reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

ochotę to ja mam wielką aleprzywlekło się zapaleniei z kąpania w jakimkolwiekzbiorowisku odpada, ale z szymonkiem jak byłam w ciązy tokapałam sie i w morzu i w jęziorki i na baseniku.
 
reklama
Właśnie wróciłam od mojego ginka i na szczęście wszytsko jest ok. Mały rozwiaj się bardzo dobrze, macica i szyjka też są w porządku, wyniki badań nadal ksiazkowe. Jedynym niepocieszeniem jest ułożenie dzidzi - cały czas pupcią w dół. Ponoc na razie mam sie nie martwic bo jeszcze jest troche czasu na obrót. Łatwo mówić, jak ja już zaczynam miec czarne myśli i kto wie czy nie będzie mnie czekała cesarka.

Tygrysku ciesze się, że to tylko awaria kompa nie pozwoliła ci do nas pisać. Przykro mi z powodu Twojej szyjki (i Twojej Emilka i Atruviell). Rozumiem was doskonale - ja bym sie chyba załamała jakbym musiała leżeć, za bardzo żywiołowa jestem. Po 3 dniach leżenia w szpitalu dostawałam fioła i głowa mnie bolała od poduszki. No a wy macie jeszcze dzieciaczki. Trzymam bardzo mocno kciuki, zeby to byly tylko chwilowe problemy i wszystko wróciło do normy.
 
Aha i tez mam zamiar kąpać się w jeziorkach. Jeszcze przez tydzień nie będziemy miec auta więc nie miałam okazji zapoczatkować sezonu "pływackiego" ale juz sie nie moge doczekać. Na szczęście koleżanka pożyczyła mi ciążowy kostium i będę miała sie w co ubrać.
Wydaje mi sie, ze jak nie ma się żadnych infekci i tym podobnych problemów to mozna wchodzic do wody (no chyba, że jest jakąs bardzo brudna)
 
widze, ze mnie rozumiecie, bo jak przeżywam lekkie załamanie nerwowe, ale to nie przelewka, i niechciałabym urodzi wcześniaka i to jeszcze przed 34 tygoniem, wiecie co prościej by mi było lezec w szpitalu niż patrzena ten powoli zapuszczajacy się dom.
 
hej mamuski :) :-) mam do was pytanko :) - czy to badanie z glukoza to jest w miare do wytrzymania??? bo ja musze po niedzieli takie zrobic:(:( a jesli to naprawde slodkie to ja chyba nie dam rady ...... A wam jak mineły te badania???
Pozdrawiam wszystkie mamusie i buziolki w brzuszki :-)
 
Tygrysku witam :-) miło ze już jesteś. Musisz teraz tylko uważać na siebie choć domyślam się że przy synku i zwierzaczkach to nie takie proste. Ja leżałam przez 1,5 miesiąca i muszę przyznać że to nic miłego, no ale czego się nie robi dla maleństwa będze dobrze jesteśmy z Tobą.

Grazia7806 pewnie że to badanie jest do zniesienia wystarczy tylko pół cytryny i będzie ok. No wiesz smaczne to, to nie jest ale ja wogóle nic nie słodzę ani herbaty a wszystkie soki pije z woda bo są dla mnie za słodkie i dałam radę zresztą jak pozostałe wrześniówki to Ty tez dasz radę.

Atruviel gratuluje zakupu wózek bardzo ładny:-)
 
Cześć dziewczyny! Ja tylko na chwilę, bo muszę zaraz uciekać do fryzjera, a potem do kosmetyczki, no a potem na weselicho :-D:-D:-D. Mam nadzieję, że dam radę wytrzymać do oczepin, hi hi.

Cieszę się, że nasz wózeczek się wam spodobał. Aina - na śmierć zapomniałam zapytać w tym sklepie o te platformy i czy da się je zamontować do tego wózka, no ale na pewno się jeszcze raz tam wybiorę.

O niczym innym nie marzę, tylko żeby się popluskać w morzu albo jeziorku. Ostatnio miałam zakaz z powodu pessara, więc teraz pewnie też nie będę mogła. Ale chociaż nogi pomoczę na weekend któryś, no i moi faceci uwielbiają wodę, więc pewnie się wybierzemy nad pobliskie jeziorko.

Ok, uciekam
do poniedziałku!
Papa
 
ale sie wczoraj zdenerwowalam! umawialam sie na wczoraj na wizyte do lekarza ale chyba cos pokrecilam bo w gabinecie... pustki. bede musiala isc w poniedzialek juz bez meza. a mialam nadzieje, ze bedziemy zawsze na kazdym usg razem :-(.
skracajace szyjki- ja tez mam ten problem i leze juz od wielkanocy. tzn. na razie nie musze lezec calymi dniami, bo szyjka sie jeszcze nie skraca, ale mam przykazane jak najczesciej odpoczywac bo brzuch mi sie stawia na okraglo i ciagnie szyjke w dol. od paru dni dodatkowo czuje bol w podbrzuszu i zaczynam sie martwic. do tego biore zapobiegawczo leki, po ktorych sie zle czuje. a tu w domu jestem sama.
od kilku dni mam tez inny problem- mam bardzo suche brodawki. macie ten sam problem? poradzcie cos... i czego uzywacie na rozstepy? ja na razie dzieki bogu tylko zapobiegawczo uzywam fissana. jest strasznie tlusty ale w aptece powiedziano mi, ze to jeden z niewielu ktory nie zawiera szkodliwych substancji dla maluszka.
milego dnia wam zycze- a zapowiada sie piekna pogoda :happy:.
 
U nas dzisiaj duszno i gorąco,byłyśmy dwie godziny z Lili w parku i wróciłyśmy ledwo żywe, nawet Lilka sie położyła i nie chciała wstawać,co się nie często zdarza;-).
Xeone-ja miałam z tym obróceniem dzidziusia w brzuszku tak samo z Lili. Pan na USG mnie wystraszył,że już czas,że powinna się odwrócić,bo ma coraz ciaśniej, potem caly czas mnie kopala tak nózkami z prawej strony,jakby była nie obrócona no i ja też już miałam wizje cesarki,a bardzo nie chciałam. Ale mój pan doktor mnie uspkoił,że się obróciła, ale to było w dużo późniejszej ciąży niż teraz, więc nic się nie martw, dzidzia ma jeszcze czas.
Izabela-brodawki to sobie może posmaruj Bepanthenem, wiem,że pomaga przy karmieniu jak bolą i nawilża, to na pewno teraz też możesz, a jak Ci zostanie to Ci się później przyda.
Milego weekendu.Ja niestety nie mam, bo mój małżonek ciągnie teraz 6 nocek pod rząd, a ja siedzę z Lili.
 
reklama
Ja dzisja ledwo żyję, taki upał, a ja dziś dużo łaziłam i coś mi "wlazło" w krzyż i boli jak cholera. Już tylko do polegiwania na kanapie sie dzis nadaje, nic wiecej, no moze jescze moge cos zjesc :-)

U mnie też mały leżał ostatnio w poprzek, ale moim zdaniem się obraca, bo kopie mnie codziennie gdzie indziej.

Pozdrawiam wrześniówki, idę się położyć.
 
Do góry