Wrześniówkowe mamy

[justyna800717]

Ja w piekło nie wierzę. Wymyślono je dla straszenie niegrzecznych ludzi A jeśli chodzi o różne niedociągnięcia (np. kiedy było zwiastowanie,a kiedy Boże Narodzenie), niezgodności, rzeczy,których nie możemy zrozumieć, ogarnąć swoimi ludzkimi rozumkami to jest właśnie tajemnica boża. My mamy wierzyć i przyjmować z pokorą to co Bóg nam dał i naprawde niewielu jest takich co wierzą i przyjmują. Myślę,że to jest wiara i miłość o jaką Bóg prosi, jakiej oczekuje. Ja tak nie potrafię. Z wieloma Jego pomysłami absolutnie się nie zgadzam. Chociaż wszystko jest po coś w Jego zamyśle. Nawet śmierć,a co za tym idzie - cierpienie

 

[donkat]

witam!!

bylam dzis z P w Lodzi;-)rekonensans przed naszym zjazdem
pogoda do dupy, wiec nie polazilismy po Piotrkowskiej jak planowalam. jka P zalatwial sprawke, to ja pochodzilam po galerii, zmeczylam sie jak cholera
zawsze mnie ciagnelo do tego miasta, ale po przejsciu kawalka deptaku nie zrobilo na mnie wrazenia:-(

julitka u tesciow. zjedzie o 18. cicho, spokojnie, az dziwniejuz nie moge sie doczekac, az ucaluje ten pyszczek i powacham jej wlosinki (uwielbiam zapaszek julitki):-)

w tesco jest promocja pieluch Happy. za sztuke 4+ wychodzi 0.56zl

Justyna, mnie tez wzruszyl filmik. a julitka z jaka otwarta buzia ogladalai ciagle mowila:dzidzi

No i znowu mam zlecenie na robotę, więc nie mam za wiele czasu. Buziaki

super, kaska przybedzie

cześć dziewczyny.

. Jutro M chyba zaś wyjeżdza:-(

a coz on sie tak rozjezdzil?

to chyba za wcześnie mimo wszystko na piątki

Dopiero wczorajszej nocy dowiedziałam się co to znaczy ząbkujące dziecko - przy stasiowych piątkach. Bardzo, bardzo cierpiał, a ząbki się przebijały aż z dziąsełek poszła krew. Mój bidulek kochany.

to jednak juz zcas na piatki? u nas co prawda, nie ma jeszcze trojek, ale myslalam, ze z piatkami trzeba sporo czekac

A wogóle, to śniło mi się że odwiedziła mnie Majandra ze Stasiem Hrudy

 

[justyna800717]

Jutro S kończy urlop:-) zadzwonili,ze jutro ma się zjawić na 7 w pracy.
Wczoraj doszłam do wniosku,że mój mąż zrobił się strasznie poważny, nie ma radości z życia tak jak dawniej. Coś go przygnębia i nie potrafi się tym podzielić z mną. Jakiś taki zasępiony jest.

 

[30Agulka]

Hejka.

dzis bylismy na kontroli u chirurga i ściągnęli malłemu szwy. Oglądał ten paluszek ordynator i po jego minie i cmoknięciu wywnioskowałam, że jest nie zadowolony z zabiegu. Kazał nam sie pokazac za miesiąc. NIe mam pjęcia dlaczego tak zareagował? Kostkę wycieli ale nadmiaru skóry już nie i ten palec jest nadal wiekszy od tego niż drugiej nóżce Boję się, że znów będziemy mieli zabieg - korekcję..... tego co spieprzyli......albo nie zrobili dobrze......

Odwiedziliśmy teściową i siostrę J. Zrobilismy zakupy: dla dzieci buty wiosnenne a mi się dostało płaszczyk wiosenny i bezrękawnik......;-)

Jutro szczepienia dzieci

 

[justyna800717]

Agulka może wszystko się jeszcze wciągnie? Może opuchnięty jst jeszcze troszkę? Trzeba poczekać. Mam nadzieję,że będzie dobrze

 

[*Kasia*]

Agulka też sądzę, że może jest opuchnięty.

Pochwal się tym płaszczykiem i bezrekawnikiem!!!!

Jakie buciki kupiłaś Adasiowi??? Wybierm się kupić Kubie buty na wiosnę, ale nie mam w ogóle pojecia jakie kupić.

 

[monia_l]

Agulka a może jednak nie jest tak źle jak ci się wydaje. Wiadomo że od razu wszystko ladnie się nie zagoi potrzeba trochę czasu a ten lekarz za miesiąc chce sprawdzic jak sie goi
Justyna jak dogadujecie się z S? ten urlop coś poprawil w waszym związku?

