reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

tylko jak to zrobić? ja już nie myślę o tym ciągle, ale jednak...

wiem, ze latwo jest radzic a trudniej zrobic, wiem. ale wydaje mi sie, ze majac juz jednego maluszka nie ma az takiej presji na poczecie drugiego, wiec powinno byc latwiej;-)

A tak o przyjemniejszych rzeczach- najprawdopodobniej wracam do pracy:happy::happy: i to może już od wtorku- wszystkiego dowiem się w poniedziałek. Jestem prze szczęśliwa :happy:

suuuper! widocznie ejdnak za toba tesknia:-)
 
reklama
Ja do Was zajrzę po filmie, bo J chce ogladać. A na zamkniętym moja królewna.
Do później

Justyna to Twój S był 20 km ode mnie a tam gdzie będziemy mieszkali
 
Ostatnia edycja:
Ja tez wykorzystam, że gromadka moja śpi i może skończę oglądać film " Odmienne stany moralności" za nim Mały zacznie mnie "wołać":baffled:
 
Ostatnia edycja:
ja natomiast padam na przysowiowy ryj! usypiam na siedzaco!
lece sie kapac i lulu;-)

milego bajdurzenia kochaniutkie!!
 
Witam wieczorową porą!Ja z piwkiem:-) naprodukowałyście tyle że nie mogłam doczytać chyba mi na złość bo jak nie mam czasu to zawsze się tu dzieje:-D M nagadać się nie może z moją kuzynką zawsze się zresztą lubili więc ja na chwilę przybiegłam do Was:tak: Tuśka wygląda już jak okaz zdrowi i wszystko byłoby ok gdyby nie to że w ciągu dnia złapał ją 4 razy taki kaszel że zwymiotowała flegmą:-( Nie wiem co o tym myśleć leki nadal jej podaje tylko odpuściłamkropelki do nosa bo kataru już nie ma:no: Co pozatym dzień minął spokojnie był w południe u mnie mój kochany tatuś a popołudniu przyszedł z mamą i już nie było tak miło:-( tato w końcu się wygadał i strasznie mi go szkoda bo obawiałam się że komitywa mojej siostrzyczki z mamą niestety może się odbić niepozytywnie na moim tacie który niestety już nie ma takie zdrowia jak 10 lat temu ale chyba nikt oprócz mnie tego nie zauważa:wściekła/y:

A poki co jeszcze dzis wieczorem byc moze ostatnie winko z psiapsiolka...tylko nie krzyczec na mnie:no::rofl2:. Nalezy mi sie lampka czy dwie przed taki dlugim postem:-(

Oj kochana ja Cię napewno nie potępię bo wstyd się przyznać ale jak byłam z Tuśką w ciązy to bardzo szybko zatestowałam i odstawiłam wszelkie używki a potem nieraz myśl nachodziła że gdybym zignorowała to przeczucie wtedy to jeszcze z2 a może nawet 3 tygodnie mogłabym używać życia:zawstydzona/y:

doti, niestety ale czesto zbytnia motywacja i chec przeszkadzaja my tak mielismy przy starniach sie o Julitke:-(
moze odpusccie sobie troche, wyluzujcie, niech umysly odpoczna od wiecznego myslenia o jednym. wtedy nawet sie nie spostrzezecie, a beda dwie kreseczki:tak::-)

U nas było tak samo pół roku staraliśmy się o dziecko i już chcieliśmy robić jakieś badania wtedy mój kochany gin powiedział mi że na to zawcześnie że zazwyczaj robi się takie badania po roku od podjęcia starań i jego rada była jedna wyluzować. Odpuściliśmy i wyluzowaliśmy i co? W drugim cyklu byłam w ciąży:-)
 
reklama
Ok już jestem. Film taki sobie.
My o Maję staraliśmy się 9 m-cy a o Adasia 3 m-ce.

Buuuuuuuuuu ja wróciłam a wszystkie uciekły.
 
Ostatnia edycja:
Do góry