reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

Naomi w końcu!!!!:-) Widzę, że masz termian na 23 kwietnia może termin się przedłuzy i urodzisz w moje urodziny 26 kwietnia :tak::-D

Anetasa szkoda mi Twojej babci :-( musi być wstrząsnieta :-( mam nadzieję, że będzie dobrze.
 
reklama
Nie było mnie dwa dni i się porobiło...

Anetasa, bardzo mi przykro...
Tym bardziej, że P tez jeździ na motorze i martwię się czasem...

Luandzia, dawaj znać jak tam wieści "kreseczkowe"
Hruda, spóźnione ale jak najbardziej szczere życzenia: szczęścia i radości i jeszcze raz szczęścia i satysfakcji z życia.
Ja dołączam do trójek za rok w styczniu.
Naomi, dobrze że jesteś i wszystko ok.

My jesteśmy zdrowi, dzisiaj byłam z P na chwilę pojeździć na desce i coraz lepiej mi idzie :tak: Może jeszcze nam się uda skoczyć raz w tym roku. No i znowu mam zlecenie na robotę, więc nie mam za wiele czasu. Buziaki
 
cześć dziewczyny.
Justyna- fajna pamiątka taki filmik- i super widać jak Mati się zmienia- a swoją droga przystojniak rośnie, że hohoho
Anetasa, przykro mi:-( jak się trzymasz?
Naomi już niedługo, wytrzymasz, popatrz ile masz już za sobą;-)
Hruda, z całym szacunkiem dla filtrów Brita- rzygam nimi:baffled:- połowę czwartego roku studiów przestałam z nimi "na promocji" w Tesco:baffled::baffled::baffled:- ale pomijając moje subiektywne odczucia- nienajgorszy wynalazek:dry:
A co do spraw "gównianych"- wołanie siku i robienie w nocnik przechodzi u nas rózne etapy- nie ma najmniejszego problemu rano z wysadzaniem i jest przeważnie kupka+siusiu. W ciagu dnia jest róznie, ale juz dałam sobie spokój i też czekam aż zrobi sie cieplej. W każdyn razie zdaża się, ze Damian " zawoła". Kremik do pupki stosujemy w zależnosci od zaistniałej potrzeby i to raczej po kapieli.
Doti,- postrach stoków:-D:-D:-D ćwicz, ćwicz kobietko.

U nas dzionek minał całkiem sympatycznie- nockę miałam z przerwą na wypicie piwka- M wrócił z kursu o 2:30 i zachciało mu się piwka wiec siedzieliśmy w kuchni , popijalismy piwko i gaduliliśmy prawie do 4- o 6 pobudka bo do pracy:rofl2: Popołudnie spędziliśmy prawie całe na podwórku, póxniej kawka u szwagerki i dzionek zleciał. Jutro M chyba zaś wyjeżdza:-(
 
Anetasa, przykro mi:-( jak się trzymasz?

Ledwo prawde powiedziawszy niby życie toczy się dalej dzień wygląda jak poprzedni ale jak przychodzi wieczór mała już śpi i nie mam się kim zajmować to jest właśnie najgorzej. Znowu trochę pobuczałam ale otworzyłam właśnie piwo i może to mnie trochę rozluźni:zawstydzona/y: a jeśli nie to może przynajmniej szybciej zasnę. I najgorsze jest to że łapie się na myśleniu że może jak się zrobi cieplej to w wolny wekend wyskocze do babcie i pojadę do Andrzeja. Wiem wiem to chore:baffled:

Juztyna ja dzięki swojemu super łączu jeszcze nie obejrzałam ale zrobię to w pracy w środę napewno.

