reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

reklama
A ja mam dzień do dupy:-( mojej koleżanki z liceum mąż się zabił rano jak jechał do pracy.
:crazy::crazy::crazy:biedna koleżanka:-:)-:)-(
Kasiu jesteś niezniszczalna- do 23 czas spędzony na forum i o 7 rano znów gotowa do pisania:tak::tak::tak::tak::tak:

Kurcze nie nadrobię tych 4 dni :-( ale mam nadzieje, że nic złego się nie działo w tym czasie...

Nasz wyjazd prawie się udał, piszę prawię ponieważ na wycieczce w Libercu zostawiliśmy aparat wart 1200zl :-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-( tak to jest jak trzeba wszystko na szybkiego pakować... i jak się jest roztrzepanym:-:)-:)-(
ale stwierdziliśmy że zostały nam jeszcze 2 dni i beż sensu popsuć sobie cały wyjazd i "płakać nad rozlanym mlekiem" ludzie mają gorsze tragedie.... ale i tak żal dupę ściska:crazy::crazy::crazy::crazy:

ale tak po za tym to bylo świetnie- mamy suuuper namiary na tani nocleg jest to 7km od Karpacza sliczna okolica piękny widok z okna na góry i potok, bardzo ładne pokoje i tylko za 25zl od osoby ( Juli nie liczyli) :-)
aparatu naprawde szkoda ale jak piszesz ludzie mająwiększe tragedie takie jak np. koleżanka Justyny
Witam.

Asiu no to kurcze pecha mieliście z tym aparatem, ale dobrzez że wyjazd sie udał , wspomnienia zostaną w sercu.

U nas noc do 4:30 piękna a potem masakra, młody nie chciał usnąć a i MAja płakała bo jej coś złego się śniło, więc mielismy spacerki. Mały zasnął dopiero po 6 a i Maja została w domciu bo nie wyspana i przez 3 dni ( chyba) mnie nie będzie to chciała zostać. Teraz po śniadanku oglądają bajki.
Walczylismy wręcz z małym nad ranem , bo siłował się z nami, ponieważ chciał do Mai ( spała) , specjalnie krzyczał i płakał bez łez, Łobuz jeden.

Zaczynam się już bać tej wizyty w szpitalu, juz mam wizję, że cały czas mały na moich rękach i cały czas ryczy.......... Boże pomóż.......
Agulka bądź dobrej myśli może nie będzie aż tak źle chociaż ja pobytu w szpitalu z Mateuszem nie wspominam najlepiej:no:ale może u was będzie dużi duż o lepiej i tego wam życzę a za zabieg będę oczywiście trzymać kciuki.
A masz może od kogoś nr. telefonu żeby dać znać jak już będzie po zabiegu?

Anetasa Może zrobią mi prezent urodzinowy i wypuszczą w dniu urodzin do domku czyli w piątek.:tak:
Agulka nas wpuścili w ten sam dzień co maly mial zabieg może i was tak wypuszczą:sorry2:
 
Agula ja też myslę, że w piątek mogą Was wypisać i tego Ci zyczę:happy2: zresztą w szpitalach teraz nie chcą trzymać:happy2:
ja właśnie też mam taka nadzieję:tak:

Agulka bądź dobrej myśli może nie będzie aż tak źle chociaż ja pobytu w szpitalu z Mateuszem nie wspominam najlepiej:no:ale może u was będzie dużi duż o lepiej i tego wam życzę a za zabieg będę oczywiście trzymać kciuki.
A masz może od kogoś nr. telefonu żeby dać znać jak już będzie po zabiegu?


Agulka nas wpuścili w ten sam dzień co maly mial zabieg może i was tak wypuszczą:sorry2:
numer mają Donkat, Justyna i Majandra a co do zabiegu to myślę, że będziemy do piątku, bo w środę mamy się zgłosić na oddział, w czwartek jest dzień zabiegowy i myslę że w piątek do domciu, jak była w przypadku Mai, ona miała operację palstyczną pępka:tak::-D

Donkat przekazuje pozdrowienia i leni sie dalej u mamy, ale juz jutro wracają, wszystko u nich ok.

Księgowa rozliczyła nam PIt i dostaniemy ponad 2,5 tyś, jupi
 
Ostatnia edycja:
numer mają Donkat, Justyna i Majandra a co do zabiegu to myślę, że będziemy do piątku, bo w środę mamy się zgłosić na oddział, w czwartek jest dzień zabiegowy i myslę że w piątek do domciu, jak była w przypadku Mai, ona miała operację palstyczną pępka:tak::-D
:-D:-D:-D ja też mam ja też mam;-) zapomniałaś:baffled:
 
reklama
Czesc Babonki
Ja tylko na uno momento sie przywitac...bo mezus pojechal po rybke na wieczor...whiskey juz zakupione heheh:-p
Nie gniewajcie sie jak bede rzadziej odpowiadac...ale czytam na biezaco:-)
 
Do góry