reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

witajcie kochane
Hrudzia właśnie miałam Ci pisac o prawach kobiet w ciąży ale widze, że Wy juz wszystko obcykałyście:tak::tak:

dziewczynki mam do Was pytanko czy czytałyście ksiązke "Język dwulatka" bo ja zastanawiam się czy warto ja kupić....

Asiek polecam ta ksiazke:tak:
 
reklama
nie ukrywam że, wojsko kusi mieszkaniem. Jak to jest w praktyce to jeszcze nie wiem.
ale ja wiem:sorry2: mieszkania super, ale czynsz:szok::szok::szok::szok:
U nas czynsz za mieszkanie 2 pokojowe w spółdzielni ponad 200zł a w wojsku ponad 400zł:szok: Na osiedlu wojskowym stoi ogromna ilośc psutych mieszkań do wzięcia , ale mały chętnych ze względu własnie na ten czynsz
 
witajcie kochane
Hrudzia właśnie miałam Ci pisac o prawach kobiet w ciąży ale widze, że Wy juz wszystko obcykałyście:tak::tak:

dziewczynki mam do Was pytanko czy czytałyście ksiązke "Język dwulatka" bo ja zastanawiam się czy warto ja kupić....

Ja mam i właśnie co chwilę ją podczytuję. Dzięki niej jeszcze żyję :-D Warto, mi jej wskazówki pomagają wymyślić strategię :-D

Podpislam orzeczenie ze z koncem urlopu wychwawczego czyli 23 stycznie br podpisuje wypowiedzenie umowy o prace za POROZUMIENM STRON. ( pracowalam na czas nieokreslony 8 lat!) czy to cos zmienia? Wg moich obejrzanych stron prawnych ja moge sie od tej umowy uchylic a pracodawca widzac kwit ze jestem w ciazy nie ma prawa mnie zwolnic.
Gagulec - wlasnie jaki egzamin sprawnosciowy? Czy twoj malz jest mundurowym?
Asiek - ja mam, zaczelam czytac...ale jakos ostatnio mysli mam kolo innej ksiazki ( Malzenstwo XXI)..

Zdaje się Hruda, że tak właśnie jest. Zadzwoń sobie może do PUP, tam jest zawsze jakiś prawnik, doradzi Ci.
 
Egzamin do przodu- na piąteczkę:tak: Nie jest mundurowym, dopiero teraz chce zmienić profesję i nie ukrywam że, wojsko kusi mieszkaniem. Jak to jest w praktyce to jeszcze nie wiem.
Co do moich planów wojskowych-mnie wojsko ciągnie ze względu nie na korzyści materialne- od zawsze podobały mi się kobiety w mundurach ( bez żadnych skojarzeń, proszę:-D). Muszę się wsiąść ostro za siebie i troszkę poćwiczyć, podpatrzeć jaka droga jest od w-f do zatrudnienia i przede wszystkim dowiedzieć się jak to wojsko wygląda z punktu widzenia kobiety i jakie są perspektywy szkoleniowe. Troszkę mnie przeraża szkoła oficerska , a dokładnie język angielski- bo noga z niego jestem:zawstydzona/y:

Ja mam koleżankę która pracuje w wojsku. Oprócz egzaminu sprawnościowego musiała jeszcze przejść testy psychologiczne i chyba miała jeszcze jakiś egzamin z wiedzy ogólnej i angielskiego. Pracuje w straży grznicznej ale szczerze mi powiedziała że gdyby nie to że miała plecy by się nie dostała:no: co do szkoły oficerskiej to po tych wszystkich testach i egzaminach wyjechała chyba na 3 albo 4 miesiące (nie chce kłamać a wyleciało mi z głowy gdzie ona to była) w tym czasie miała chyba 3 albo 4 przepustki i przyjeżdżała do domu na wekendy. Teraz z pracy jest bardzo zadowolona i mówi że warto było:tak:
 
Ja mam koleżankę która pracuje w wojsku. Oprócz egzaminu sprawnościowego musiała jeszcze przejść testy psychologiczne i chyba miała jeszcze jakiś egzamin z wiedzy ogólnej i angielskiego. Pracuje w straży grznicznej ale szczerze mi powiedziała że gdyby nie to że miała plecy by się nie dostała:no: co do szkoły oficerskiej to po tych wszystkich testach i egzaminach wyjechała chyba na 3 albo 4 miesiące (nie chce kłamać a wyleciało mi z głowy gdzie ona to była) w tym czasie miała chyba 3 albo 4 przepustki i przyjeżdżała do domu na wekendy. Teraz z pracy jest bardzo zadowolona i mówi że warto było:tak:
:tak::tak::tak::tak::tak:
 
Gagulec moja przyjaciolka ma meza zolnierza zawodowego. Mieszkanko dostali 10 lat po slubie.
 
reklama
Do góry