No to i ja wreszcie dotarłam. Choć padam na pysk Tuśka popołudniu była tak marudna że miałam ją ochotę zamordować. Sama nie wiedział czego chce i ciągle jęczała a słowa daj daj daj nie chcę słyszeć przez najbliższy miesiąc bo ciągle je powtarzała a sama nie wiedziała co odemnie chce na noc dałam jej ibuprom bo naprawdę podejrzewam że idą kolejne zębiska bo dwie noce z rzędu zarwane i ten dzień dzisiaj koszmarny to co innego mogłoby być na rzeczy
ja też tak niestety myślałam
Na nas niesety nie działają tzn na Tuśkę
też tak myślałam a tu się okazuje :-)..... Monia to Ty "siksa" jesteś
ja też tak niestety myślałam
Hrudzia bidny Stasiulek no i Ty bidna, weź fervex albo cos takiego, by Cie nie rozłożyło. O tych czopkach pierwszy raz słyszę ale juz zajrzałam do netui tez musze takowe sprawić dzieciom. Tak dla spokojności
Na nas niesety nie działają tzn na Tuśkę