reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

Wcale nie chce uciekac:-D:-D Matko juz sobie wyobrazam siedzenie w Arklow i czekanie jak M skonczy 12h shifty..paranoja..Fakt ze sa tam tansze domy i plaza piaszczysta ale Bray juz znalam..w kazdym zakatku byl ktos znajomy..a tam? Ludzi przede wszystkim poznaje sie w pracy...po pol roku siedzenia z Nel bede gadac a gu gu
 
reklama
Pisze ta cholerna prace ale juz nie mam sil...jutro o 8 pobodka..wizyta u dentysty i to dosyc powazna bo moje osemki nie cha sie dalej wybic i rozyrwa mi glowe juz od kilku misiecy..jak bol ustaje to olewam kwestie i nic z tym nie robie ale teraz juz nie daje rady..ciekawe jak bedzie ze znieczuleniem..chyba nie bede mogla karmic bo podadza jakies silne...beda mi rozcinac dziasla bleee:baffled:
 
Moja kumpela fryzjerka (jutro przychodzi doprowadzić mnie do ładu;-)) w ciąży miała małą torbielkę. Jakieś 2 miesiące temu wylądowała u chirurga. Dostała 6 końskich dawek znieczulenia, rozcieli jej całe górne dziąsło żeby dostać się aż pod oko,bo ta torbielka masakrycznie rozrosła jej się. 3 dni byla tak opuchnięta,że wyglądała jak potwór, jadła tylko kisiel i budyń,a jak piła to gorzej jak nasze maluchy. Samo czyszczenie kosztowało ją 1000:szok: Wcześniej wyrwali jej 1,bo miał lekarz nadzieję,że ropa sama zejdzie. Teraz robiła sobie tą 1 i musiała opiłować 2, nalali na taki kikut coś i na tym trzyma się 1. Też 1000. Teraz musi sobie zrobić 1 i 2 po 2 stronie,bo bardzo różnie się szkliwo kolorem. Normalnie załamałabym się
 
Pisze ta cholerna prace ale juz nie mam sil...jutro o 8 pobodka..wizyta u dentysty i to dosyc powazna bo moje osemki nie cha sie dalej wybic i rozyrwa mi glowe juz od kilku misiecy..jak bol ustaje to olewam kwestie i nic z tym nie robie ale teraz juz nie daje rady..ciekawe jak bedzie ze znieczuleniem..chyba nie bede mogla karmic bo podadza jakies silne...beda mi rozcinac dziasla bleee:baffled:

Ja usuwałam trzy ósemki (mam za mało miejsca na dodatkowe zęby) i terz miałam rozcinane dziąsło i luz nic nie czułam ,jeszcze jedna została mi do wyrwania ale nie wiem kiedy pójdę.
 
Ja usuwałam trzy ósemki (mam za mało miejsca na dodatkowe zęby) i terz miałam rozcinane dziąsło i luz nic nie czułam ,jeszcze jedna została mi do wyrwania ale nie wiem kiedy pójdę.

Pisze ta cholerna prace ale juz nie mam sil...jutro o 8 pobodka..wizyta u dentysty i to dosyc powazna bo moje osemki nie cha sie dalej wybic i rozyrwa mi glowe juz od kilku misiecy..jak bol ustaje to olewam kwestie i nic z tym nie robie ale teraz juz nie daje rady..ciekawe jak bedzie ze znieczuleniem..chyba nie bede mogla karmic bo podadza jakies silne...beda mi rozcinac dziasla bleee:baffled:

U mnie to samo. Właśnie przez ten cholerny ząb cierpiałam w ciąży:-(

Maciuś dziś niestety pobudkę zrobił tradycyjnie o 5:20. Ja siedzę i próbuję pisać.:zawstydzona/y:

Jak tak czytam o tych Waszych gagatkach, to Maciuś jednak (na razie) jest w miarę spokojny. Chyba kuma słowo "nie wolno", bo 90% przypadkach zaprzestaje swojej niecnej działalności.:tak:;-). Nie krzyczy, nie płacze, więc na to nie mogę narzekać.
 
oj widze że nie tylko Mateusz przemienia się z aniolka na diabelka:baffled: ostatnio się zrobil okropnie niedobry:wściekła/y:
a największe problemy to chyba ma z usypypianiem bo w lóżeczku źle, na rękach źle no i w wózku też niedobrze:no: ale tak zazwyczaj to usypia w wózku przypięty szelkami żeby nie siadal a jak gdzieś jestem i nie mam ze sobą wózka to jest problem:crazy: ach szkoda gadki. Teściowa jak ostatnio byla świadkiem usypiania Mateuszka to stwierdzila że mam z nim trzy światy i że powinnam go nauczyć samodzielnego zasypiania w lóżeczku metodą super niani ale ja nie mam sumienia go zostawić placzącego:no::no::no:
wlaśnie usnol więc mogę spokojnie obejrzeć powtórkę ,,Na wspólne'' bo wczoraj przez mecz nie widzialam a meczu i tak nie warto bylo oglądać bo nic nadzwyczajnego te nasze patalachy nie pokazali:no:
Majandra a TY się nie doluj bo Maciuś jest ślicznym, zdrowym dobrze rozwijającym się dzieckiem a najważniejsze że ma szczęsliwych kochających i martwiących się o niego rodziców:tak:
 
ale jak ja go polożę do lóżeczka to on placze ,wstaje i nic nie pomaga że ja siędzę obok a mi go jakoś szkoda jak placze i wyciągam go a Maciuś usypia bez problemu?
o wlaśnie lobuz się obudzil:baffled: spal 30 min :-(
 
ale jak ja go polożę do lóżeczka to on placze ,wstaje i nic nie pomaga że ja siędzę obok a mi go jakoś szkoda jak placze i wyciągam go a Maciuś usypia bez problemu?
Jeżeli płacze to znaczy, że nie chce spać. Ja nie zmuszam, jeśli Maciuś zaczyna płakać. Ponawiam próbę po pół godzinie. Jeśli jest śpiący, zasypia najdalej po 10 minutach, a tak na ogół po 3.

o wlaśnie lobuz się obudzil:baffled: spal 30 min :-(
Maciuś spał 15 minut. Mąż właśnie próbował go położyć, ale nie chce spać.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry