Nio, ja w domciu i tak pokrótce:
Donkat, ja w ostatnich czasach złagodniałam i raczej jestem ugodowy typ i rzadko mi się zdarza wydrzeć gębę na kogoś obcego, ale baba po prostu przegięła pałę i jej się należało
Co do teścia- jest o tyle lepiej, ze już sam wstanie z łóżka poza tym zero pozytywnych zmian-maruda, upierdliwiec, leń i nie wiem czy będzie takie słowo pasowało w odniesieniu do starego pryka, ale się pieści jak małe dziecko. Na dokładkę teściowa na niego dmucha, huha a ten to bezczelnie to wykorzystuje i co chwile słychać: babko pić, babko siku, babko brzuch boli, babko to , babko siamto A ona poklnie, nawyzywa i leci do niego.
Aru, kochana trzymajcie się dzielnie a my bedziemy mocno zaciskac kciuki żeby jak najszybciej wszystko mineło.
My mamy w planach pieska- najlepiej labradorka biszkoptowego -ale to dopiero jak bedzie własny kącik.
Donkat, ja w ostatnich czasach złagodniałam i raczej jestem ugodowy typ i rzadko mi się zdarza wydrzeć gębę na kogoś obcego, ale baba po prostu przegięła pałę i jej się należało
Co do teścia- jest o tyle lepiej, ze już sam wstanie z łóżka poza tym zero pozytywnych zmian-maruda, upierdliwiec, leń i nie wiem czy będzie takie słowo pasowało w odniesieniu do starego pryka, ale się pieści jak małe dziecko. Na dokładkę teściowa na niego dmucha, huha a ten to bezczelnie to wykorzystuje i co chwile słychać: babko pić, babko siku, babko brzuch boli, babko to , babko siamto A ona poklnie, nawyzywa i leci do niego.
Aru, kochana trzymajcie się dzielnie a my bedziemy mocno zaciskac kciuki żeby jak najszybciej wszystko mineło.
My mamy w planach pieska- najlepiej labradorka biszkoptowego -ale to dopiero jak bedzie własny kącik.