reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

U mnie tak jak zawsze nuda nuda nuda. Czasem Ci zazdroszczę że nawet nie masz jak w pracy wejść na forum bo ja w swojej gdyby nie net i tv chyba bym umarła z nudów:zawstydzona/y: może byłoby inaczej gdyby ktoś tu nademną siedział człowiek by się ruszył i znalazł sobie jakieś zajęcie a tak 14 godzin sama i jedyne na co mnie stać to przetrzeć podłogę na koniec dnia:zawstydzona/y:
 
reklama
U mnie tak jak zawsze nuda nuda nuda. Czasem Ci zazdroszczę że nawet nie masz jak w pracy wejść na forum bo ja w swojej gdyby nie net i tv chyba bym umarła z nudów:zawstydzona/y: może byłoby inaczej gdyby ktoś tu nademną siedział człowiek by się ruszył i znalazł sobie jakieś zajęcie a tak 14 godzin sama i jedyne na co mnie stać to przetrzeć podłogę na koniec dnia:zawstydzona/y:

A powiem Ci szczerze że jak jest duzo pracy to ja jestm mniej zmeczona niz dzisiaj jak był troszke luzniejszy dzień:rofl2: wiec wyobrazam sobie jak sie czujesz na koniec pracy.

To do później bo ja zmykam do domku:-)
 
A powiem Ci szczerze że jak jest duzo pracy to ja jestm mniej zmeczona niz dzisiaj jak był troszke luzniejszy dzień:rofl2: wiec wyobrazam sobie jak sie czujesz na koniec pracy.

To do później bo ja zmykam do domku:-)

No właśnie to jest najgorsze jak jest seon i ciągle coś się dzieje nie wiem w co w ręce włożyć i latam cały dzień zapominając nawet o tym że cos powinnam zjeść to wracam do domu zmęczona ale tak pozytywnie że często jeszcze w domu się za coś biorę a jak tak się wynudzę przez14 godzin to wracam zmęczona i padam spać:-(
 
witam kobietki!!!

oczywiscie net w porze drzemki julitki mnie nie wpuscil:crazy:

w poniedzialek maja przyjechac i zrobic z nim porzadek.:baffled:

u nas dzis piekna pogoda. slonko. az milo i zyc sie chce! pranko juz prawie suche:tak:

Na moje pytanie żadna nie odpowiedziała.:-:)-:)-:)-(.......... chodziło o miejsca z wyprzedażami kiecek, butów, itp. itd........ w duzym mieście....:sorry:

nie weim, czy radom taki duzy, ale u nas mozna skorzystac z wyprzedazy w centrach handlowych, gdzie jest duzo butikow, albo na glownym deptaku. choc ja na kupno sukienki balowej polecallabym raczej takie specjalne stoiska na halach targowych. w butikach nie zawsze trafisz na to, co chcesz,a i te kiecki czesto takie niebalowe sa.

Dzien dobry z pracy
Własnie wcinam grzanki z serem i sałatke którą przygotował mi wczoraj mąz mniam mniam pycha

wlasnie chodzi dzis za mna slatka, tylko nie wiem jaka. musze skoczyc na odpwiedni watek. juz nie wspomne, ze zazdroszcze ze to maz ja zrobil:sorry2::-D

WITAM:tak:
JA JESTEM MAMĄ WRZESNIOWĄ DOKLADNIE Z 12-STEGO.MOJA CÓRKA MA JUŻ OBECNIE 16 MIESIĘCY:-).I JESTEM BARDZO DUMNA!!!:tak:

witaj!
siadaj do kompa i pisz duuuzo, bo my nalogowcy jestesmy:-)

cześć dziewczyny.
tylko się witam bo masakryczne mnie głowa napierdziela i nie mam na nic weny a mam full rzeczy do zrobienia.:crazy:

a jak zdrowka urwisa?

