reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

No to witaj w klubie :zawstydzona/y: ja też jakoś za tym nie zdrowym przepadam:zawstydzona/y: zresztą kiedyś Wam pisałam że wrąbałam wieczorem hamburgera z Mc donalda którego M mi przywiózł z Wrocławia a była już prawie 22:zawstydzona/y:

:-( też często żałuję:-( no i może wreszcie mi odpowiesz bo już ttrzeci raz pytam :baffled: jak tam Twoja mama już wszystko w porządku?

A faktycznie to pewnie skleroza :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: no wiesz zbliżam się do magicznego wieku to robi swoje:-p:baffled::happy: a i miło że pytasz.

A moja mama cóż gipsu już nie ma, ale śruby w nodze zostają bynajmniej na jakiś czas (około roku) chodzi dzielnie i zajmuje się Igorkiem ale kuleje i widzę że ją to boli :sad::-( dostała skierowanie na rehabilitację i zobaczymy co dalej szkoda mi jej ale nic nie da się zrobić musi ją rozchodzić a to niestety potrwa było to dość paskudne złamanie z przemieszczeniem i takie są skutki.
 
reklama
Nuśka przykro mi z pwodu takiego złamania :( moja mama też złamała nogę w okolicach kostki jutro ściągają jej gips.Niajgorsze było to, że takie jak jej złamanie również kwalifikowało się na operacje :/ jutro się okaże jak się zrosło a później mama sama oceni czy ją boli.
 
No to witaj w klubie :zawstydzona/y: ja też jakoś za tym nie zdrowym przepadam:zawstydzona/y: zresztą kiedyś Wam pisałam że wrąbałam wieczorem hamburgera z Mc donalda którego M mi przywiózł z Wrocławia a była już prawie 22:zawstydzona/y:
ja również uwielbiam hamburgery,hot-dogi i inne fast-foody:zawstydzona/y:zawsze jest tak że to co najgorsze to najlepiej smakuje:-p
 
Nuśka będzie dobrze:tak: zobaczysz ój ojciec miał kupe lat temu skręcaną całą rękę na śruby miał paskudny wypadek i w szpitalu do którego go zawieźli odrazu chciano rękę amputować na szczęście moja ciotka znalazła innego lekarza który podjął się tej operacji i dzięki niemu mój ojciec jest w pełni sprawny ale fakt że za nim doszedł do siebie to rehabilitacja trwała bardzo długo:-(
 
Nuśka przykro mi z pwodu takiego złamania :( moja mama też złamała nogę w okolicach kostki jutro ściągają jej gips.Niajgorsze było to, że takie jak jej złamanie również kwalifikowało się na operacje :/ jutro się okaże jak się zrosło a później mama sama oceni czy ją boli.

O to trzymam kciuki

Nuśka będzie dobrze:tak: zobaczysz ój ojciec miał kupe lat temu skręcaną całą rękę na śruby miał paskudny wypadek i w szpitalu do którego go zawieźli odrazu chciano rękę amputować na szczęście moja ciotka znalazła innego lekarza który podjął się tej operacji i dzięki niemu mój ojciec jest w pełni sprawny ale fakt że za nim doszedł do siebie to rehabilitacja trwała bardzo długo:-(

Szok to brzmi jak z filmu ale tak właśnie myślę co by było gdyby ....Dobrze że szukaliście innego lekarza
Co do rehabilitacji to też mam nadzieje że mamie pomoże

A ja jutro mam urlop hihihihi :-) ale muszę iść z dziubkiem na szczepienie i będzie mi go szkoda i pewnie będzie płakał choć wcześniej nie płakał nigdy ale teraz jest bardziej kumaty................ hmmm jak ciężko być rodzicem
 
Ostatnia edycja:
Szok to brzmi jak z filmu ale tak właśnie myślę co by było gdyby ....Dobrze że szukaliście innego lekarza
Co do rehabilitacji to też mam nadzieje że mamie pomoże

A ja jutro mam urlop hihihihi :-) ale muszę iść z dziubkiem na szczepienie i będzie mi go szkoda i pewnie będzie płakał choć wcześniej nie płakał nigdy ale teraz jest bardziej kumaty................ hmmm jak ciężko być rodzicem

No niestety tak to z dzieciaczkami jest coraz bardziej kumate i bardziej przeżywają a najgorsze jest to spojrzenie jakby Tuśki oczy mogły mówić to bym usłyszała mamo dlaczego na to pozwalasz:-(

Anetasa to szok tak po prostu amputować i koniec.Nieźle :/

No niestety tak to wyglądało ale to był starszny wypadek samochód ciężarowy którym tato jeździł spłonął a mój ojciec działając pod wpływem szoku pomimo że go z niego wyciągali ludzie zawrócił bo tam została ta jego ręka i tak go zawieziono do Łodzi do szpitala a tam lekarza rozłożyli ręce na własną odpowiedzialnośc moja mama go stamtąd zabrała i prywatnym samochodem jego szefa przewieźli go do Lądka i tam ten lekarz poskładał tą rękę do kupy:tak: ale przez pół roku tato był zagipsowany od pasa w górę tylko jedną rękę nie. Teraz to opowiadam już tak na luzie bo minęło prawie 20 lat ale wtedy ach nie chcę wspominać i może głupio to zabrzmi ale najlepiej z tego wszystkiego pamiętam jak już później jak był w domu i go pod tym gipsem swędziało to wkładałam mu druty takie do robienia pod ten gips i go drapałam:-)
 
Ale zapewniam Cię że wtedy nie czułam się jak w filmie:sad: pomimo że miałam nie spełna 7 lat pamiętam to wszystko jakby było dziś:-( tylko po tylu latach lżej się o tym opowiada.
 
reklama
Do góry