donkat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2008
- Postów
- 9 101
no, jestemjuz bylam zla, bo p mi odstapil kompa, atu net przestal dzialac
niunka po obfitym spaniu dziennym juz od godzinki spi. chyba maial zaleglosci:-)
troche jestem poddenerwowanan na p i dlatego wieczore spedze z wami;-)wiem, wiem, ze sie cieszycie
ja bym pod sufit skakala z radosci, gdybym maila taka niespodzianke, a ty ?
lec slepotko, lec!;-)moge sie posmiac, bo sama taka jestem
no wlasnie, inne. ale w sumie to oba kolory sztuczne, nie w moim typie. nie maja cieplejszych kolorkow?:-)
kurujcie sie, kurujcie bo wiosna idzie
no i tak bedzie najsprawiedliwiej
ja nie chcialam sie o tym wymadrzac, ale to samo mialam na mysli. jestem wielkim przeciwnikiem przegrzewania dzieci. u nas wdomu w porywach jest 20st(to juz goraco) a tak to 18-19, wtedy biegamy z julitka w jednej warstwie u gry i dolu (tylko P ma 3 dlugie rekawy, bo on zmarzliuch jest). jesli jest chlodniej, bo np przed paleniem, to nakladam malej bluze. nic wiecej. jest zahartowana. i odpukac, naprawde prawie nie choruje
obiecallas tez zjazd jak wygrasz w totka;-)
jakie przeziebi. on ma przeciez pieluszke na dupce. moi tez przewrazliwieni. tesciu wiecznie zmarzniety chodzi i pyta czy niunce nie zimno, panikuej jak biega boso itp itd. a ona zdrowa jak rydz:-)
a kto ma teraz piec kaflowe procz Agulki?
suuuper1 odetchniesz troszke
Aneta, na tych naszych prowincjach to nie jest popularne, ale w w-wie to normalne. corka kolezanki, studentka pracuje u takiego goscia, ktory wlansie oferuje ludziom nianie na kilka godzin. one z kolezankami chodza pilnowac dzieci kiedy im akurat pasuje, a rodzice chca wyjsc np do kina, impreze itp itd. nie sa na etacie, wiec nie am problemu, ze maja zatrudnienie kilka godz w tyg, a to dla nich i tak duzo, bo sobie cos tam dorobia.
z czasem to sie zrobi popularne.
fajnie. Julitka lubi ludzi, ale z daleka. nie spoufala sie blisko z obcymi. muis ich poznac.
nawet ostatnio mielismy probe jej charakteru. zawsze w sklepach chodzi sobie samam miedzy polkami, nie boi sie ludzi, zaczepia ich, oni sie usmiechaja. wiedzialam, ze to tylko z daleka. P jednak nie byl pewien. byla taka sytuacja, ze my juz chcielismy wraca a ona szla w przeciwnym kierunku. w te sama storne szla jakas kobietka i ja zaczela wolac, zeby mala poslza z nia. my wolalismy do nas. julitka stala, stala, nie wiedizlala co zrobic. w koncu nie podeszla do nas , tylko poszla dalej, ale nie za reke z ta kobieta, tylko sama, troszke od niej odhcodzac.
nieladnie, ze nam nie napisalals:-(
ciesze sie, ze atmosfera sie oczyszcza. oby na dlugo i wam sie dobrze razem zylo:-)
tak pracowac, to by kazdy chcial:-);-)
niunka po obfitym spaniu dziennym juz od godzinki spi. chyba maial zaleglosci:-)
troche jestem poddenerwowanan na p i dlatego wieczore spedze z wami;-)wiem, wiem, ze sie cieszycie
Mój mąż zrobił mi dzisiaj niespodziankę i zlądował na 4 godziny do domu
ja bym pod sufit skakala z radosci, gdybym maila taka niespodzianke, a ty ?
