Dzień dobryyyy podczytywałam Was w pracy i już nie wiem co komu chciałam odpisać
Musiałam przeliterować ale niezłe określenie
No mam nadzieje że nie użyje takich słów bo ja bym się obraziła:-zawstydzona/y:
a prawda święta prawda:-) ja tez często używam takiego określenia ale nigdy nie mam na myśli ludzi mieszkających na wsi tylko pewna grupę osób zachowujących się w charakterystyczny sposób ale może i masz rację że to kogoś może urazić będę uważać ale za dużo nie obiecuję :-)
Hrudzia A co do powrotu Twojego J do Polski superrrrr oby tylko wypaliły Wam wszystkie plany trzymam kciuki i pozdrawiam J;-):-)
a oczywiście że tak:-)
?
No to widze ze rozbisurmanila sie szajka...milusinskich naszych. Teraz sie zacznie: proba sil, proba charakteru i proba wszystkiego...o rraaany!
Musiałam przeliterować ale niezłe określenie
Ja myślę,że są Polacy,którzy jadą tam żeby zostać,a inni żeby się dorobić i wtedy faktycznie żyją w kiepskich warunkach żeby jak najwięcej odłożyć.
Byłam u fryzjera,ale nie u koleżanki tylko weszłam z biegu do salonu. jestem średnio zadowolona to co mi się podobało okazało się nie bardzo możliwe,bo miałam boki cieniowane,a powinny być równe. Chciałam móc zrobić kitkę więc są dłuższe,a nie klasyczna bombka. W domu zrobiłam sobie odrosty, ułożyłam i sama nie wiem. S wpadnie dziś przelotem do domu i powie,że wyglądam jak pojebana,bo będzie zły,że obcięłam włosy.
No mam nadzieje że nie użyje takich słów bo ja bym się obraziła:-zawstydzona/y:
Cina - mysle ze dla roczniaka ktory w dodatku chodzi to nic zlego. a czy twoj synek sam siada i zasuwa po pokojach? Bo moj Stas ma takowe pojzady nawet sztuk2 ale na razie sluza mu do ciagniecia raczka po pokojach...posadzony sie nie odpycha i schodzi. Wiec moze same dziecko wyznacza sobie kiedy jest na cos gotowe a kiedy nie?
Carioca - rozumiem twoje oburzenie...wiele slow opacznie mowimy. Ale slusznie, upominaj nas/mnieZreszta ile u nas w Miescie wsiokow mieszka hehe
a ocean...spokony nie bedzie..predzej mu do morza karaibskiego z tymi wszytskimi sztormami i huraganami...ale po burzy przychodzi dzien i jakze piekny:-)
a prawda święta prawda:-) ja tez często używam takiego określenia ale nigdy nie mam na myśli ludzi mieszkających na wsi tylko pewna grupę osób zachowujących się w charakterystyczny sposób ale może i masz rację że to kogoś może urazić będę uważać ale za dużo nie obiecuję :-)
Hrudzia A co do powrotu Twojego J do Polski superrrrr oby tylko wypaliły Wam wszystkie plany trzymam kciuki i pozdrawiam J;-):-)
Głosowałyście dzisiaj na Adasia??????
a oczywiście że tak:-)
?