reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

reklama
Shinead jak dobrze że wpadłaś!!!!! Co tam u Was słychać??? Jak Olafek??? Ucałuj go od ciotek klotek :-)

tęskniłaś?:-D;-)

Tesciowa to nie mama, a synowa to nie córka i trzebaby to przęłknąć i płynąć dalej jak mawiał Nemo :tak:
:tak::tak::tak::tak:

Co u nas? Jakoś leci. W pracy mam urwanie głowy. W domu Olaf nie odstępuje mnie na krok. Ostatnio chce by mu non stop włączać youtoube'a z bebe lilly-halo dziadku i cały czas by tańczył i śpiewał, a najchętniej to u mamusi na rączkach:tak: powtarza w kółko dziadziu dziadziu tu taptop (czyt. laptop:-D). Poza tym musze wybrać sie z nim do dentysty, bo ukruszyła mu się dwójka i widzę jedynka też już nie taka, Qrcze:wściekła/y: Nie wiem o co chodzi, słodycze je rzadko. codziennie szczotkujemy ząbki, wapnia chyba tez nie ma za mało, bo wcina kasze, danonki.. Sama nie wiem. Najgorsze jest to, że nie wyobrażam sobie tej wizyty, bo Olaf na bank nie będzie współpracował, wiem co sie dzieje, jak tylko zobaczy lekarza, jeden wrzask, płacz, wyrywanie się etc.
Poza tym chcę już go odstawić od cyca ale niestety nie jest to takie proste. Chodzi mi o nocne karmienia (2-3 razy w ciągu nocy). Przedwczoraj mu nie dałam cyca i wybudzał się co godz., usypiałam go przytulając, bujając.. w efekcie rano wstalam jak zombie:baffled: Ciężka przeprawa..
Jesli chodzi o zabawki, to już z rozpędu napiszę tu. Otóż młody też nie ma jakichś tam ulubionych i jak większość wrześniatek gustuje w łyżkach, garnkach, kremach i tego typu artykułach. Od jakiegoś jednak czasu dłuższą chwile potrafi się zabawić tymi zwykłymi, plastikowymi klockami, co można wkładac jeden w drugi. Buduje wieże całkiem zgrabne. Z kolei ma też drewniane klocki i te ustawia jeden po drugim na regale.

Atru-trzymam kciukasy za zdrówko Tymka i za Ciebie, abyś miaął dużo sił na to wszystko.
 
cholera doczytałam że to początek próchnicy, muszę zadzwonic do dentystki tylko numer zdobędę od kumpeli, która jeździła ze swoimi dziećmi, stomatolog dziecięcy

Cytuję:


Jak najwcześniej należy też prowadzić dziecko na wizyty do stomatologa. Maluch szybciej oswoi się z gabinetem, a dentysta zapobiegnie rozwojowi próchnicy, wykrywając ją w najwcześniejszym ze stadiów. Na powierzchni ząbka, który zaatakowała próchnica robi się matowa, biała plamka. To sygnał, że należy rozpocząć leczenie, by nie dopuścić do powstania ubytku. Na tym etapie wystarczy pokryć mleczaka lakierem z fluorem. Większe zmiany skłaniają do lapisowania ząbków, czyli pokrycia ich azotanem srebra, zastosowania żelu rozpuszczającego zmienioną przez próchnicę tkankę albo tradycyjnego borowania – ale tego większość dzieci zdecydowanie nie lub
 
Ostatnia edycja:
Zapomniałam dodać że wersja bardzo mini mini:-p:rofl2:
Na bezrybiu i rak ryba:-p:-D

cholera doczytałam że to początek próchnicy, muszę zadzwonic do dentystki tylko numer zdobędę od kumpeli, która jeździła ze swoimi dziećmi, stomatolog dziecięcy

Cytuję:


Jak najwcześniej należy też prowadzić dziecko na wizyty do stomatologa. Maluch szybciej oswoi się z gabinetem, a dentysta zapobiegnie rozwojowi próchnicy, wykrywając ją w najwcześniejszym ze stadiów. Na powierzchni ząbka, który zaatakowała próchnica robi się matowa, biała plamka. To sygnał, że należy rozpocząć leczenie, by nie dopuścić do powstania ubytku. Na tym etapie wystarczy pokryć mleczaka lakierem z fluorem. Większe zmiany skłaniają do lapisowania ząbków, czyli pokrycia ich azotanem srebra, zastosowania żelu rozpuszczającego zmienioną przez próchnicę tkankę albo tradycyjnego borowania – ale tego większość dzieci zdecydowanie nie lub
Moja pedantyczna dentystka stwierdzila ze na 1 przeglad mleczakow mozna sie umowic jak Stas bedzie mial 3-4 lata. Tak zeby go oswoic...ale czy mozna oswoic do dentysty? Mamy tyle lat a i tak tam chodzimy jak na sciecie:szok::baffled:

