reklama
monia_l
Wrześniowe mamy'07
- Dołączył(a)
- 25 Marzec 2008
- Postów
- 10 259
Decyzja zapadla stawiamy bańkido 30min ma tu przyjechac szwagierka i postawić je malemu. teraz problem czy maly wyleży te 3 minutki ,czym go zająć żeby si e nie wyrywalsama już niewiem czy dobrze zrobilam decydując sie na te bańki
Biedna Aneczka i Nel wspoczuję im 7 dni byli w szpitalu i znów tam muszą wrócić:-(
Biedna Aneczka i Nel wspoczuję im 7 dni byli w szpitalu i znów tam muszą wrócić:-(
justyna800717
Mama Mateuszka 6.09.07.
bidulka wymęczy się, dla dorosłego to nieprzyjemne,a gdzie dla dzieciaka, który nie rozumie,że to dla jego dobra:-( matka wyjdzie na sadystkę,ale co zrobić...Wrocilam od lekarza z corcia i ma wirusowe zapalenie oczka,wiec predzej czy pozniej przeniesie sie to zapewne na drugie.najgorsze w tym to,ze mam antybiotyk w masci do oczka dla niej i mam jej dawac to 4 razy na dzien o ranyyy masakra,zeby jej "zamasciowac" do srodka oka,juz raz jej dalismy i normalnie kosmos,biedna tak sie poryczala wpadla w szal,ze prawie zwymiotowala :-(
właśnie ja tez dostawałam tylko propozycje pracy i jakoś się udawało, ogólnie babka powiedziała,że 1 na kwartał każdy musi coś dostać,a ja mam spokój aż do kursu.Justyna fajnie że dostalaś propozycje takiego kursu mi za każdym razem wciskali propozycje pracy w sklepieale udawalo mi się wymigać
Ale się wqrwiłam obliczałam właśnie PITy i wyszło,że nie możemy odliczyć calego Mateusza. Ja z nim lub bez dostanę 98 zwrotu, S sam 745, z Mateuszem 428 DO ZAPŁACENIA, wszyscy razem - 330 DO ZAPŁACENIA. Qrwa biednemu zawsze wiatr w oczy
Jak byście potrzebowały to program http://pit2008.info/index.php/program-pit-2008?gclid=CJKDttSU15gCFYQH3wod0GS6bA
Naomi01
Wrześniowe mamy'07
Witajcie dziewczyny.
Ja wkoncu mam dojcie do netu i kompa(byla to dluga i ciezka droga ale wkoncu sie skonczyla)
Dziekuje tym dziewczyna ktore sie pytaly co u mnie przez NK.To bardzo mile wiedzac ze niektore z was nie zapomnialy o mnie.
U mnie troszke po staremu,troszke zmian.Czuje sie dobrze,malenstwo dobrze sie rozwija i nie ma zadnych problemow z ciaza.Naomi juz chodzi samodzielnie.
Zmiana jedyna dopiero pod koniec marca-kolejna przeprowadzka.Niestety tak nas pieknie zalatwili nasi obecni wspolokatorowie ze nagle sobie wymyslili ze chca mieszkac sami,chodz od poczatku byla mowa ze na lato szukamy razem jakiegos domku z ogrodem dla dzieci zeby mialy sie gdzie bawic.Strasznie bylam zla bo bardzo malo osob chce wynajac komus chociaz pokoj jak ma jedno dziecko a co dopiero jak drugie niedlugo ma przyjsc na swiat.Ale naszczescie nam sie poszczescilo i w ciagu jednego wieczoru znalezlismy super pokoik w mieszkaniu w apartamiecie.Mieszka tam juz polska para i powiedzieli ze im nie przeszkadza dwoja dzieci.Kamien spadl mi z serca bo maz zapowiedzial ze jak nic nie znajdziemy to ja raczej wracam do polski,bo kto nam wynajmie pokoj z dwoja dzieci.Wiec przeprowadzamy sie 20 marca-miesiac przed porodem.Naszczescie bedzie wtedy tesciowa u nas i mi pomoze w pakowaniem i rozpakowywaniem bo sama bym oszalala.
To tyle co u nas.
Czytalam ze dzieciaczki sie pochorowaly i nawet banki stawiacie:-(to smutne,ze nasze malenstwa tak cierpia.Ja strasznie przezywam jak Naomi zlapie chociasz katar bo to jest horror.Nie da se na spokojnie wyczyscic nosa,i nocce sa niespokojnie bo nie moze spokoijnie oddychac.Wiec zycze duzo zdrowka dla dzieiciaczkow.
