donkat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2008
- Postów
- 9 101
mnie sie ie otwiera, a intersuej mnie ten sopecyfik do dywanow
moze podaj mi twoj nick allegro, to sobie poszukam
mnie sie ie otwiera, a intersuej mnie ten sopecyfik do dywanow
moze podaj mi twoj nick allegro, to sobie poszukam
reklama
doti80
Wrześniowe mamy'07
Nie mam tego jeszcze wystawionego. Moje aukcje są tu: Moja strona - Aukcje internetowe Allegro
Ale tu jest opis:
"Ten magiczny zestaw ułatwi Ci usuwanie plam z dywanów i wykładzin bez zamaczania ich. Rozciencz szampon wodą w proporcji 1:1, wymieszaj, az powstanie piana. Zanurz w niej myjkę, ręcznie wycisnij gąbkowe rolki tak, by pozostała na nich tylko piana bez wody. Rozprowadz na zabrudzonym miejscu na dywanie. Poczekaj, az piana wyschnie i zmieni się w drobne kryształki, które wiązą w sobie wszystkie cząsteczki zanieczyszczen. Zbierz je za pomocą odkurzacza. W ten sposób upierzesz dywan bez namaczania. Przy bardzo intensywnym zabrudzeniu stosuj szampon bez rozcienczania. Długosc rączki myjki 19 cm, pojemnosc szamponu 300 m" Normalnie kosztuje 39,99 ale jak dla Was może być 30 ;-)
Tylko zamówienie robię jutro rano
a wygląda tak
A tutaj jest katalog, skoro już tak uprawiam marketing na forum http://www.bwlib.home.pl/katalog/109lo.pdf
Ale tu jest opis:
"Ten magiczny zestaw ułatwi Ci usuwanie plam z dywanów i wykładzin bez zamaczania ich. Rozciencz szampon wodą w proporcji 1:1, wymieszaj, az powstanie piana. Zanurz w niej myjkę, ręcznie wycisnij gąbkowe rolki tak, by pozostała na nich tylko piana bez wody. Rozprowadz na zabrudzonym miejscu na dywanie. Poczekaj, az piana wyschnie i zmieni się w drobne kryształki, które wiązą w sobie wszystkie cząsteczki zanieczyszczen. Zbierz je za pomocą odkurzacza. W ten sposób upierzesz dywan bez namaczania. Przy bardzo intensywnym zabrudzeniu stosuj szampon bez rozcienczania. Długosc rączki myjki 19 cm, pojemnosc szamponu 300 m" Normalnie kosztuje 39,99 ale jak dla Was może być 30 ;-)
Tylko zamówienie robię jutro rano
a wygląda tak
A tutaj jest katalog, skoro już tak uprawiam marketing na forum http://www.bwlib.home.pl/katalog/109lo.pdf
Załączniki
doti80
Wrześniowe mamy'07
Ha, a do tego właśnie sprawdziłam i nie ma tego zestawu już na stanie :-( Jest sam szampon, bez urządzenia
donkat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2008
- Postów
- 9 101
znalazlam cie juz swoim sposobem, ale wlasnie nie widziaalm zestawu w ofercie
doti, moj P mowi, ze dosc duze stezenie jest tego roztworu 1:1 i ze 300ml szapmon jest bardzo maly. bo np jka wezmiemy 1l wody, no to trzeba rowniez 1l szamponu
czy to moze sie robi o wiele mniejsze ilosci?
ja chce uprac 3 dywany o rozmairach 2m/2m
Doti, dzięki za linka do tego zestawu. Zastanowię się nad nim.
A propos leków podawanych dzieciom. Agulka, czemu dajesz małemu Pyralginę? Przecież ona (jak i aspiryna) jest zakazana do 12 r. ż.
'Dziennik Polski': Dzieci chorują od leków
Lekarze i rodzice podają dzieciom złe leki - Wiadomości - WP.PL
podaje bo tak mi lekarz zalecił
sporadycznie i w bardzo wysokich gorączkach, a u nas było 40 st. Więc podałam i pomogłostuknal mi 2000 post, dziekuje za gratulacje
zapraszam na imprezke, choc ja z powodu choroby opije to herbatka i zagryze buleczka
Ja się dzis nie załapię na imprezę, zaraz zasiadam z J do "Lejdis"
a potem może małe bzzzzzzzzzzzzzzz........;-):-)Może zajrzę po filmie
luandzia1
Entuzjast(k)a
Cześć dziewczyny
widzę że chorobo się rozpanoszyły na B-B :-( zresztą chyba nie tylko tu...
jak przyszłam z pracy Zuzka też miała stan podgorączkowy ale u niej powodem są zęby przebiła się dolna prawa czwórka i wygląda na to że to nie koniec (ostatni ząb wyszedł jej w sierpniu) bo widać już trójki i pozostałe czwórki strasznie była marudna nie chciała jeść ale dałam jej ibum bo temperatura skoczyła do 38 i teraz na szczęście śpi boje się że coś złapie bo przy zębach ma obniżoną odporność a teraz tyle ludzi choruje ...
