julitka kiedys odkryla cien an drzwiach i byla zachwycona
Kuba lubi gonic zajączki na ścianie :-) jak jest słoneczko czasem sie tak bawimy.
Smuce sie tylko tym ze moj Stasio wlasnie teraz tak fajnie idzie do przodu, tak gwaltownie sie rozwija...a ja tego nie bede widziec i uczestniczyc i pomagac...choc przeciez tyle z nas pracuje i godzi to wszytsko, prawda?
Po burzy mozgow z J stwierdzilam ze...zrezygnuje z tej pracy:-(Nie kalkuluje sie w ogole. Po odliczeniu niani i dojazdow zostaje 138zika...Bo niania to koszt 1200zika przy dobrych wiatrach. A zlobek zadne nie wchodzi w gre bo ie pracuja o takiej porze. Zdaje sobie sprawe ze nie zarobie wiecej w moim zawodzie ALE w ramach "wyjscia do ludzi" i zdobywania doswiadczen i nowych umiejetnosci powinno chocby polowe zostac a nie 138 zika z 2000...smutno mi bo napalilam sie na te prace ale godziny i odleglosc nie wspolgraja z samotna (slomiana bo maz na wyjazdach) matka z tak malym dzieckiem, no niestety...jutro bede dzwonic.
Hruda z pierwszym postem miałam Ci napisać, że czujesz to samo co ja czułam rok temu w czerwcu ale po drugim sądzę, że mądrze robisz 138 zł nie jest warte, aby opuszczać dziecko na tyle godzin
Majandra ucieknie chyba tylko jedna mamusia :-tak: ojej dziewczyny nie nie chyba odzywa się ta Kasia sprzed roku!!!! Zaczynam mieć wyrzut sumienia, że tak się cieszę z pracy.
Zauważyłam Majandra, że w podpisie masz zdjęcie akcji "kocham, nie bije" czy reagujecie dziewczyny kiedy słyszycie płaczące za scianą dziecko??? I drugie pytanie na które jak nie chcecie nie odpowiadajcie czy same kiedykolwiek uderzyłyscie dziecko????