Qrwa, wygotowałam sobie pościel flanelową:wściekła/y:

czyzby zmienila rozmair? chyba nie na wiekszy??:rofl2::-D:-D

Ale dziś mi jakoś szybko czas leci właśnie wyszedł mój tatuś który z nudów i z nerwów na mamę postanowił się rozerwać i przyjechał na spacerek do Polanicy a przy okazji na kawkę do córci:tak:

kiedys mi zazdroscilas mamy, a ja Tobie Taty. suoer tak z nim masz, ja nie znam takiego uczucia, bo moj to byl kawal *****:-(

Oliwka juz na reszcie usnęła, no a ja teraz mykam prasować - nie cierpię tego :wściekła/y: ale cóz jak mus to mus



posluze sie tekstem justyny: na mnie tez prasowanie patrzy:-D ale zaczekam, az kolejne pranie wyschnie i zrobie to na raz

ja zbieralalm metalowe puszki po mleku julitki. sciagnelam z nich etykiety, po ktorych nie zostaly slady i uzywam do przechowywania zywnosci. niwektore tez mi sluza jako pojemniki na sztucce i slyszlalam komlpementy, ze wyglada to jak z Ikei;-):-)
 
kiedys mi zazdroscilas mamy, a ja Tobie Taty. suoer tak z nim masz, ja nie znam takiego uczucia, bo moj to byl kawal *****:-(

ja zbieralalm metalowe puszki po mleku julitki. sciagnelam z nich etykiety, po ktorych nie zostaly slady i uzywam do przechowywania zywnosci. niwektore tez mi sluza jako pojemniki na sztucce i slyszlalam komlpementy, ze wyglada to jak z Ikei;-):-)

Widzisz ja zawsze byłam córeczka tatusia ta ukochana i malutka nie powiem przyspażało mi to zawsz trochę kłopotów (zwłaszcza jak zaczęłam się umawiać z chłopakami każdy był nie dla mnie;-)) ale fakt za nic nie oddałabym wspomnień z tatą z dzieciństwa zawsze był mi bliższy niż mama. Niestety ostatnio też mu trochę się udzielił stosunek mamy teraz wszytsko wraca do normy. No i niech mówią co chcą ale gołym okiem widać że jest bardzo za Tuśką a ona za nim np na żadną z babć nie powie babcia tylko baba nawet na teściową która przecież poświęca jej mnóstwo czasu a dziadek to dziadziuś inaczej nie powie i jak mówię jej że idziemy na spacer to zawsze najpierw pyta czy do dziadziusi:-D a co do wykorzystania puszek po mleku to witaj w klubie u mnie też znalazły właśnie takie zastosowanie:tak:
 
Qrwa, wygotowałam sobie pościel flanelową:wściekła/y:

Będzie dla Matiego?! :-D:-);-)

Ja też nie nawidzę prasować dlatego jak tylko mogę wrabiam w to zawsze M;-)

A ja lubię ale muszę mieć wenę. Miałam wczoraj wieczorem :-)
Jak się zapędziłam to nawet to wilgotne wyprasowałam i dosuszam.

Barteczka witamy

Agnes Anetasa ja tez nie lubię prasowac ale co zrobić jak mus to mus:-p

Wypiłam 3 kawy i dalej chce mi sie spać do tego zero chęci do pracy:zawstydzona/y: zreszta szfostwo wyjechało dziewczyny z pokoju na urlopach więc moge spać:happy:

Dziewczyny chcę kupić takie pojemniki na mąkę , cukier itd możecie mi coś sprawdzonego polecic ? Myslałam zeby poszukac w Ikei a moze widzialyście fajne gdzieś indziej jak tak to gdzie???

W betterware są takie Katalog online
ciekawe czy ten link się otwiera bo wygląda dziwnie ;)

U mnie tak jak zawsze nuda nuda nuda. Czasem Ci zazdroszczę że nawet nie masz jak w pracy wejść na forum bo ja w swojej gdyby nie net i tv chyba bym umarła z nudów:zawstydzona/y: może byłoby inaczej gdyby ktoś tu nademną siedział człowiek by się ruszył i znalazł sobie jakieś zajęcie a tak 14 godzin sama i jedyne na co mnie stać to przetrzeć podłogę na koniec dnia:zawstydzona/y:
A ja bym chciała tak pracować, żeby mieć dużo czasu na net i się tym nie stresować :-) Bo zawsze było cichaczem. Chociaż w sumie to po kilku dniach to może być męczące.