Doti , Agulka życzę chłopakom szybkiego powrotu do zdrowia
Doti gdybyś potrzebowała to ja chodzę z Zuzką prywatnie do bardzo dobrej pani pediatry więc mogę przesłać Ci numer
Hruda ja w listopadzie byłam z Zuzią na takim profilaktycznym usg chyba brzucha klatki piersiowej nerek i tarczycy i mówiąc szczerze żałowała że ją tam wziełam bo mała darła się jakby ją ze skóry obdzierali ( pani doktor powiedziała żebym się nie przejmowała bo to standard - ale pocieszenie)
na szczęście wszystko wyszło dobrze
widzę że chorobo się rozpanoszyły na B-B :-( zresztą chyba nie tylko tu...
jak przyszłam z pracy Zuzka też miała stan podgorączkowy ale u niej powodem są zęby przebiła się dolna prawa czwórka i wygląda na to że to nie koniec (ostatni ząb wyszedł jej w sierpniu) bo widać już trójki i pozostałe czwórki strasznie była marudna nie chciała jeść ale dałam jej ibum bo temperatura skoczyła do 38 i teraz na szczęście śpi boje się że coś złapie bo przy zębach ma obniżoną odporność a teraz tyle ludzi choruje ...
Doti , Agulka życzę chłopakom szybkiego powrotu do zdrowia
Doti gdybyś potrzebowała to ja chodzę z Zuzką prywatnie do bardzo dobrej pani pediatry więc mogę przesłać Ci numer
Hruda ja w listopadzie byłam z Zuzią na takim profilaktycznym usg chyba brzucha klatki piersiowej nerek i tarczycy i mówiąc szczerze żałowała że ją tam wziełam bo mała darła się jakby ją ze skóry obdzierali ( pani doktor powiedziała żebym się nie przejmowała bo to standard - ale pocieszenie)
na szczęście wszystko wyszło dobrze
No witam się i ja wieczorową porą. Tuśka już smacznie sobie śpi ale długo tu miejsca nie zagrzeje bo M chce do kompka
Ja właśnie też dużo słyszałam o tym że z takimi maluchami jest problem przy USG i zawsze jest okrutny płacz dlatego chcę się wstrzymać mam nadzieję że do tego czasu nic jej nie będzie Co do podawania leków to tak to wygląda że czasem niestety trzeba podać coś dziecko czego się niby nie powinno ale niestety czasem trzeba to zrobić dla dobra dzieciaczka to tak jak z antybiotykami w ciąży niby nie wolno ale czasem jak nie ma wyjścia to trzeba i już;-)
Ja właśnie też dużo słyszałam o tym że z takimi maluchami jest problem przy USG i zawsze jest okrutny płacz dlatego chcę się wstrzymać mam nadzieję że do tego czasu nic jej nie będzie Co do podawania leków to tak to wygląda że czasem niestety trzeba podać coś dziecko czego się niby nie powinno ale niestety czasem trzeba to zrobić dla dobra dzieciaczka to tak jak z antybiotykami w ciąży niby nie wolno ale czasem jak nie ma wyjścia to trzeba i już;-)
doti80
Wrześniowe mamy'07
Rety, my tutaj naprawdę wymieramy!
Luandzia, wiesz co to daj mi ten telefon do pediatry. Nigdy nie wiadomo, kiedy może się przydać. A gdzie ona przyjmuje? I jak się nazywa?
Oskar miał usg brzucha jak był mały, może miał ze 4 miesiące. A jak często to trzeba powtarzać?
Noc nam minęła w miarę spokojnie, chociaż wstawałam do Oskara ze 6 razy. Ale szybko się uspokajał, więc spałam nadal. Z kaszlem i katarem się chyba polepsza.
A z nowości u nas: wczoraj mój P przywiózł z kumplem piecyk, tzw. kozę, dzisiaj to będą podłączać i jak wszystko się uda, to od jutra oszczędzamy gaz Hruda, u ciebie na zdjęciach kiedyś widziałam taki piecyk, grzejesz takim? Sprawdza się? Staś się nie poparzył?
Hruda, no i jak test?!
Luandzia, wiesz co to daj mi ten telefon do pediatry. Nigdy nie wiadomo, kiedy może się przydać. A gdzie ona przyjmuje? I jak się nazywa?
Oskar miał usg brzucha jak był mały, może miał ze 4 miesiące. A jak często to trzeba powtarzać?
Noc nam minęła w miarę spokojnie, chociaż wstawałam do Oskara ze 6 razy. Ale szybko się uspokajał, więc spałam nadal. Z kaszlem i katarem się chyba polepsza.
A z nowości u nas: wczoraj mój P przywiózł z kumplem piecyk, tzw. kozę, dzisiaj to będą podłączać i jak wszystko się uda, to od jutra oszczędzamy gaz
Hruda, u ciebie na zdjęciach kiedyś widziałam taki piecyk, grzejesz takim? Sprawdza się? Staś się nie poparzył?Hruda, no i jak test?!
reklama
A z nowości u nas: wczoraj mój P przywiózł z kumplem piecyk, tzw. kozę, dzisiaj to będą podłączać i jak wszystko się uda, to od jutra oszczędzamy gaz
!
Super jest taka koza, oszczędnośc będzie duża. My mamy piece kaflowe w każdym pokoju a Adaś raz się sam oparzył ( bez bąbli) i raz świadomie my go poparzyliśmy, bo strasznie ciągnął do nich i od tamtej pory nie zbliża się . Jest oczywiście zainteresowany jak się rozpala, ze ognień.... itd..... ale juz nie dotyka
U nas noc już była taka jak zawsze, czyli bez pobudek, płaczu, majaczenia ........ krótko mówiąc Adaś wraca do formy
:-):-):-)Najgorszy jest ta krostka w rzęsach, ciągle tam mokro i smarowac nie można i wydaje mi się że zostanie ślad
:-
--(Doti naprawdę wymieramy
:------(BB-ony wróćcie , przecież siebie potrzebujemy ( przynajmniej ja) gdzie Ja znajdę takie fajne lasko-mamuśki.
WRÓĆCIE