Raczej szanse są marne:-(, ale może się zdziwię w sierpniu- jak będzie się kończyć umowaa jest szansa na taka umowe?
Adaś zuch u fryzjera, siedział 15 min na kolankach moich i sie nie ruszał, tylko jak go goliła maszynka na karku to główka mu coraz niżej opadała i nawet ziewał........ foto póxniej.
mama pewnie dumna z grzecznego synusia:-)
Lecę po dzieciaczki
Bardzo dobrze, że już jest jakaś poprawaAtru napisała, że Tymo ma kroplówkę i że jest poprawa. Zniknęły wybroczyny i sińce , pozostała wysypka, ale sytuacja wygląda na opanowaną.
Ja się znowu obżarłam zapiekankąA ja właśnie zajadam się ogromnymi kanapkami ze świeżutkiego chlebka, J zrobił więc smakują
Mi tez smakują bardziej kanapki robione przez M ale jadam je rzadko- bo ich często nie robi
Agulka- ładne zdjęcie w podpisie
Ale się dzisiaj wyżyłam na babie w przychodni-szok- poszłam po receptę dla teścia a tam : masakryczne opóźnienie, lekarz rozmawia sobie o pogodzie z jakimś Litwinem i wredne babsko podsłu****e i wtrąca się w rozmowę jaką prowadziłam ze znajomą i jej prawie 80 letnia mamą. Kiedy zobaczyłam tą babuleńkę to spytałam się tej wrednej baby (miałam numerek za mną) czy nie będzie miała nic przeciwko jak przepuszczę tą starsza panią- bo się kobicina źle czuje, a ta na mnie wyskoczyła, że ona stoi już godzinę w kolejce, że tylko po receptę itp. O ty wredna małpo-z pełnym szacunku podniesionym głosem (chyba mnie cała przychodnia słyszała) delikatnie zwróciłąm babie uwagę, ze tutaj jest starsza kobieta, że tak samo czekam, ze tez po receptę i że nie życzęsobie żeby siena mnie wydzierała publicznie. Baba sie troszkę zdziwiła, ja zreszta tez ( nie często mi sie zdarza nawrzeszczeć na obcych) ale dała sobie spokój a mi ulzyło bo zeszły ze mnie emocje.
Ostatnia edycja: