reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

witam:-)
Hurdzia jak dzisiaj humor?lepszy już?

a moja Ola mająca juz prawie 4 lata do tej pory sie jeszcze nie bawi lalkami poprostu ich nie lubi:no:woli autka MAteuszka a za to Mateusz bardziej od autek woli garnuszki Oli:sorry2:
ja już posprzątalam bylam oodśnieżać przed domkiem Mateuszek śpi więc ide przyszykować obiadek bo o 14 jedziemy zawieźć dzieci do teściów i będą tam do jutra Ola tak się cieszy że już od rana się pakowala a najchętniej spakowala by wszystkiew swoje zabawki:-D
a pisałyście ostatnio o spaniu na normalnym łóżku i ostatnio Mateusz jak szliśmy do góry spać to wskoczyl do Oli łóżka przykryl się kołdrą i udawal że śpi a gdy przelożylam go do łóżeczka to zaczela sie histeria:baffled:
 
reklama
Hej.

Monia u nas Adas też lubi leżeć u Mai w łózku, ale jak juz zaśpiewam kołysankę to dajesz szybko buziaka siostrze i pokazuje na swoje łóżeczko mówiąc : TAM.

Hrudzia sama wiesz jak to jest z chłopami, wpierd...... sie tam gdzie nie powinni. Olej jego słowa sikiem prostym, bo doskonale wiesz, że Ty robisz wszystko jak należy, a on niech sie zajmie robotą a nie pierdoły z nudów ma w głowie i tylko Ciebie denerwuje.

I znów powiedziąłam pierdoły a potem sie dziwię, żę Maja mówi, że od rodziców tak nauczyła się mówić.:sorry2::crazy:

Mój małz też szaleje za żużlem, jak mieszkalismy w Pile to bywał na stadionie a teraz juz nie:-(

My mielismy ciężka noc i nie wiem dlaczego, najedzony, napojony a budził sie i darł japkę. Były 3 długie przerwy w spaniu

Po południu jedziemy do Szczecinka bo szanowny małżonek dzwonił, że podarł dźinsy w pracy:sorry2: ( tydzień temu kupowane). Gdzieś właził i się zaczepił. Ciekawe jak on tam "jajkami" teraz świeci:szok::-D:-D:-D:-D Może w końcu ja sobie tez kupię, bo chodzę w 3 parach sprzed dwóch porodów:szok::szok::szok::szok:
 
No prosze mamy żużlowe mamusie :-)

Hrudzia z chęcią skorzystałabym z zaproszenia , kto wie może kiedyś...
P jeździ ale amatorsko, ma fioła na punkcie żużla:-)
 
witam!!!


po obiadku jedziemy z niunka do tesciow, niech sie naciesza wnusia:tak:

Popołudniowa kawkę wypilismy z moimi rodzicami ogladając zdjęcia i film z wczorajszej imprezy, ale sie naśmieliśmy:-D:-D:-D:-D

na filmie dopeiro mozna wszystko zauwazyc:tak::-)


Będziemy musieli iść do chirurga z jego siusiakiem, to zapalenie cewki już mu przechodzi powoli, ale mu się zaczopowało coś tam pod skórką i taka wydzielina mu się zbiera. Trzeba to będzie jakoś odetkać:szok::wściekła/y: Biedactwo, znowu się umęczy i wkurzy :angry:
.

:-:)-:)-:)-:)-(


.ona mi ostatnio powiedziala że dziewczynki w jej wieku już się nie bawią zabawkami tylko sobie siedzą:sorry2:wogóle niekiedy ma takie hasla że szok, zbyt szybko robi się starsza:baffled::nerd:


bo juz jest dorosla dama:-D:-D:-D

Maja szybko uczy się od nas słów, które nie powinna. Dzis jechała z J z przedszkola i mówi: że chmury na niebie płynąc po niebie zamieniają się w ludzi, rzeczy i inne pierdoły:szok::szok::szok::szok::sorry2::sorry2::sorry2:

to moje ulubione slowo:sorry2:

Jakaś taka jestem tkliwa ostatnio i do dupy mam nastrój. Acha, jak miałąm grypę to po @ miałam taki śluz? podbarwiony żywą krwią. Pomyślałam,że osłabiona jestem albo coś,ale teraz mam tosamo, do tego boli mnie podbrzusze i tak od jakiegoś czasu cycki mnie pobolewają. To nic związanego z ciążą. Jakąkolwiek. Na 100% Jutro dzwonię do gina. A jak objawia się nadrzerka?

nie smutaskuj;-):-)
ja przy nadzerce nie odczuwallam zadnych objawow

Donkat z moją Tuśką zaś odwrotnie pcha się tam gdzie najwięcej śniegu:szok: a ostatnio uznała że sanki są jej już zbędnę bo ku mojemu przerażeniu podpatrzyła że na pupie można zjeżdżać z górki i teraz to namiętnie trenuje:-D

po wczorajszych 2 upadkach z sanek, dzis julitka odmowila jazdy:baffled:
a jak kamilek mnie ciagnal, to plakala:-D

KM...rycze bo nie moge liczyc na J...km...zanegowal te wszytsiw wizyty, ze nie wierze we wlasne dziecko, ze nudze sie i wymyslam problemy...ze powinam sie zajac czyms innym albo lepiej pojsc do pracy a on sie zajmie Stasiem i lepiej to zrobi...i teraz zamaist mnie pocieszcy jeszcze sciaga w dol i szydzi ze matka mnie rani i wszyscy mnie rania hahaha...a w kim mam miec oparcie jak nie w nim? chyba tylko w sobie...