Tuśka dziś mnie do tego martwi bo aż 4 razy robiła kupe:szok: Rano żadką ale nie taką zupełnie a potem jescze 3 takie niby normalne:baffled: tylko ich zapch jest taki kwaśny jak biegunkowy:sorry2: i pupa już cała czerwona:confused: dwie noce z rzędu budzi się znó z płaczem ale pojęczy pojęczy i zasypia spwrotem w swoim łóżeczku nawet nie muszę do niej podchodzić. M mówi że moż to znów zęby się odezwały bo przy kłach tak było ale to chyba za wcześnie mimo wszystko na piątki:dry: zobaczymy co będzie się działo jutro w ostateczności zapodam jej nifuroksazyd
 
Witam się z rańca :-) mały jeszcze śpi.

Anetko dziś zobacz czy malutka będzie jeszcze robić rzadkie kupki i jakby co podaj jej Lakcid na Kube to działa :tak:

Noc spokojna :happy: ale i tak pobudka 6.15 chyba mam wmontowany budzić w głowę :sorry2: miałam dziś plany jechać do miasta, ale śnieg mi zrobił niespodzianke :crazy: mam nadzieję, że do 11 zginie i ociepli się to pojedziemy.

Wczoraj jak czytałam wątek o świętach zdałam sobię sprawę, że - obudził się :-) Fifi go zaatakowała - do ŚW jeszcze miesiąc :-) ale ten czas leci!!!!
 
Dzień dobry.U nas nocka bez szczególnych rewelacji, tzn. z budzeniem się i wierceniem-wrrrr.Teraz musze rozpocząć pracę, ale bede się starała Was podczytywać.Miłego dnia.
 
Dzien dobry Paniom!
Justyna - filmik cudny...a Mateusz tak wyprzystojnial ze hoho:-)..a na te brazowo przymglone oczka oj bedzie wabil dziewczyny...:-p:-)
Anetasa - jak sie czujesz?...moze to kogos zaskoczy, moze zbulwersuje...ale ja zawsze staram sie wyjasnic ( sobie!) smierc ludzi jak przejscie do lepszego swiata...tu jestesmy tylko szarymi ludzmi a tam pieknymi duszami pozbawionymi trosk, dystansu, uprzedzen i strachu...a te piekne bliskie nam dusze i tak na nas spogladaja z miloscia!:-)

Dzis dzie porzadkow i jedziemy z J i Stasiem oczywista do Edzia...bo malego nosi po tych chorobskach!
 
reklama
Witam z rana z kawką w ręce. U nas noc ok:-) co prawda zasnęłam przed 1 :szok: dopiero ale mała dała mi pospać do 9 więc dziś przynajmniej nie czuję się jak zombi:tak:

Anetko dziś zobacz czy malutka będzie jeszcze robić rzadkie kupki i jakby co podaj jej Lakcid na Kube to działa :tak:

Po nocy miała kolejną kupę ale te kupy właśnie nie są takie żadkie jak biegunkowe. Zobaczę co się będzie działo do południa i jak coś jej podam. Dzięki że mi przypomniałaś bo ja ostatnio do niczego nie mam głowy:zawstydzona/y:

Dzien dobry Paniom!

Anetasa - jak sie czujesz?...moze to kogos zaskoczy, moze zbulwersuje...ale ja zawsze staram sie wyjasnic ( sobie!) smierc ludzi jak przejscie do lepszego swiata...tu jestesmy tylko szarymi ludzmi a tam pieknymi duszami pozbawionymi trosk, dystansu, uprzedzen i strachu...a te piekne bliskie nam dusze i tak na nas spogladaja z miloscia!:-)

Dzis dzie porzadkow i jedziemy z J i Stasiem oczywista do Edzia...bo malego nosi po tych chorobskach!

Tu nie ma się czym bulwersować dzięki za te słowa dodały mi trochę wiary. No i tłumaczę też sobie że najważniejsze że nie cierpiał a tam gdzie jest teraz napewno jest mu lepiej bo nie ma trosk tego świata:zawstydzona/y: tylko szkoda przede wszystkim żony i syna:-(

Wogóle dziękuje Wam wszytskim za wsparcie w tym trudnym dla mnie momencie życia. Wasze słowa bardzo mi pomagają. Naprawdę jesteście kochane:tak:

A pamiętacie że dziś dzień mężczyzn?
 
Do góry