reklama
Shinead
wrześniowa mama '07
- Dołączył(a)
- 29 Czerwiec 2007
- Postów
- 528
shinead, a z kim jest na codzien olafek jak jestescie z mezem w pracy?
z moją mamą; mąż codziennie rano ją do nas przywozi, a potem ok. 15 odwozi
Carioca-do końca roku zamierzam zakończyć przygode z karmieniem piersią i też się zastanawiam czy samodzielne spanie i odstawienie od cyca to nie za duża rewolucja, wydaje mi się, że nie powinnam tego robić w jednym czasie, tylko nie wiem od czego zacząć
No i miałam się pochwalić ze Igor wczoraj stawiał pierwsze kroczki samodzielnie ale widać ze się jeszcze boi bo zrobi dwa kroczki i siada ale próbuje dalej a jak to śmiesznie wygląda bo najpierw się "puszcza" stoi jakby czekał czy upadnie jak zobaczy że stoi nadal to się uśmiecha i stawia dwa kroczki po czym siada zadowolony
Gratuluje :-) moja Zuzanka robi identycznie jak Twój Igorek potrafi stac z 15 minut nie ruszając sie a jak sie w koncu zbierze do chodzenia to zrobi pare kroczków, kuca i za chwilke na czworaka leci jak szalona hehe jej rekord 4 kroczki hihi ale mam nadzieje, że ani sie obejrzymy a nasze pociechy bedą biegały jak szalone po całym mieszkanku
czesc dziewczyny,
nie jestem zbyt czestym bywalcem na formum, praca mi na to nie pozwala a potem kazda minuta cenna dla Filipa, a przy zasypianiu zasypiamy oboje i tak do rana.
Mam pytanie o "umiejetnosci" maluchow, niestety nie moge nie pracowac i moj szkrab zostaje z tesciowa,
niestey wydaje mi sie ze ona nie za bardzo jest chetna do "uczenia go" albo ja za duzo wymagam.
Ile mi sie uda w weekend go nauczyc tyle staram powtarzac w tygodniu, bo na nowosci nie licze....
Napiszcie prosze co wasze szkraby potrafia. moze z filipem nie jest tak zle:-)
nie jestem zbyt czestym bywalcem na formum, praca mi na to nie pozwala a potem kazda minuta cenna dla Filipa, a przy zasypianiu zasypiamy oboje i tak do rana.
Mam pytanie o "umiejetnosci" maluchow, niestety nie moge nie pracowac i moj szkrab zostaje z tesciowa,
niestey wydaje mi sie ze ona nie za bardzo jest chetna do "uczenia go" albo ja za duzo wymagam.
Ile mi sie uda w weekend go nauczyc tyle staram powtarzac w tygodniu, bo na nowosci nie licze....
Napiszcie prosze co wasze szkraby potrafia. moze z filipem nie jest tak zle:-)
donkat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2008
- Postów
- 9 101
z moją mamą; mąż codziennie rano ją do nas przywozi, a potem ok. 15 odwozi
Carioca-do końca roku zamierzam zakończyć przygode z karmieniem piersią i też się zastanawiam czy samodzielne spanie i odstawienie od cyca to nie za duża rewolucja, wydaje mi się, że nie powinnam tego robić w jednym czasie, tylko nie wiem od czego zacząć
shinead, zacznij od tego, co wydaje ci sie wazniejsze. z tego co piszesz, to bez cyca maly nie zasnie, wiec najpierw radzilabym wyeliminowac piers
czesc dziewczyny,
nie jestem zbyt czestym bywalcem na formum, praca mi na to nie pozwala a potem kazda minuta cenna dla Filipa, a przy zasypianiu zasypiamy oboje i tak do rana.
Mam pytanie o "umiejetnosci" maluchow, niestety nie moge nie pracowac i moj szkrab zostaje z tesciowa,
niestey wydaje mi sie ze ona nie za bardzo jest chetna do "uczenia go" albo ja za duzo wymagam.
Ile mi sie uda w weekend go nauczyc tyle staram powtarzac w tygodniu, bo na nowosci nie licze....
Napiszcie prosze co wasze szkraby potrafia. moze z filipem nie jest tak zle:-)
cina, wejdz na watek: rozwoj naszych maluszkow, tam wiecznie piszemy o osiagnieciach/niedoskonalosciach w rozwoju naszych dzieci
O mój Bosze- wreszcie normalny komputer.
Wpadłam na chwilkę póki moje chłopaki lulają, bo później idziemy na spacerek. Jak tylko gdzieś dziwnym cudem znajdę chwilunie to wkleję na zamkniętym foteczkę małego na swoim prezencie urodzinowym
Poza tym u nas jakoś leci- małemu wychodzi czwarta czwórka i mamy już 11 ząbków ( 12 w drodze) Po prostu szok. Najgorsze jest to, że maleństwo nie pozwala sobie umyć ząbków i górne dwójki mu się robią zażółcone. Ale jakoś próbujemy walczyć.
Idę was poczytać.
Wpadłam na chwilkę póki moje chłopaki lulają, bo później idziemy na spacerek. Jak tylko gdzieś dziwnym cudem znajdę chwilunie to wkleję na zamkniętym foteczkę małego na swoim prezencie urodzinowym
Poza tym u nas jakoś leci- małemu wychodzi czwarta czwórka i mamy już 11 ząbków ( 12 w drodze) Po prostu szok. Najgorsze jest to, że maleństwo nie pozwala sobie umyć ząbków i górne dwójki mu się robią zażółcone. Ale jakoś próbujemy walczyć.
Idę was poczytać.
u nas odwrotnie- rano lało jak z cebra a teraz słonko świeci i czeka aż Gagulec z maleństwem wyjdzie na spacerek;-)dzis u nas bylo cieplutko i dusznawo, a tweraz sie zachmurzylo i pogrzmiewa. chyba bedzie buuurza
reklama
donkat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2008
- Postów
- 9 101
u nas odwrotnie- rano lało jak z cebra a teraz słonko świeci i czeka aż Gagulec z maleństwem wyjdzie na spacerek;-)
widocznie przeszlo do nas
julitka dawala myc zabki bez problemu(az 2!!) ale ostatnio wymyslila, ze bedzie wypychac jezyk, no i zaslania zebole, wiec tak je bardziej miziam niz myje
cina, ty jestes z kielc, tak? ja pochodze z nowej slupi, wiesz gdzie to jest?
Podziel się: