Agulka - powodzenia w szpitalu, to się umordujecie...
Hruda - robię czasem na śniadanko ten miks płatków owsianych z kaszą jeczmienną z jabłkiem lub bananem co kiedyś podawałaś :-)
Kasiu - najgorsza jest zawsze przesada. Stasiu zna smak słodyczy, ale nie codziennie. Ale nie kupuję owoców, warzyw, ryb, mięs, wędlin i chleba w supermarkecie. Tzn jesli kupię to wyjątkowo i nie dla Stasia. Np: Bambus w szynce
Donkat - wraaacjaaaaj nam tu natychmiast!
Majandra - ale mi zrobiłaś chęci na serek topiony
Justyna - byłaś u tego gina?
My żyjemy widzę przeciętnie, tak jak wiekszość dziewczyn. Na szczęście nie mamy kredytu, ale mamy spore miesieczne opłaty mimo wszystko i przyznam szczerze że jestem dość oszczędna pod względem ciuchów dla siebie i Stasia i jestem z tego zadowolona. Mojego męża to prawie trzeba zmuszać, żeby sobie coś kupił.
A poza tym, jak nie urok to sraczka - przeziębiłam się. Wczoraj zaczęło boleć mnie gardło, dziś przeszło, za to pojawił się katar Oj ta moja kruszynka bidulinka, niech się tzryma zdrowo...
Hruda - robię czasem na śniadanko ten miks płatków owsianych z kaszą jeczmienną z jabłkiem lub bananem co kiedyś podawałaś :-)
Kasiu - najgorsza jest zawsze przesada. Stasiu zna smak słodyczy, ale nie codziennie. Ale nie kupuję owoców, warzyw, ryb, mięs, wędlin i chleba w supermarkecie. Tzn jesli kupię to wyjątkowo i nie dla Stasia. Np: Bambus w szynce
Donkat - wraaacjaaaaj nam tu natychmiast!
Majandra - ale mi zrobiłaś chęci na serek topiony
Justyna - byłaś u tego gina?
My żyjemy widzę przeciętnie, tak jak wiekszość dziewczyn. Na szczęście nie mamy kredytu, ale mamy spore miesieczne opłaty mimo wszystko i przyznam szczerze że jestem dość oszczędna pod względem ciuchów dla siebie i Stasia i jestem z tego zadowolona. Mojego męża to prawie trzeba zmuszać, żeby sobie coś kupił.
A poza tym, jak nie urok to sraczka - przeziębiłam się. Wczoraj zaczęło boleć mnie gardło, dziś przeszło, za to pojawił się katar Oj ta moja kruszynka bidulinka, niech się tzryma zdrowo...