reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

A mnie dzisiaj bardzo smutno. Kilka godzin temu dowiedziałam się, że bratowa mojego M poroniła i nasz synek nie będzie miał w rodzinie rówieśnika :(((((
Strasznie mi przykro i aż płakać się chce. Ale wiecie, tacy sa właśnie lekarze. Jeszcze wczoraj rozmawiałyśmy na ten temat i mówiła mi, że od kilku dni plami. Sama miałam to samo więc radziłam jej, żeby jak najszybciej poszła do lekarza. Okazało się, że juz była u lekarki i tamta nie zrobiła jej nawet usg i powiedziała, że tak czasami bywa i że może mieć plamienia co miesiąc w terminie miesiączki. Nawet nie przepisała jej Duphastonu!!! Gdyby trafiła na innego lekarza, który podszedł by do problemu poważnie może dzidzia by dzisiaj żyła.

Blimka twoja historia mnie trochę pocieszyła :) chociaż sama bym nie chciała, żeby mi sie cos takiego przytrafiło.

Mój pępek za to wygląda jak Rów Mariański :-). Zawsze miałam taki ładniutki, malutki a teraz, odkąd mi brzuch rośnie w zastraszającym tempie, pepek się pogłebia i pogłębia.
 
reklama
Harsharani-fajnie,że się odezwałaś, dlaczego wstyd się przyznać,że masz wszystko? To tylko powód do radości,ja mam tylko parę ciuszków, dopiero w Polsce,gdzieś w lipcu,zacznę przeglądać to,co mam po Lilce i dokupywać pozostałe rzeczy i już,szczerze mówiąc,nie mogę się doczekać :-D.Mi już pępek dawno wyszedł,zdziwiłam się,że tak szybko,przy Lilce to dopiero gdzieś w siódmym miesiącu. Pozdrów mamę.
Blimka-życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Ja też nie najlepiej sypiam i wkurzam się sama na siebie,bo jak Lilka wreszcie grzecznie śpi i mogłabym nadrobić i się wyspać, to ja się przewracam z boku na bok :baffled:.
U nas znowu leje,ale wysłałam i tak Staszka z Lili na spacer,Lili w kaloszkach i z parasolką,bardzo była szczęśliwa, wcale jej deszcz nie przeszkadzał :tak:.Dołączam zdjęcie.
 
Cześć babeczki!!

blimka - no ale się uśmiałam z Twojego bąka... Hihii :-) Mi się zdarzyło ostatnio jak M był przy nim, leżeliśmy w łóżku wieczorem, grał cichutko tv a mi niekontrolowanie się wymsknęło... hehe, ale spłonęłam normalnie, bo przy sobie nie prutamy... M się usmiał tylko, oczywiście zwaliłam to na dzidzie :-) Ale było mi strasznie głupio... Choć z dwojga złego lepiej przy mężu niż obcych ;-)
Xeone - bardzo mi przykro, że spotkało to tą dziewczynę... Ja też przez zbagatelizowanie przez lekarza pewnych objawów straciłam dzidziusia... To okrutne przeżycie... Oby takich konowałów było jak najmniej....
Harsharani - no to super, że masz całą wyprawkę... teraz tylko spokojnie czekasz sobie na rozwiązanie.... Ja większość rzeczy będę kupowała dopiero w lipcu jak wróci M...
A co do pępka, to zawsze miałam ładny, a teraz mi się powiększył, ale jeszcze jest wklęsły... choć już węzełek widać jak na dłoni ;-)
anu - trzymam kciuki za wyniki...

A ja od jutra zaczynam szkołę rodzenia... szkoda, że bez M, no ale trudno... coś za coś... Ciekawe jak tam będzie.... Na pewno zdam relację...

buziaki
 
strasznie mi przykro z powodu tej dziewczyny... tacy sa niektorzy lekarze. mi moja gin opowiadala ostatnio jak do przychodni przyszla do niej babeczka od innego lekarza w 30 tygodniu ciazy i nie miala zrobionych ZADNYCH badan!!! wyobrazacie to sobie?
ja tez mam straszne gazy juz dosc dlugo. nie zdazylo mi sie popuscic przy obcych ale przy mezu juz sie nie kontroluje... ;) mialam straszne wzdecia i bole brzucha jak sie powstrzymywalam.
co do wyprawki to ja tez mam juz wozek. i powoli zaczynam gromadzic ciuszki od kuzynek, kolezanek... z tym, ze jeszcze 1,5h temu nie wiedzialam czy maja to byc sukienki czy spioszki z autkami. a teraz juz wiem :) z duma oswiadczam, ze dolaczylam do szczesliwych mamus, ktore urodza chlopczykow! jednak moja intuicja nie zawiodla :-D
dzidzius na szczescie zdrowiusienki, wszystko ma na swoim miejscu i we wlasciwym rozmiarze. wlasnie chce sobie wlaczyc plytke z nagraniem usg bo u lekarza bylam taka podekscytowana, ze w sumie to niewiele zarejestrowalam.
zapisalam sie tez do szkoly rodzenia. wybralam jednak ta przy szpitalu, w ktorym bede rodzila. zajecia zaczynam 13 czerwca.
buziaczki dla wszystkich mamus i ich dzieciaczkow :*
 
