reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

gagulec, zapraszamy:tak:

hrudzia
, ja i tak nie slucham, bo zanim mi sie otworzy, to umre, ale dziewczyny pewnie chca :-)
 
reklama
bede kontynuowac temat tych naszych znajomych, bo jakos nie moge zrozumiec motywow ich dzialania:confused::
Maksio ma 18m-cy , jest bardzo zywym dzieckiem (ktore nie jest:-D), wszedzie wejdzie, juz mial 2 razy zszywany luk brwiowy...od kilku dni mieszkaja w domku, gdzie jest kilka schodkow, stwarzajacych potencjalna pokuse i niebezpieczenstwo dla dziecka. co najwazniejsze-pochowane ma za kare zabawki, bo je rozwalal:szok::szok::szok::szok::szok:on nie ma sie czym zajac, wiec ciagnie go do schodow, rusza lawa, wchodzi w zakamarki itp itd.
q***, jak ma tego nie robic, skoro nie ma sie czym bawic:angry: wg nich to jest metoda wychowawcza, a wg mnie glupota:sorry2:
 
O widzę że jednak jest imprezka :-) ale ja niestety nie dam rady kończę właśnie prasowanie (tak żelazko chyba zacznie mnie zaraz wołać bo zostawiłam w połowie prasowanie żeby do Was zajrzeć ) do tego jakoś mi zimno i śpiąco bawcie się dobrze i duża buźka dla WSZYSTKICH.
 
Jak można pochować dziecku zabawki, niewyobrażam se tego:no:przecież on ma dopiero 18 miesięcy i wcale nie rozumie że jak mama zabierze mu zabaki to dlatego że on je psul:baffled:Dziwne podejście
 
bede kontynuowac temat tych naszych znajomych, bo jakos nie moge zrozumiec motywow ich dzialania:confused::
Maksio ma 18m-cy , jest bardzo zywym dzieckiem (ktore nie jest:-D), wszedzie wejdzie, juz mial 2 razy zszywany luk brwiowy...od kilku dni mieszkaja w domku, gdzie jest kilka schodkow, stwarzajacych potencjalna pokuse i niebezpieczenstwo dla dziecka. co najwazniejsze-pochowane ma za kare zabawki, bo je rozwalal:szok::szok::szok::szok::szok:on nie ma sie czym zajac, wiec ciagnie go do schodow, rusza lawa, wchodzi w zakamarki itp itd.
q***, jak ma tego nie robic, skoro nie ma sie czym bawic:angry: wg nich to jest metoda wychowawcza, a wg mnie glupota:sorry2:
Jasne ze glupota. Malo tego, nawet jak dziecko ma zabawki, czasami ( bo sie nudzi) nalezy przeciez sie z nim pobawic, zachecic po prostu poswiecic swoj czas!!!!!!...wrrr nie cierpie takiego podejscia "wygodnych" i leniwych rodzicow:wściekła/y::-(
 
reklama
Poszłam wkońcu mu pomóc i kwietnik stoi ale wygląda okropnie bo każda doniczka z innej parafii:confused: muszę po wypłacie wybrać się na doniczkowe zakupy:tak: to wtedy zrobię obiecane zdjęcie.
M mi przed chwilą zajrzał przez ramię i stwierdził cyt"jak tu takie driny się leją to siedź może szybciej się wykurujesz":-)

bede kontynuowac temat tych naszych znajomych, bo jakos nie moge zrozumiec motywow ich dzialania:confused::
Maksio ma 18m-cy , jest bardzo zywym dzieckiem (ktore nie jest:-D), wszedzie wejdzie, juz mial 2 razy zszywany luk brwiowy...od kilku dni mieszkaja w domku, gdzie jest kilka schodkow, stwarzajacych potencjalna pokuse i niebezpieczenstwo dla dziecka. co najwazniejsze-pochowane ma za kare zabawki, bo je rozwalal:szok::szok::szok::szok::szok:on nie ma sie czym zajac, wiec ciagnie go do schodow, rusza lawa, wchodzi w zakamarki itp itd.
q***, jak ma tego nie robic, skoro nie ma sie czym bawic:angry: wg nich to jest metoda wychowawcza, a wg mnie glupota:sorry2:

Każdy wychowuje tak jak uważa za słuszne ale moim zdaniem to też głupota od 18 miesięcznego dziecka nie można oczekiwać że będzie dbało idealnie o swoje zabawki:no:
 
Do góry