reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

Obudził sie o 5. Dostal mleko i antybiotyk i spał do 9. A teraz roznosi chałupę. A w nosie to mam. Mały robi rozpierduchę,a ja sobie na laptopie siedzę i szukam spodni dla małego. Leci Traktor Tom i tak sobie po cichutku tomtomtom śpiewał,a teraz leci z nabierkami do kuchni i kłuci się,że nabierki są AM,bo krzyczę żeby nie brał tego do buzi. Ale Amigo mi rosnie. Gorączki nie ma. No zresztą już z opisu 2 sekund z życia mojego dziecka widać,że nic mu nie dolega:-D
 
reklama
No Justyna wygląda na to że Mati to żywy okaz zdrowia. Miejmy nadzieję że te antybiotyki nie były jednak bez potrzeby. Ja coś nie mogę dodzwonić się do teściowej żeby zapytać jak mała mam nadzieję że nie gorzej bo chcemy z nią w wekend pojeździć po cmentarzach a mamy gdzie więc na 2 dni rozbiliśmy. Jeśli dziś nie będzie lepiej to chyba się przejdziemy jutro do lekarza tak dla kontroli czy czasem coś się nie wykluło.
 
Cześć dziewczyny
Justyna no to ma chłopak charakter ciekawe tylko po kim ?;-)
Głosy oddane
Byłam dziś na tym stażu podpisałam umowę obejrzałam wszystko i jest nawet ok tylko wszystkie te dzieci są chore nawet maluszek trzymiesięczny mam nadzieje że nie przyniosę niczego do domu ...
W domu meksyk bo pękła jakaś rurka i zalało nam pół domu najgorsze że od tej wilgoci w spiżarce wyszła pleśń więc czeka mnie malowanie odgrzybianie i poprawki w łazience bo niestety trzeba było kuć :wściekła/y:
na szczęście mieliśmy ubezpieczenie ale i tak wszystkiego nie pokryją
wczoraj w nocy koledze z pracy W urodziła się córka i mój maż zaczął coś wspominać że niby zaniża średnią bo w jego zespole średnia dzieci to 2,7 ;-) ciesze się bo dotychczas nie chciał słyszeć o kolejnym dziecku (oczywiście w najbliższym czasie) a tu taka niespodzianka coś mu się odmieniło
oczywiście powiedział że możemy mieć kolejne dziecko ale pod warunkiem że się w końcu obronie i nawet obiecał że w środę zrobi mi analizę wyników badań w programie do statystyki(o co go proszę od ponad roku) - to się nazywa motywacja
 
no to W ambicją się uniósł:-D A co on gorszy,że 1 Zuzkę macie?
A moje dziecię chociaż coś ma po mamie - CHARAKTEREK! Ja byłam bardzo niesfornym dzieckiem. S był gzreczniutki jak to podkreśla jego mama,a ja się śmieję,że taka cipa był:-p
 
Dodzwoniłam się wreszcie do teściowej i z mała ok z noska tak już nie cieknie tylko ten cholerny kaszel. Teściowa mówi że ona by nie wlekła jej do przychodni jak nie ma gorączki bo tam dopiero może się rozchorować. I czym mnie rozbawiła powiedziała też że jak małej ten katar nie przejdzie to ona by jej nigdzie nie zabierała w wekend bo jak to ujęła cyt"nieboszczyki nie zające i nie uciekną :-D Rozbawiła mnie tym tekstem!
 
Pewnie,że nie zające:-D My w piątek mamy stawić się na kontroli,ale nawet jeśli powie,że ok to zostaję z Mateuszem w domu. Jesień jest najgorsza bo taka zgnilizna w powietrzu jest i łatwo o jakąś infekcję,a zimą to co innego. Jak jest mrozek to takie zdrowe czyste powietrze.
 
A ja umieram.Leci mi z nosa jak z kranu i kicham jak szalona.Robie se mleko z miodem i czosnkiem(chyba w ciazy to wolno????)Poczekam tylko na meza az wroci i klade sie do lozka.
 
reklama
Do góry