Xeone-nie wiem,jak to sie stało,ale dopiero teraz przeczytałam Twojego wczesniejszego posta. Strasznie mi smutno z powodu bratowej Towjego M. Ja teraz też przeżywam stresy, bo moja siostra jest w ciąży i to zagrożonej (nie wiem, czy pamiętacie,pisałam Wam chyba,że poprzednią ciąże miała pozamaciczną, w ostatniej chwili ją uratowali,bo pękła). No i nic nie możemy zrobić tylko czekać i czekac, bierze Luteinę i ma leżeć. Tak to też mój Mateuszek miał by prawie rówieśnika.
Izabela-gratuluję zdrowego chłopczyka!
Idę budzić moją pociechę,bo śpi i śpi, a potem wieczorem rozrabia.
 
Ze co???????????:szok::szok::szok::szok: Co za bzdury!!!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

No właśnie tak samo zareagowałam. Dla mnie to były jakieś wierutne bzdury!!!! :wściekła/y: Przecież kazy wie, że w początkowych miesiącach ( i nie tylko) z najmniejszymi plamieniami leci sie do lekarza i to zawsze jest zagrożenie. Jednym słowem porażka. Ja zetknełam się tylko raz z ta pania doktor i powiedziałam sobie, że juz nigdy więcej. Szkoda tylko, że przez jej diagnozy cierpią inni ludzie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:.

Aina trzymam kciuki za twoja siostrę. Mam nadzieję, że wszytsko będzie dobrze i urodzi śliczne, zdrowe dziecko :-)

Iza gratuluję synka i bardzi sie cieszę, że jest zdrowy. W koncu to jest najwazniejsze.

Harsharani zazdroszczę ci tej wyprawki :-). Przez prace i brak samochodu na nic nie mam czasu i jeszcze nic nie kupiłam. No i na dodatek po dzisiejszym dniu i smutnych wiadomościach mój M będzie jeszcze bardziej przeciwko kupowaniu czegokolwiek dla dzidzi. W nastepnym tygodniu biore sobie tygodniowe chorobowe i pewnie pobuszuję po sklepach (tylko będę musiała niepostrzeżenie przemycić do domku i schować :-))
 
hej po długiej przerwie

u nas powoli do przodu,pępek wystaje jak antenka,powoli kompletuje wyprawkę i myśle nad imieniem i chyba juz raczej postanowione będzie Milena.Wczoraj musiałam się wybrać do gina bo dostałm plamienia na szczescie to tylko jakies naczynko pękło i z łożyskiem i malutką wszystko wporządku,ale mam zakaz sexu,dzwigania i ogólnie musze dużo odpoczywać:zawstydzona/y: no a przy moim 2,5 latku to raczej niewykonalne:eek: .

No i przytyłam już 7kg:szok: ale w sumie z młodym miałam juz 15kg na + :eek: takze i tak jest dobrze a apetyt mam zastraszający :laugh2:

uciekam zrobic frytki bo mi po głowie chodzą ;-)

pozdrawiamy
 
witam wieczorkowo, byłam dzisiaj z szymonem na kontroli z siusiakiem, wszystko ok, tylko pilnować żeby się nie zastało znów.
wiecie co kupiłam dla szymonka, taką zabawkę, jajko z którego wykluje się dinozaur, jajo trzyma się 3dni w wodzie, zobaczymy co sie wykluje?.
przerażające jest to, że kgtoś może stracić dzieciątko, albo nie może zajść w ciaże, coś co jest naaturalne jest zachwiane.
 
reklama
dzisiaj w dzienniku tvp mówili, że w polsce brakuje immunoglobiny którą matki z konfliktem powinny dostać najlepiej w pierwszej dobie po porodzie i w niektórych szpitalach kobiety takiej szczepionki nieotrzymały, tragedia , aż się poplłąkałam, a ja ją chciałam kupić teraz w ciazy.
nie wiem w która stronę ta nasza Polska idzie, jest coraz gorzej.
 
Do góry