Nie odzywałam się wczoraj, bo cały wieczór miałam wychodne. Tzn najpierw byliśmy z Oskarkiem w figloparku (taki wielki plac zabaw na starej hali fabrycznej). Taki był nieco onieśmielony, ale potem się rozbawił i miał fajny czas. :-) Do teraz wydaje okrzyki radości jak wczoraj zaczął to nie może skończyć. :-) A wieczorem byłam na spotkanku babskim, a u Oskarka siedział dziadek :tak:
W nocy mieliśmy trochę przebojów z gazem bo nagle piec zaczął wydawać dziwną woń. Zamknęliśmy dopływ gazu, a dzisiaj pan naprawiał i już jesy ok. A do tego kupowałam siekierę :-) i oddawałam i kupowałam inną i znowu oddawałam i kupowałam inną :-D I tak chodziłam po tym centrum handlowym już wkurzona z tą siekierą, aż mi się ludzie dziwnie przyglądali :szok::-D
 
A ja bym chciała tak pracować, żeby mieć dużo czasu na net i się tym nie stresować :-) Bo zawsze było cichaczem. Chociaż w sumie to po kilku dniach to może być męczące.

Nie odzywałam się wczoraj, bo cały wieczór miałam wychodne. Tzn najpierw byliśmy z Oskarkiem w figloparku (taki wielki plac zabaw na starej hali fabrycznej). Taki był nieco onieśmielony, ale potem się rozbawił i miał fajny czas. :-) Do teraz wydaje okrzyki radości jak wczoraj zaczął to nie może skończyć. :-) A wieczorem byłam na spotkanku babskim, a u Oskarka siedział dziadek :tak:
W nocy mieliśmy trochę przebojów z gazem bo nagle piec zaczął wydawać dziwną woń. Zamknęliśmy dopływ gazu, a dzisiaj pan naprawiał i już jesy ok. A do tego kupowałam siekierę :-) i oddawałam i kupowałam inną i znowu oddawałam i kupowałam inną :-D I tak chodziłam po tym centrum handlowym już wkurzona z tą siekierą, aż mi się ludzie dziwnie przyglądali :szok::-D

ja bym się nie przyglądała tylko odrazu wiała:-D nie ma nic gorszego niż wściekła kobieta z siekierą w dłoni:rofl2::-D:wink: a co do mojej pracy to faktycznie codziennie nie dałabym rady umarła bym z nudy;-) ale tak co trzeci dzień to da się przeżyć ale co ja tu marudzę pewnie wiele osób by chciało iść do pracy wynudzić się a na koniec miesiąca cieszyć się wypłatą na koncie;-)
 
Witam w domku po obiadku (żeby jeszcze ktoś chciał za mnie posprzątać no może męża przekonam że warto;-)) teraz Mały I i duży I poszli na godzinkę w odwiedzinki więc ja siedzę z Wami i dzisiaj polewam WINO która chce????
Która się ze mną napije tak na początek weekendu:-)


W betterware są takie Katalog online
ciekawe czy ten link się otwiera bo wygląda dziwnie ;)

W nocy mieliśmy trochę przebojów z gazem bo nagle piec zaczął wydawać dziwną woń. Zamknęliśmy dopływ gazu, a dzisiaj pan naprawiał i już jesy ok. A do tego kupowałam siekierę :-) i oddawałam i kupowałam inną i znowu oddawałam i kupowałam inną :-D I tak chodziłam po tym centrum handlowym już wkurzona z tą siekierą, aż mi się ludzie dziwnie przyglądali :szok::-D

:-D:-D:-D kobieta wkurzona z siekierką tez bym się bała ;-):-D:-D:-D:-D

Doti
właśnie coś takiego widziałam w katalogu Ikea i tak myślę nad nimi a te co Ty mi pokazałaś to cena jest za jeden????

Anetasa
jak tam sobie radzisz? Do 22 już nie daleko.
 
reklama
kiedyś mignął mi w Gnieźnie jakiś plakat,czy reklama jakiegoś takiego figloparku. Muszę obadać co to jest i jak miną choróbska to umówię się z kumpelą, która ma Olka miesiąc młodszego.
 
Do góry