie policzyłby tylko za części,ale nie,bo skoro mój mąż już umówił to nie będzie odwoływał jak głupi:wściekła/y: z resztą, nie powinnam się odzywać,bo to nie ja zarabiam pieniądze w tym domu:wściekła/y::wściekła/y:
 
witam!!!

wlasnie sie zagotowala woda na kawke, ktora ma ochotke?:-)

moje dziecko dzis w nocy wariowalo na maksa: nie mogla zasnac od 24.30-04.30:szok: 5 godzin przerwy w spaniu:crazy:
naprawde nie weim, czemu to sie zdarza co jakis czas. czyzby byla za bardzo wyspana i miala zapasy? i to zazwyczaj trwa tyle samo i o tych samych godzinach:baffled:

teraz juz niby usnela, ale nagle chciala wychodzic z lozeczka:szok:jest cicho, to mysle ze spi


ja jak zagęszczam zupę to wodą z mąką,bo później trzeba to zagotować,a dopiero później podlewam śmietaną,bo jak zupę ze śmietaną zagotujesz to się zważy.

mnie sie nie chce ossbno, wiec wleam make razem ze smietana, zagotowuje i nie zwaza sie:no:

Witam się wreszcie i ja!Trwa u nas kontrola

powodzonka!

Witam i ja :-)
u nas pogoda śliczna aż się w domu niechce siedzieć. czekam tylko na smska od koleżanki(tej co kiedyś się żalilam że nie daje mi spokoju:zawstydzona/y: ale po lepszym poznaniu i wogóle bardzo ją polubilam:tak:ma dziewczyna nielatwe życie ale nie będę sie na ten temat rozpisywać)i wybieramy się z dzieciaczkami na spacerek

czasem pozory i pierwsze wrazenie sa mylne, tak an korzysc jak i niekorzysc

Hej hej muszę w końcu się odezwać, normalnie się za Wami stęskniłam.

najwyzszy czas:-D:-D:-D

doti, szalejesz na maksa! ale skoro jestes szczesliwa, to szalej tak dalej!
 
Donkat wspólczuje nocki bo tez niedawno milam taką samą:crazy:
Justyna nieźle z tą sukienką:szok:ciekawe za ile ją sprzeda oby za mniej niż za 50zl:-p
a moje jedno dzieciątko śpi, drugie bawi się na dworze a mama ma luzy:-Dchce zrobic kopytka ugotowalam juz ziemniaki tylko mam pytanko co zrobic żeby te ciasto nie wychodzilo takie rzadkie:baffled:na początku jest fajne ale po chwili robi się takie lejące co robię źle?
 
Witam.

Donkat
ja dołańczam do kawusi, własnie zalałam . A co do niej???????
Wpółczuje nocki.

Doti szalejesz, ale to dobrze..... tak trzymaj kobito.

Antasa powodzonka, jak będzie wsjo oki to premia wpadnie.

Justyna to ona kupiła od ciebie w celu dalszej sprzedaży, oby poszła tylko za 50zł.

Monia fajnie, że sasiadka okazała się spoko, przynajmniej kolezanka Ci przybyła i dzieci do wspólnej zabawy są. Mi brakuje takiej kumpeli.

Dziś mam Maję w domu, bo wieczorem strasznie się dusiła kaszelm i to takim już z glutami, szok, kiedy, co , jak????????? A za tydzień morze i basen, buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
W poniedziałek tez się zsikała w przedszkolu, to juz był znak, że coś nie halo.......

Mały spi a córcia też miała, ale chyba jej nie udało się zasnąć, przynajmniej poleży w ciszy.
 
reklama
I po kontroli;-) czekamy jeszcze na oficjalną decyzję ale już wiadomo że jesteśmy pensjonatem:-) tylko teraz jest kłopot bo według przpisów pensjonat musi świadczyć 2 posiłki dzienni:baffled: u nas nie ma specjalnie jak tego zrobić są śniadania które my przygotowujemy ale żadna z nas nie wyobraża sobie robienia jeszcze jakiś obiadokolacji:no: a znając życie szef będzie chciał nas w coś takiego wrobić i znów będzie wojna.
 
Do góry