J na kwiatach sie nie znam, kwiatach domowych...i w ogole do nich nie mam serca.:zawstydzona/y::-( Mam 1 kaktus i to tyle na ten temat!:sorry2:
 
Ja właśnie dzwoniłam do swojej dentystki i ta stwierdziła, że Olaf jest jeszcze za mały na wizytę, że nie otworzy buzi i na razie nie jest w stanie nam pomóc:baffled:
 
Agulka, ja tez twierdze ze ząbki to mój mały musi mieć zadbane wręcz mam fisia na tym puncie- i natura mi chyba robi na złość i mimo mycia minimum 3 razy dziennie , Damianowi żółkną ząbki okropnie. Jest na etapie poszukiwan jakiegos w miare przystosowanego dla maluchów dentysty i jak znajde i bedzie wieksza kasa to lece.
nie chcę Cię martwić, ale przeczytałam coś takiego;

"u nas górne ząbki wychodziły z plamkami - jak wylazły diagnoza próchnica okrężna,
Jesli to to (a najprawdopodobniej) to nic z tym nie zrobisz, zabki powoli zżółknął i wykruszają się, wypadają i nowe już rosna ładne. Nie plombuje się tego. D;la pocieszenia młody ma już 5 lat i jeszcze jakośc się trzymają, co prawda za ładnie to nie wyglada, ale nowe mają być lepsze.
U nas jedna stomatolog tez patrzyła patrzyła i niewiedziała...druga od razu stwierdziła, ze jak wyłaziły z plamkami to bedzie z tego próchnica okrężna."


Hrudzia moja Maja była 1 raz jak miała 2,5 roczku i lekarz też mówił, że za szybko, ale my mamy go w dupie i rejestrujemy sie co pół roku do normalnego, nie dziecięcego na NFZ, on za każdym razem mówi, aby przyjść jak coś zacznie się dziać a my i tak przychodzimy, już na nas patrzec nie moze:-D:-D:-D Poszlibysmy prywatnie to chętnie by nas widzieli tak często:tak:

Z Adasiem jedziemy prywatnie
 
nie chcę Cię martwić, ale przeczytałam coś takiego;

"u nas górne ząbki wychodziły z plamkami - jak wylazły diagnoza próchnica okrężna,
Jesli to to (a najprawdopodobniej) to nic z tym nie zrobisz, zabki powoli zżółknął i wykruszają się, wypadają i nowe już rosna ładne. Nie plombuje się tego. D;la pocieszenia młody ma już 5 lat i jeszcze jakośc się trzymają, co prawda za ładnie to nie wyglada, ale nowe mają być lepsze.
U nas jedna stomatolog tez patrzyła patrzyła i niewiedziała...druga od razu stwierdziła, ze jak wyłaziły z plamkami to bedzie z tego próchnica okrężna."


Hrudzia moja Maja była 1 raz jak miała 2,5 roczku i lekarz też mówił, że za szybko, ale my mamy go w dupie i rejestrujemy sie co pół roku do normalnego, nie dziecięcego na NFZ, on za każdym razem mówi, aby przyjść jak coś zacznie się dziać a my i tak przychodzimy, już na nas patrzec nie moze:-D:-D:-D Poszlibysmy prywatnie to chętnie by nas widzieli tak często:tak:

Z Adasiem jedziemy prywatnie
Agulka najlepsze jest to, że jak mu ząbki sie wyrzynały były śliczniutkie i bialutkie, ani jednej plamki. A teraz to jest masakra.:wściekła/y: U nas wchodzi w gre tylko prywatny dentysta bo na NFZ dostałabym sie jakby mały miał moze 3 latka:crazy:
 
Agulka najlepsze jest to, że jak mu ząbki sie wyrzynały były śliczniutkie i bialutkie, ani jednej plamki. A teraz to jest masakra.:wściekła/y: U nas wchodzi w gre tylko prywatny dentysta bo na NFZ dostałabym sie jakby mały miał moze 3 latka:crazy:
u nas tak samo dlatego Maja chodzi na kontrole do NFZ a Adaś pójdzie prywatnie, jak b edzie cos sie u Mai działo to tez prywatnie
 
reklama
J na kwiatach sie nie znam, kwiatach domowych...i w ogole do nich nie mam serca.:zawstydzona/y::-( Mam 1 kaktus i to tyle na ten temat!:sorry2:
nie martw się ja miałam kilka ale zginęły śmiercią naturalna:sorry2: i nie mam ani jednego:no: Kwiatki mnie nie lubią, bo kiedy mi padały zabrała mama do siebie i u niej odżyły i pięknie rosną. Zabrałam je spowrotem i znów to samo,:baffled: więc juz od niej ich nie odbierałam:sorry2::sorry2::sorry2:
 
Do góry