Justyna Ty to masz zawsze świetne pomysły a do mnie przed chwilą dzwonili że zwolniło się miejsce i jutro mam wizytę u okulisty więc trzymajcie kciuki co by się nie okazało że jest gorzej niż myślę
lec slepotko, lec!;-)moge sie posmiac, bo sama taka jestem
Zobaczcie tu sa te same kiecki a kolory zupełnie inne
SUKIENKI na Każdą OKAZJĘ Mix KOLORÓW !! (528586781) - Aukcje internetowe Allegro
no wlasnie, inne. ale w sumie to oba kolory sztuczne, nie w moim typie. nie maja cieplejszych kolorkow?:-)
miło że pytasz :-)dzieciaczki już dużo lepiej ale antybiotyk mają do końca tygodnia więc jeszcze ten tydzień posiedzimy w domku niech wykurują sie porządnie
kurujcie sie, kurujcie bo wiosna idzie
No i wyszło mi cos między Łodzią,a Włocławkiem
no i tak bedzie najsprawiedliwiej
No to super wiesz co tak sobie myślałam ostatnio bo pisałaś że Mati biega po domu w rajtuzach i spodniach a kiedyś też pisałaś jakie masz temperatury w domu i pamiętam że masz tak jak ja może jemu jest za goraco zgrzeje się po chwili jakis przeciąg i przeziębienie gotowe. Jak tak miałam z Tuśką w zeszłym roku co róż była przeziębiona i dopiero lekarz na prywatnej wizycie kazał mi się popukać w głowę bo mała była za ciepło ubierana w domu a wtedy przecież nie była w ciągłym ruchu co też wpływa na to czy zgrzana czy nie. Zresztą nie wiem to takie moje przemyślenia
ja nie chcialam sie o tym wymadrzac, ale to samo mialam na mysli. jestem wielkim przeciwnikiem przegrzewania dzieci. u nas wdomu w porywach jest 20st(to juz goraco) a tak to 18-19, wtedy biegamy z julitka w jednej warstwie u gry i dolu (tylko P ma 3 dlugie rekawy, bo on zmarzliuch jest). jesli jest chlodniej, bo np przed paleniem, to nakladam malej bluze. nic wiecej. jest zahartowana. i odpukac, naprawde prawie nie choruje
ja zawsze mialam, a od kiedy P mnie pokochal jaka jestem to mi mineloNormalnie nigdy nie miałam kompleksów,aż do teraz
A ja na tym tle zawsze miałam no i jeszce nosa bo mam taki jak kartofel jak kiedyś wygram w totka to w pierwszej kolejności go zrobię
obiecallas tez zjazd jak wygrasz w totka;-)
przyjechala teściowa to mówila ubierz mu jakieś spodnie bo siądzie gdzieś na dupci na kafelkach i sie przeziębiod jutra zaczynamy znów ubierac na 1 warstwę
jakie przeziebi. on ma przeciez pieluszke na dupce. moi tez przewrazliwieni. tesciu wiecznie zmarzniety chodzi i pyta czy niunce nie zimno, panikuej jak biega boso itp itd. a ona zdrowa jak rydz:-)
Moja teściowa powiedziała,że każdą zimę mateusz będzie nam chorował,bo my mamy kaloryfery,a u mojej mamy sa piece kaflowe. Myślicie,że ma rację?
a kto ma teraz piec kaflowe procz Agulki?
Moje dziecko wraca do stanu normalności Już ma dobry humor, śmieje się, dużo się sam bawi To znaczy że w końcu wyzdrowiał. Monia, mam nadzieję że Twoje dzieciaczki też się wykaraskaja szybko.
suuuper1 odetchniesz troszke
Dziewczyny zastanawiam się nad znalezieniem niani takiej dorywczej. U nas okazuje się jest bardzo dużo młodych dziewczyn które w ten sposób chcą sobie dorobić a ja ciągle mam problem jeśli chcemy gdzieś wyjść tylko we dwoje czy ze znajomymi albo np pojechać na zakupy.
Aneta, na tych naszych prowincjach to nie jest popularne, ale w w-wie to normalne. corka kolezanki, studentka pracuje u takiego goscia, ktory wlansie oferuje ludziom nianie na kilka godzin. one z kolezankami chodza pilnowac dzieci kiedy im akurat pasuje, a rodzice chca wyjsc np do kina, impreze itp itd. nie sa na etacie, wiec nie am problemu, ze maja zatrudnienie kilka godz w tyg, a to dla nich i tak duzo, bo sobie cos tam dorobia.
z czasem to sie zrobi popularne.
Ja generalnie nie mam z tym najmniejszego problemu. Oskar to "cygańskie" dziecko.
fajnie. Julitka lubi ludzi, ale z daleka. nie spoufala sie blisko z obcymi. muis ich poznac.
nawet ostatnio mielismy probe jej charakteru. zawsze w sklepach chodzi sobie samam miedzy polkami, nie boi sie ludzi, zaczepia ich, oni sie usmiechaja. wiedzialam, ze to tylko z daleka. P jednak nie byl pewien. byla taka sytuacja, ze my juz chcielismy wraca a ona szla w przeciwnym kierunku. w te sama storne szla jakas kobietka i ja zaczela wolac, zeby mala poslza z nia. my wolalismy do nas. julitka stala, stala, nie wiedizlala co zrobic. w koncu nie podeszla do nas , tylko poszla dalej, ale nie za reke z ta kobieta, tylko sama, troszke od niej odhcodzac.
nie pisałam Wam bo nie chciałam Wam tu smucić ale konflikt niestety narastał i w końcu nie wytrzymałam i wyrzuciłam wszystko z siebie teraz żałuję że wcześniej tego nie zrobiłam bo męczyłam się a teraz powoli atmosfera się oczyszcza i mam wrażenie że mama wiele po tej "rozmowie" przemyślała a nad nianią muszę faktycznie pomyśleć może znajdę kogoś w miarę bliskim otoczeniu bo tak zupełanie obcej osoby bym chyba nie chciała bałabym się poprostu.
nieladnie, ze nam nie napisalals:-(
ciesze sie, ze atmosfera sie oczyszcza. oby na dlugo i wam sie dobrze razem zylo:-)
dzisiaj po prawie 2 tyg nieobecności zagościłam w pracy i miałam miła niespodziankę tzn 8 godzin szkolenia BHP
w sobote mamy firmowy bal w zameczku juz się nie mogę doczekać:-)
tak pracowac, to by kazdy chcial:-);-)