reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

JEstem. Na moment bo ide położyć Pawełka.

Dziś miałam nieźle zajęty dzień. Byłam rano w przedszkolu żeby zapłacić, potem na 10tą do lekarza, potem zaaaakupy na czały czas siedzenia w domu, potem obiad dla chłopaków, potem dla mnie, potem podwieczorek/kolacja, potem Łukasz marudny więc kąpiel i spać, potem kolacja dla mnie i Pawełka....Ech :wściekła/y:
Nie lubię takiej gonitwy, a w międzyczasie bieżące pranie, sprzątanie, zmywanie...

Z wieści zdrowotnych: Paweł ma anginę. Jest nalot na migdałkach. Dostał antybiotyk na 10 dni. Właśnie wziął 1 dawkę (bierze się go co 12 godzin, więc dałam teraz żeby ni musiec budzić jego i siebie w nocy). O 13,20 znowu miał 39,7 :no: Ale moja mama nie mogła znaleźć termometru (ja byłam na zakupach i po tej13tej wróciłam) więc nie dała mu wcześniej nurofenu. Na szczęście szybko temp spadła. I jak na razie tak wysoka gorączka nie wróciła.
Perspektywa kiszenia się z nimi dwoma w domu przez cały następny tydzień sprawia że juz jest mi słabo :szok::baffled:
Łukasz pewnie się zarazi, więc czekam. Lekarka powiedziała, żeby go odizolowac od Pawła - hahahaha :confused: Jakbym mieszkała w pałacu o 100 komnatach to moooże by się to udało.
 
reklama
Z wieści zdrowotnych: Paweł ma anginę. Jest nalot na migdałkach. Dostał antybiotyk na 10 dni. Właśnie wziął 1 dawkę (bierze się go co 12 godzin, więc dałam teraz żeby ni musiec budzić jego i siebie w nocy). O 13,20 znowu miał 39,7 :no: Ale moja mama nie mogła znaleźć termometru (ja byłam na zakupach i po tej13tej wróciłam) więc nie dała mu wcześniej nurofenu. Na szczęście szybko temp spadła. I jak na razie tak wysoka gorączka nie wróciła.
Perspektywa kiszenia się z nimi dwoma w domu przez cały następny tydzień sprawia że juz jest mi słabo :szok::baffled:
Łukasz pewnie się zarazi, więc czekam. Lekarka powiedziała, żeby go odizolowac od Pawła - hahahaha :confused: Jakbym mieszkała w pałacu o 100 komnatach to moooże by się to udało.
No to nie zawesoło u Was:no:trzymam kciuki żeby ta angina sobie poszła szybko i żeby Łukasz się nie zaraził choć zdaję sobie sprawę że pewnie o to będzie trudno no cóż a nóż widelec się uda. Oby:tak:
 
Asiu trzymaj się a chłopaki niech za mocno nie dadzą Ci w kość przez ten okres choroby.

Naomi witaj i pokazuj brzucholek.

Hrudzia fajnie, że płaszczyk fajniutki, foto plis. Zdjęcie w super kombinezonie piekne.

Dziś mój J dostał wspaniały prezent na imieniny. Pismo, żę ma przekroczony limit punktów karnych, zajebiście.
Nie chce mi sie pisać, więc spadam.
Pozostałym mężom obchodzącym dzis imieniny życzę wszystkiego najlepszego.

Pa
 
Asiu trzymaj się a chłopaki niech za mocno nie dadzą Ci w kość przez ten okres choroby.

Naomi witaj i pokazuj brzucholek.

Hrudzia fajnie, że płaszczyk fajniutki, foto plis. Zdjęcie w super kombinezonie piekne.

Dziś mój J dostał wspaniały prezent na imieniny. Pismo, żę ma przekroczony limit punktów karnych, zajebiście.
Nie chce mi sie pisać, więc spadam.
Pozostałym mężom obchodzącym dzis imieniny życzę wszystkiego najlepszego.

Pa
Tzn że Ci policjanci go wtedy okłamali i wlepili jednak punkty?:baffled::crazy:Jeśli tak to cholery jedne tylko zamordować:angry:
 
Tzn że Ci policjanci go wtedy okłamali i wlepili jednak punkty?:baffled::crazy:Jeśli tak to cholery jedne tylko zamordować:angry:
zamordowac to mało powiedziane:wściekła/y:w dzisijszych czasach to już nawet policji nie można wierzyć:no::wściekła/y::-(

JEstem. Na moment bo ide położyć Pawełka.

Dziś miałam nieźle zajęty dzień. Byłam rano w przedszkolu żeby zapłacić, potem na 10tą do lekarza, potem zaaaakupy na czały czas siedzenia w domu, potem obiad dla chłopaków, potem dla mnie, potem podwieczorek/kolacja, potem Łukasz marudny więc kąpiel i spać, potem kolacja dla mnie i Pawełka....Ech :wściekła/y:
Nie lubię takiej gonitwy, a w międzyczasie bieżące pranie, sprzątanie, zmywanie...

Z wieści zdrowotnych: Paweł ma anginę. Jest nalot na migdałkach. Dostał antybiotyk na 10 dni. Właśnie wziął 1 dawkę (bierze się go co 12 godzin, więc dałam teraz żeby ni musiec budzić jego i siebie w nocy). O 13,20 znowu miał 39,7 :no: Ale moja mama nie mogła znaleźć termometru (ja byłam na zakupach i po tej13tej wróciłam) więc nie dała mu wcześniej nurofenu. Na szczęście szybko temp spadła. I jak na razie tak wysoka gorączka nie wróciła.
Perspektywa kiszenia się z nimi dwoma w domu przez cały następny tydzień sprawia że juz jest mi słabo :szok::baffled:
Łukasz pewnie się zarazi, więc czekam. Lekarka powiedziała, żeby go odizolowac od Pawła - hahahaha :confused: Jakbym mieszkała w pałacu o 100 komnatach to moooże by się to udało.
oj ale miałaś dzień:-(biedny Pawełek mam nadzieję że leki szybko pomogą i po anginie nie będzie śladu no i żeby Łukaszek się nie zaraził:no:
 
Dzięki kochane. Paweł właśnie zasypia, ja zaraz spróbuję doczytać co u Was i znikam, bo nie wiadomo co w nocy będzie...
Przepraszam ale dziś niepoodpisuję Wam.


Dziś mój J dostał wspaniały prezent na imieniny. Pismo, żę ma przekroczony limit punktów karnych, zajebiście.

W urzędach na pewno są takie kursy po których odejmują część pkt! A kiedy mu się przedawnią najstarsze punkty, bo one się przedawniają po 12 m-cach, nie?
 
Witam wieczorowa pora,
troche mnie tu nie bylo ale ostatnio zatesknilam i nadrabiam zaleglosci wiec dzisiaj tylko na momencik wpadlam sie przywitac.
 
reklama
Do góry