przykre to jest i dolujace. :-:)-( hrudzia, czy tobie nie naleza sie wakacje od tych ostatnich kolpotow i ciaglych zmartwien?:sorry2:

co do weekendu i walentynkowego piatkowowego wypadu to bylo super
najpier na szybcika polatalilsmy po galeriach kupilismy B buty w i sweterek a mi portfel potem biegusiem do multikina na wyznania zakpoholiczki w sumie liczylam na wiekszy ubaw ale nie bylo xle na koniec wpadlismy po polnocy do calodoowego tesco po szampana i kawior i takie tam szpargaly i do domku i tu sie dzialo ale o tym to nie tutaj męzus się spidsał o ani razu nie marudzil ze cos ogladam czy takie tam
na dzien kobiet chyba znow zrobimy wypad do kina

skroro bylo tak fajowo, to trzeba powtorzyc, konieeecznie:tak:

Kuba ubrudził się nieco ja tu patrze co on robi a tu rękaw poszedł w ruch i teraz nie mogę doprać tych jagódek :(

oj, chlopak dba o czystosc, a mamie nie pasuje:-D:rofl2:

a moja Julia boi się lalek:baffled:
nie chce żadnej nawet dotknąć kiwa tylko głową i mówi niee
więc wszystkie mam pochowane- dziwne nie??

julitka bardzo lubi lalki. caluje je, karmi, daje pic...z misiami tak samo:tak:

ja już posprzątalam bylam oodśnieżać przed domkiem Mateuszek śpi więc ide przyszykować obiadek bo o 14 jedziemy zawieźć dzieci do teściów i będą tam do jutra Ola tak się cieszy że już od rana się pakowala a najchętniej spakowala by wszystkiew swoje zabawki:-D

dzisaj macie impreze, czy mi sie cos pomylilo?:zawstydzona/y:

Po południu jedziemy do Szczecinka bo szanowny małżonek dzwonił, że podarł dźinsy w pracy:sorry2: ( tydzień temu kupowane). Gdzieś właził i się zaczepił. Ciekawe jak on tam "jajkami" teraz świeci:szok::-D:-D:-D:-D Może w końcu ja sobie tez kupię, bo chodzę w 3 parach sprzed dwóch porodów:szok::szok::szok::szok:

ty sie lepije dowiedz, gdzie on sie musial tak przeciskac?????:szok::-D
 
Dziewczyny teraz w ten czwartek jest tłusty czwartek????????? Tak mi sie chce teściowej pączka, to jedyna rzecz, która jej najlepiej wychodzi:sorry2::tak:;-);-);-)

Donkat racja jak tylko wróci do domu to od razu wywiad przeprowadzę.
 
Dziewczyny teraz w ten czwartek jest tłusty czwartek????????? Tak mi sie chce teściowej pączka, to jedyna rzecz, która jej najlepiej wychodzi:sorry2::tak:;-);-);-)

ta, w ten czwartek. moja tesciowa z babcia robia pyyyszne faworki, ale nie wiem, czy upieka, bo dopiero niedawno byly:baffled:
 
Młody ogląda zaczarowny PinkiDinkiDu,a ja mogę się poobijać.
Tygrysku zazdroszczę Wam i podziwiam. Tyle lat razem,a Wy nadal tacy szaleni napaleńcy. Fajnie
Mateusz też nie lubi być dotykany, prowadzany, przytulany przez dzieci. Spieprza i miauczy przy tym.
Hrudzia podobne nastroje były w ssobotę. Zła byłam na siebie,że poryczałam się przy S,bo też usłyszałam,że w dupie mnie mają wszyscy,a jak tak im nadskakuję i bronię zawsze. Ale co tam... Nasze chłopy już tak mają. Szczekajątymi pyskami prędzej niż myślą. Niestety to co oni powiedzą zostaje w nas, więc te przeprosiny to o kant dupy można rozbić... Mamuśki może i są nadwrażliwe jeśli chodzi o dzieci,ale zawsze lepiej się upewnić niż później wyrzucać sobie jakieś niedopatrzenia,czy zaniedbania.

Ja na sobotę zrobię pączki,bo w czwartek to sama bym je jadła.

Matuś też może dołączyć się kibiców,bo kupiłam mu wczoraj trąbkę kibica (TRĄBKI KIBICA....TRĄBKA KIBICA...FANFARY KIBICA....od www.sklep-kibica.com ta ostatnią), dziadek (żużlowiec) powiedział,że z takim sprzętem będą jeździli razem.
U nas trochę mrozi i popaduje śnieg. Chyba ubiorę młodego i pójdzie ze mną po fajki do kiosku. Niech dupsko przewietrzy
 
O jak ja sie ciesze ze w czwartek jest TLUSTY!!!!!!!!!:-):-):-) Daltego dzis takie lukrowane paczki do mnie sie usmiechaly...:sorry2:
 
reklama
Młoda tańczy przed tv bo leci "jak to melodia"- jak ja nieznosze tego programu:baffled:

Byłyśmy na sankach całe 10min i Jula zaczeła płakać i tak się zastanawiam co my z nią będziemy robić w tych górach:baffled:
 
Do góry