reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

KM...rycze bo nie moge liczyc na J...km...zanegowal te wszytsiw wizyty, ze nie wierze we wlasne dziecko, ze nudze sie i wymyslam problemy...ze powinam sie zajac czyms innym albo lepiej pojsc do pracy a on sie zajmie Stasiem i lepiej to zrobi...i teraz zamaist mnie pocieszcy jeszcze sciaga w dol i szydzi ze matka mnie rani i wszyscy mnie rania hahaha...a w kim mam miec oparcie jak nie w nim? chyba tylko w sobie...
daj spokój chlop nie ma racj, pamietaj że masz nas wirtualne BBony ktore na co dzien borykają się z podobnymi roblemami
 
reklama
Źle to zrozumiałaś. Chodzi o to, że zanim dziecko zacznie mówić pokazuje paluszkiem.

Hruda, dobrze, że masz już to za sobą. Wiem, że wciąż masz mętlik w głowie, ale teraz jak już wiesz mniej więcej na czym stoisz będzie o wiele łatwiej.

Acha :-) no to w takim razie jest ok :-D

:tak::tak::tak:
A z tego co pamietam Kasiu Kubus cos nieco mowil przynjamniej mama, baba itp wiec to tylko kwestia czasu jak zacznie gawedzic:-)


Oj zebys wiedziala ze glowe mam jak sklep:szok:...psycholog byla troche zagubiona ( moze niewile ma takie malutkich przyapdkow) ale co mi sie podobalo ze nie nie szydzila ze z netu mozna sie tylko dowiedzic samych okropnosci...w ogole nie szydzila z jakiej kolwiek mojej wypowiedzi, nie bagatelizowala niczego...a jak anielskimi oczmi spojrzlala na mnie i powiedziala ze mam prawo sie poskrzyc bo moja praca jest brdzo wyczerpujaca...
No zobaczymy co bedzie za tydzien po testach:happy:

Donkat - Julitka jako kroliczek?:szok::-) slooodko!:-)
Doti - jak zasypianie Oskarka? kolysanki sie sprawdzaja?


A tak ogolnie padam na pysk...ale mam wino!

Tak Kuba coś niecoś mówi, ale w porównaniu z niektórymi :sorry2: to hmmm ale wiadomo nie wszystkie dzieci jednolite

A wiecie co ten skodurek jeszcze robi :) obcieka buzie rekawem. Byliśmy u znajomych Kuba wystrojony w nową bluzeczke. Dzieciaki jadły (oczywiscie nie same) ciasto z jagódkami w galaretce i Kuba ubrudził się nieco ja tu patrze co on robi a tu rękaw poszedł w ruch i teraz nie mogę doprać tych jagódek :(
 
Ostatnia edycja:
Hrudzia nie przejmuj się tym co mówi J on napewno tak nie myśli...
Mój P też często coś palnie w nerwach:-(
Pewnie chłop nie miał humoru i odbiło sie to na Tobie:-(
Zobaczysz dziś będzie przepraszał:-)


Kasiu no to masz małego czyściocha- świetnie to musi wyglądać:-D

Kolejny dzień urlopu:-D:-D:-D
P pojechał do Rawicza do jakiegoś żużlowca- te jego interesiki :baffled:
a ja planuje wypróbować nowe sanki:-D
ale jeszcze napewno do Was zajrzę :happy:
 
Witam:)
Troszkę was zaniedbałam ,ale nie mam po prostu na nic czasu:((( Dorwałam sobie dodatkową robótkę i mam cały tydzień zajęty na maksa. Nawet M mi już zaczął pomagać!!!
Poza tym u nas nic ciekawego sie nie dzieje, Walentynki spędziliśmy w domku bez większych rewelacji ( M się "wysilił" i dostałam piękną duża czerwona róże ( lubię takie:))), zrobiliśmy sobie kolacyjkę z winkiem i ..... mały sie obudził:(((( Tyle byłoo z romantycznego tet-a-tet we dwoje- hihihih
Agulka, super zdjęcia i tworzycie bardzo fajną kochającą się rodzinkę:))
Hruda, dasz radę; pewnie gdybyś nie poszłą do specjalisty to J mógłby powiedzieć, że zaniedbujesz dziecko. Ciesz sie, że ze Stasiem jest wszystko w porządku i to jest najważniejsze.
 
Ostatnia edycja:
kolejny dzionek w domku , i juz sa jazdy
dzieci sie kłóca dosłownie a myslałam ze mam jeszcze dużo czasu zanim to nastapi, ale nie
szymek dokucza Wiki a ta nie jest mu obojentna
2 dzien po szzepieniu i wszystko ok i oby tak dalej za to ten mój chorowitek pokasłuje i smarka a najgorsze ze te husteczki wrzuca gdzie popadnie za łóżeczko wciska w kaloryfer dosłownie wszedzie mam juz dosyc a gdzie tu do piątku
zamowiłam ten inhalator i zobaczymy czy bedzie to wdychał i czy zalagodzi to jego choróbska
wiecie co B kupil Wiki na walentynki lalke Barbie i szok to jej najukochańsza lala czesze ją zabiera wszedzie ze soba do spania szok taka huda i koścista i robi za przytulanke
 
wiecie co B kupil Wiki na walentynki lalke Barbie i szok to jej najukochańsza lala czesze ją zabiera wszedzie ze soba do spania szok taka huda i koścista i robi za przytulanke

a moja Julia boi się lalek:baffled:
nie chce żadnej nawet dotknąć kiwa tylko głową i mówi niee
więc wszystkie mam pochowane- dziwne nie??
 
nie dziwne
wiki dopoki nie iwdziala lalek u córek mojego brata to te swoje rzucala i deptala ale ona ma starszego rata i stad to zachowanie się bralo i po kilku wizytach u brata i napatrzeniu sie na laki barbie i te bobaski zauwazyła ze ona tez ma w domku lale
asiek a moze spróbuj z misiem
 
wszystkie maskotki uwielbia przytula je caluje itp
kupiłam jej lalkę "szmaciankę" i nią się bawi ale takie typowe bobaski to omija z daleka ewidentnie widać jak się ich boi :baffled:
 
wyrosnie z tego Wiktoria wyrosla za to panicznie boi się dzieci w zblizonym do niej wieku i nielubi ja ja Szymon rusza strasznie piszczy wtedy i płacze hm i nie wiem jak ją tego oduczyc
 
reklama
Hrudzia nie przejmuj się tym co mówi J on napewno tak nie myśli...
Mój P też często coś palnie w nerwach:-(
Pewnie chłop nie miał humoru i odbiło sie to na Tobie:-(
Zobaczysz dziś będzie przepraszał:-)
:tak::tak::tak: No wlasnie przeprasza:dry:
A P widze zapalony zuzlowiec..on tez smiga?:szok: Musimy kiedys sie spotakc na stadionie GKSWybrzeza:-p...bo ja tez lubie ten sport ale na zywo - bajka!

Doti - kajam sie...:zawstydzona/y::sorry2:- mamy tyle sniegu ze dawno tyle nie widzialam :szok:- po kolana!i dalej sypie...a zima oczywiscie znow zaskoczyla drogowcow:-p:-D

Nuska, Carioca - idziemy w te sobote do Edwarda? na 15sta? moze byc?

A ja juz po wizycie w PUPie, poszlo gladko. Kasia - a ty bylas w koncu? Uprzejmie przypominam:happy::-p
 
Do góry