Witam i ja:-) już prawie jestem spakowana byliśmy dzisiaj u lekarza z malutkim i kamień spadł mi z serca pani doktor zbadała małego i na płuckach czyściutko mówiła żeby lecieć i się dobrze bawić do tego dała mi troszkę nadziei że może być tak że Igorkowi dobrze zrobi zmiana klimatu na te jego katarki zapisała nam jeszcze" w razie czego" leki na biegunkę, eurespal gdyby jednak kaszelek się utrzymał i takie tam co mogą się przydać , zapłaciłam w aptece 113 zł
fakt że w tym było mleczko ale i tak się bardzo cieszę że poszliśmy do lekarza jestem teraz spokojniejsza i wiem że nie robię mu krzywdy tym wyjazdem a tak juz się bałam i zastanawiałam czy lecieć . Tak więc proszę jutro trzymać kciuki za szczęśliwy lot:-)
A pogoda to nas nie rozpieszcza taki skok temperatury brrr przecież było gorąco i nagle zrobiło się zimno i to bardzo zimno ma to swoje odzwierciedlenie w przychodniach mnóstwo chorych dzieci chciałam iść z Iguniem już wczoraj do lekarza ale zapomnij brak miejsc dopiero na dziś mnie umówili i jak weszłam to
szoku doznałam ile czekających z chorymi dziećmi oczywiście mąż został z małym w samochodzie i dopiero przyszedł jak była nasza kolej bo bałam się że jeszcze gorzej się po choruje .
A pamiętacie jak pisałam o Pareo i allegro to jestem też mile zaskoczona bo pan do mnie zadzwonił i przepraszał że tak sytuacja i był zdziwiony że pieniążki z konta tak długo szły i dogadaliśmy się że wyśle pocztex-em te rzeczy trudno dopłacę za przesyłkę ale moze dojdą na czas . Teraz tylko liczę na sprawną pracę w pocztex-ie ponoć dostarczają w 24 godziny zobaczymy.