Postaram sie teraz byc na bierzaco i aktywie uczestniczyc w zyciu naszego forum.
Pozdrawiam goraco.
Ja wkoncu mam dojcie do netu i kompa(byla to dluga i ciezka droga ale wkoncu sie skonczyla)
Dziekuje tym dziewczyna ktore sie pytaly co u mnie przez NK.To bardzo mile wiedzac ze niektore z was nie zapomnialy o mnie.
U mnie troszke po staremu,troszke zmian.Czuje sie dobrze,malenstwo dobrze sie rozwija i nie ma zadnych problemow z ciaza.Naomi juz chodzi samodzielnie.
Zmiana jedyna dopiero pod koniec marca-kolejna przeprowadzka.Niestety tak nas pieknie zalatwili nasi obecni wspolokatorowie ze nagle sobie wymyslili ze chca mieszkac sami,chodz od poczatku byla mowa ze na lato szukamy razem jakiegos domku z ogrodem dla dzieci zeby mialy sie gdzie bawic.Strasznie bylam zla bo bardzo malo osob chce wynajac komus chociaz pokoj jak ma jedno dziecko a co dopiero jak drugie niedlugo ma przyjsc na swiat.Ale naszczescie nam sie poszczescilo i w ciagu jednego wieczoru znalezlismy super pokoik w mieszkaniu w apartamiecie.Mieszka tam juz polska para i powiedzieli ze im nie przeszkadza dwoja dzieci.Kamien spadl mi z serca bo maz zapowiedzial ze jak nic nie znajdziemy to ja raczej wracam do polski,bo kto nam wynajmie pokoj z dwoja dzieci.Wiec przeprowadzamy sie 20 marca-miesiac przed porodem.Naszczescie bedzie wtedy tesciowa u nas i mi pomoze w pakowaniem i rozpakowywaniem bo sama bym oszalala.
To tyle co u nas.
Czytalam ze dzieciaczki sie pochorowaly i nawet banki stawiacie:-(to smutne,ze nasze malenstwa tak cierpia.Ja strasznie przezywam jak Naomi zlapie chociasz katar bo to jest horror.Nie da se na spokojnie wyczyscic nosa,i nocce sa niespokojnie bo nie moze spokoijnie oddychac.Wiec zycze duzo zdrowka dla dzieiciaczkow.
Postaram sie teraz byc na bierzaco i aktywie uczestniczyc w zyciu naszego forum.
Pozdrawiam goraco.
justyna800717
Mama Mateuszka 6.09.07.
Noami jak dobrze Cię widziec z powrotem. Cieszę się,że jesteście zdrowi i przede wszystkim,że Ty się dobrze czujesz. Z tymi współlokatorami to od początku Wam nie szło. Chamsko z ich strony,że tak Was zalatwili,ale może wyjdzie Wam to na dobre.
reklama
Oj skad to znam...juz kombinowalam jakby tu krzesla do stolu przymocowac albo stol do podlogi...sa takie mocowania?Mati ciągle chodzi marudzi, jęczy przesuwa w kuchni krzesla do szafek i grzebie w nich i wszystko ściągachyba będę musiala przykleic krzesla do podlogi bo co je odloże na swoje miejsce to po 5min znów stoi przy szafce
Jak Mateusz po bankach?
Ejj jak mi dadza kurs kosmetycznay, jakikolwiek to bede sie cieszyc jak gwizdek...fajowo!. Byłam w PUP i musiałam wejść do pokoju gdzie dają oferty pracy. Dostałam. Ale skierowanie na kurs. Cieszę się nawet,bo kadrowo-płacowy,a że jakieś tam pojęcie mam to trochę mi jeszcze mądrości powiedzą i dadzą na to papierek,a szkolenie dopiero w czerwcu, więc długo będę miała spokój.
A pit rozlicza mnie sasiadka ( ja nie ma do tego nerwow) ...ale dowiedzialam sie ze moge odliczyc sobie internet! Wiedzialyscie o tym?
My rowniez! Zagladaj czesciej. A jak sie czujesz? Na kiedy masz termin?.Wiec zycze duzo zdrowka dla dzieiciaczkow.
Postaram sie teraz byc na bierzaco i aktywie uczestniczyc w zyciu naszego forum.
Pozdrawiam goraco.
Stasiek u Edzia tak pobrykal ze az milo. Bawil sie zabawkami tak przykladanie...ze az pomyslalam ze tam jakis gaz wpuszczaja do bawialni co odmienia dzieci;-)
Podziel się: