reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

Ja już w domciu:-) W piątek zostałam godzinke dłużej w pracy wiec dzisiaj pracowałam tylko do 11;-) Jak Młody wstanie bioresieza porządki bo muszę sie wyżyc na czymś a nie na kimś:wściekła/y::wściekła/y:
Oj mojemu dziecku cos sie śni strasznego bo tak rozpaczliwie zawodzi:-:)eek:
...a co do spraw rodzinnych...chyba kobieta jest zmęczona i czasem ( zawsze?) odpuszcza, przyzwyczaila sie do takiego stanu...ale wiem ze moze cie to bardzo draznic....
Hruda, dobrze mówisz:tak: niestety tak jest, tylko nie mogę pojąc w takim razie po co są robione awantury, darcie gęby, wyganianie z domu jak za 5 minut prowadzone są przyjacielskie pogadanki.:szok::szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
I Hruda mnie to nie tyle drażni co wkurza na maksa i na prawdę wykracza poza normalny tok rozumowania- chyba, że ja już jestem poza granicami normy:eek::crazy:
A swoja drogą to dlaczego przez ciula jednego ma cierpieć 5 osób- a on rano wstanie, zrobi przedziałek, wyjdzie z psem-czyt.poranne piwko, później pójdzie w pizdu i wraca na obiad narąbany jak stodoła, narobi smrodu, wyśpi się i na nowo w rejs.
Jak powiedzieliśmy teściowej, ze mamy dosć i chcemy sie wyprowadzić to si ezdziwiła konkretnie. Najgorsze jest to, że teściowie są juz takimi dziadkami, że nie można ich zostawic samych:sorry: I jesteśmy "w czarnej dupie":sorry::crazy::angry:


Napisalam do Gabids - i niej wszytsko git, kolejne kly ida Angelicee a Fabek ma ferie. No i maja nowego kocura. Pozdrawia was goraco i niebawem skrobnie cosik!

A u nas nastroje do bani...w kwesii pracy J (czyli nie-pracy) ...atmosfera przyciezka....
Dzieki za wiesci i pozdrowienia.:rofl2:

Miałam jechać do fryzjera,ale mlody rzygnął mi mlekiem,bo okazało się,że ma 38.4:crazy: i tak siedzimy w łóżku i oglądamy bajki.
Jak mija dzionek? Polepszyło sie Matiemu?

Gagulec tak jak pisze Hruda nauczyła Chwasta dziadostwa :sorry: teraz wie, że mama pojęczy pojęczy i tak odpuści.
I to bezszczelnie wykorzystuje:wściekła/y:

Wczorajszy spacer mnie wypompował dokumentnie!!! Jeszcze dziś się czuje jakbym dopiero co z niego wróciła.
Ja się juz zahartowałam :-D;-)
 
reklama
cos Ty, to dar po babci. Moja mama i pieczenie:-D:-Dto tak jak moja

eeee kochana! Torcik rewelacyjny. I robiłas z mojej śmietany,czy znalazłaś coś innego? Uwielbiam torty śmietanowe:tak:tak z twojej ale musialam jeszcze trochedorobic bo mi jej braklo i biszkopt też z twojego przepisu.


o co loto z tą kawą:baffled: Monia i co zrobimy? Ja jej nie chcę,bo już mam:zawstydzona/y: Cos nie wyszło nam na dobre to podbijanie:eek:

Monia, zostało trochę tego pysznego torcika?:laugh2:;-)
Pewnie że zostalo zapraszam na kawkę i torcik:-)

GAgulec
to nieciekawa sytuacja:no:

Justyna jak Matuś lepiej już?
 
witam!!!:-)

P zmienia opony naletnie, ja powiesilam juz pranko, przygotowalam wszystko do obiadku, niunka wybiegana spi;-):-)

Monia, zyczymy Oli duzo radosci, zeby rodzice byli grzeczni, Mati nie dokuczal, a kolezanki i koledzy chcieli sie z nia bawic:tak::-)
Wszystkeigo najlepszego!!!!!

Wygrał mały :szok:, bo Maja odpuściła, ale z płaczem i słowami: przeciez go nie pobije , bo jest malutki:laugh2::rofl2:

Adas o niebo lepiej, katar lekki jest jeszcze, ale w ciągu 3 dni wypsikałam 3 butle ze sprayem wody morskiej.:szok: Widać opłacało się:tak: Teraz śpi i nic mu nie chlupie w nosku....... dzieki Bogu, że nie musimy iśc jutro po ten antybiotyk.:-)

oj, biedna Maja, przez jakis czas bedzie musiala mu uistepowac:tak::-(

super, ze katarek odchodzi. ja wierze w dzialanie wody morskiej, my od jakiegos czasu sie tym leczymy:tak:

Kasia pali licho kurtkę, ja od Moni kupię wiertarkę udarową za 640zł:sorry:

Byliśmy razem w kościele i muszę przyznać,że był bardzo grzeczny.


szykuj kase:-D:-D:-D:-D:-D

ja sie nie moge doczekac swiat, zeby pojsc z mala do kosciola swiecic jajka, potem w niedziele i poniedizalke na msze. boje sie jak cholera, ajk ona sie zachowa, ale jakos mnie ciagnie:rofl2: zeby sprawdzic


ogólnie urodzinki się udaly:tak:Ola powiedziala że tort jest idealny:-)jutro

no to swietnie:-) ciezkie przygotowania sie oplacily.
a najwazniesze, ze ola byla z tortu zadowolona:tak:

Justyna specjalnie dla ciebie;-)




fiou, fiu, fiu!!!:szok::szok::szok::szok:Monia, nie udawaj ze to pierwszy w zyciu, bo nie uwierze:no:
to mozna skladac zamowienia?:-)

Mam mega w***** i zaczynam miec wszystkiego serdecznie po dziurki w nosie. .