 

[*Kasia*]

Jutro S kończy urlop:-) zadzwonili,ze jutro ma się zjawić na 7 w pracy.
Wczoraj doszłam do wniosku,że mój mąż zrobił się strasznie poważny, nie ma radości z życia tak jak dawniej. Coś go przygnębia i nie potrafi się tym podzielić z mną. Jakiś taki zasępiony jest.

U mnie jest to samo, ale ja wiem o co chodzi :-( jest na mnie wściekły, że nie pojechał na tą szkółke. Przed dwoma tygodniami próbował wrócić,ale musiałby powtórzyć wszystkie testy łącznie ze sprawnościowym :-( tak go to wkurzyło, że uniósł się honorem i postanowił dać sobie luzu. Ale ja wiem jak mu na tym zależy i zależało. W grudniu rozmawialiśmy o tym co by było za i przeciw. Twierdzi, że to ja mu zabroniłam to fakt byłam wściekła na niego, że nic mi nie powiedział co zamierza ale mówiłam mu że niech jedzie. Później niby to mu się nie kalkulowało bo wliczając paliwo wychodziłby z tym samym co zarabia na miejscu.

A ja mam mega kaca z tego powodu. :-( tak bardzo chciałabym cofnąć czas i powiedzieć jedź bez wzgledu na wszytsko co się będzie działo. Tyle, że przez te 9 miesięcy byłoby bardzo krucho bo na szkólce zarabiałby zaledwie 1200zł A CO TO JEST!!!!

Ciagle chodzi nadąsany, nie ma tego błysku w oku jak wczesniej.

 

[30Agulka]

Agulka też sądzę, że może jest opuchnięty.

Pochwal się tym płaszczykiem i bezrekawnikiem!!!!

Jakie buciki kupiłaś Adasiowi??? Wybierm się kupić Kubie buty na wiosnę, ale nie mam w ogóle pojecia jakie kupić.

Kochane na pewno jest za duzo skóry, bo przed było jej już dużo, ale myslałam, że po wycięciu kości będzie to lepiej wyglądało, ale wygląda źle Jutro zrobię zdjęcie i Wam pokażę

Buty kupiłam zwykłe w Boti nie za jakieś kolosalne pieniążki, bo mnie nie stać jak moja szwagierkę, która w promocji kupiła buty Bartek dla swojego synka ( za 120zł) Dziś się oczywiście chwaliła Mi sie podobają i pasują do kurteczki
BOTI - www.butyboti.pl : Kolekcja - wybrany model

Płaszczyk jutro foto;-)

 

[hruda]

Jutro S kończy urlop:-) zadzwonili,ze jutro ma się zjawić na 7 w pracy.
Wczoraj doszłam do wniosku,że mój mąż zrobił się strasznie poważny, nie ma radości z życia tak jak dawniej. Coś go przygnębia i nie potrafi się tym podzielić z mną. Jakiś taki zasępiony jest.

Z mim to samo..matko jedyna - moze to andropauza?

Hejka.

dzis bylismy na kontroli u chirurga i ściągnęli malłemu szwy. Oglądał ten paluszek ordynator i po jego minie i cmoknięciu wywnioskowałam, że jest nie zadowolony z zabiegu. Kazał nam sie pokazac za miesiąc. NIe mam pjęcia dlaczego tak zareagował? Kostkę wycieli ale nadmiaru skóry już nie i ten palec jest nadal wiekszy od tego niż drugiej nóżce Boję się, że znów będziemy mieli zabieg - korekcję..... tego co spieprzyli......albo nie zrobili dobrze......

Odwiedziliśmy teściową i siostrę J. Zrobilismy zakupy: dla dzieci buty wiosnenne a mi się dostało płaszczyk wiosenny i bezrękawnik......;-)

Jutro szczepienia dzieci

Zdalam sobie sprawe ze ja jako dziecko mialam taka sama operacje co Adas...mialam wtedy moze 2-3 lata. A niesamowite w tym jest ze tak wiele pamietam do dzis! z tego pobytu w szpitalu...nawet jak mi zmieniano pieluszki, jak mialam kolege z sali ktory bawil sie ze mna swoja zolta pilka tenisowa, jak pielegniarz czytal mi ksiazeczke Wilk i Zajac, jak budzilam sie z drzemki z nowa fryzura ( kucykami)a na stoliku byl serniczek i barszczyk z uszkami... bo w tamtych czasach rodzice mogli odwiedzac dzieci tylko jak spaly a bylam w szpitalu 3 tygodnie...nawet pamietam jak snili mi sie rodzice i jak jechalam na operacje...
Agulka - moze lekarz jest po prostu niesamowicie rzetelny(a to chyba dobrze!) i chce zeby bylo perfekcyjnie..zreszta cmokniecie nic nie musi znaczyc. Badz dobrej mysli, kochana! U mnie okazalo sie ze operacja byla zupelnie niepotrzebna

A butki super! Co to za sklepy Boti?