hej kobietki!!!
wczoraj wieczorem tak padlam ze zmeczenia ze nie maialm sil nawet na BB. sprzatanie po malowaniu mnie wykonczylo. dzis jescze koncze. okno juz umyte;-)
gwiadka dala rano popis nerwow i wrzasku: plakala jak mnie widziala, gdy myjac okno stoje na stole a ona nie, tak stala i sie coraz mocniej darla, az nie do wytrzymania. chcialam ja ubrac zeby pojechala z P do marketu, to tez sie darla, wyrywala, wyginala. co za nerwus
jak ja mma z nia postepowac w takim przypadku?:-(
wczoraj byla na chwilke kolezanka z tym synkiem, co byl w szpitalu. jest podejrzenie braku unerwienia w jelicie grubym. maja jechac do Centrum Zdrowia Dz zeby to potwierdzic. bidulek:-(
nie widzieli sie z julitka jakis miesiac alboo i dluzej i powiem wam, ze jest taka roznic w zachowaniu. wczesniej to kazde bawilo sie osobno, nie zwracalo uwagi na drugie. teraz inaczej. co jedno wezmie zabawke, to drugie tez chce. najgorsze ejst to, ze mala wyrywala Maksiowi zabawki i nie pozwallala nic wziac
co za maly egoista
Monia te zrosnięcie jest niędzy górną wewnetrzną wargą a dziąśłem na środku?
[/quote]
takie ja mialam i zabieg byl na czesciowym znieczuleniu
ja wolę rodzić niż iść do dentysty
oj, ja zdecydowanie dentyste. nie mowie, ze sie nic nie boje, ale czasem to przysypiam na fotelu jak sobie cos tam dlubie
najbardziej to boje się tego znieczulenia bo ostatnio byl przypadek o chlopcu co sie nie obudzil po narkozie podczas wizyty u dentysty
:-(
no wlasnie, ta narkoza:-(
Wpadłam się pochwalić że moja koleżanka dzisiaj urodziła córeczkę 58cm i 3,200. Duża śliczna zdrowa Julcia. Niestety poród zakończył się cesarskim cięciem bo mała się cofała ale najważniejsze że wszystko ok. Bardzo się cieszę bo oni długo się starali o maleństwo no i wreszcie jest
gratulujemy rozowego bobaska!!!
aneczka, gratuluje!!! witaj w gronie mgr-magazynierow
nuska, ja tez musze sama o wszystko pytac pediatre. jutro idziemy na szczepienie, wiec musze skrobnac liste pytan, zebym o niczym nie zapomnialal. zawsze tak robie. przeciez na nich nie mozna liczyc