:-:)-:)-(oj bidulka, znow dopadly zle nastroje:-:)-:)-(

Napisalam do Gabids - i niej wszytsko git, kolejne kly ida Angelicee a Fabek ma ferie. No i maja nowego kocura. Pozdrawia was goraco i niebawem skrobnie cosik!

A u nas nastroje do bani...w kwesii pracy J (czyli nie-pracy) ...atmosfera przyciezka....


a czemu Gabids ma nas w nosie?:-(

wiem jak to jest, jeszcze pamietam....:tak::tak::tak:
jedyne pocieszenie takie, ze to minie:-)
Hruda, juz kiedys pytalam, weic nie weim, czy nie widzilalas, czy nie chcesz odpowiedziec, ale sie zastanawiam, dlaczego J jest trudno znalezc prace, skoro dziala w dosc poszukiwanej branzy?

Miałam jechać do fryzjera,ale mlody rzygnął mi mlekiem,bo okazało się,że ma 38.4:crazy: i tak siedzimy w łóżku i oglądamy bajki.


uuu, a co to sie przyplatalo?
jak tam, lepiej?


My zaraz spadamy na spacerk i do lumpka, bo znajoma zadzwoniła..... ciekawe czy będzie chciała ze mnie zedrzeć i co ma?
U nas pogoda sie porawiła.

:-D:-D:-D

Hruda, dobrze mówisz:tak: niestety tak jest, tylko nie mogę pojąc w takim razie po co są robione awantury, darcie gęby, wyganianie z domu jak za 5 minut prowadzone są przyjacielskie pogadanki.:szok::szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
I Hruda mnie to nie tyle drażni co wkurza na maksa i na prawdę wykracza poza normalny tok rozumowania- chyba, że ja już jestem poza granicami normy:eek::crazy:

bo stara sie to znosic i byc cierpliwa, ale w koncu miarka sie przebiera, wiec sie wydziera. ulzy jje i znow to samo:baffled:
pewnie jak to matka, zawsze ma litosc dla dziecka i juz
 
Donkat dziękuję w imieniu Oli za życzenia:tak::-)
a tort to naprawdę byl pierwszy tyle że nie zrobilam go calkowicie sama bo D koniecznie chcial pomóc.:rofl2:ale teraz to już napewno nie będę kupować t
ortu tylko sama robić:tak:no więc z chęcią przyjme zamówienia:-D
maly od godziny próbuje usnąc w lóżeczku ale jakoś ciężko mu to idziea ta urodzinowa jęczy bo gdzieś dala kredki i nie umi ich znaleźć:wściekła/y:
 
Co poniedziałek kupuję NAJ,a dzisiaj jest dodatek z przepisami i na stronie 34 jest nasza PANI ADMINISTRATOR i podaje przepis na kotleciki rybne. Ta to jest modelka, wszędzie umie się zakręcić:-D
Po gozinie zmierzyłam jeszcze raz temp. i bylo już 38.8 dostał czopik i po nim dopiero puściło. Teraz śpi, zobaczymy co będzie jak się obudzi
 
cześć i czołem:-D
Czy u Was też jest tak pięknie? Normlanie lato w pełni:-) Własnie trochę sie obrobiłam i postanowiłam coś skrobnąć dla przypomnienia swojej osoby;-) Z porządkami świątecznymi jestem troche do tyłu. W sobotę udało mi sie umyć okna ale reszta jeszcze czeka, mam nadzieję, że dam radę do soboty.
Jutro lecimy na szczepienie, trzecia i na szczęście ostatnia dawka na pneumokoki. Jak na zamównienie dostałąm niedawno zwrot podatku, więc nie odczujemy wydatku. U nas ta szczepionka kosztuje 270,- Już widzę jak Olo będzie darł japkę, na sam widok lekarza wpada w histerię:baffled:
Młody coraz lepiej mówi, powtarza wszystko jak papuga. Najbardziej chce mi sie śmiać jak mówi "o kucie", co znaczy "o kurcze" i skubany wie kiedy ma użyć tego zwrotu. Najczęściej jak mu coś nie wyjdzie przy układaniu klocków:-) Normalnie trzeba uważać co się mówi. Aha.. no i zaczął śpiewać "panie janie", czyli "panie nianie":tak::-D
Monia-wszystkiego najlepszego dla córci, torcik wygląda baardzo smakowicie:-)
Gagulec-a rozmawialiście z Chwastem o leczeniu?
Donkat-ja idę w sobotę pierwszy raz z małym do kościoła święcić jajka, chcrzestna ma mu przygotować jakiś ręcznie robiony miniaturowy koszyczek.. i aż się boję, bo Olaf to raczej dłużej w jednym miejscu nie posiedzi;-)
Agulka, Justyna-dużo zdrówka dla chłopaków!
a co u Atru?

Dziewczyny, wiem że to nie ten wątek ale proszę odpowiedzcie. Jak podajecie kakao lub płatki waszym pociechom, na mleku krowim czy modyfikowanym? Mój nie tknie modyfikowanego i zastanawiam się czy moge już mu podac krowie, przegotowane?:eek:
 
reklama
Do góry