reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

reklama
Maciuś urodził się w 38 t.c.

A Zuzia przecież sama się już super przemieszcza, nie musisz jej nosić:-D;-)

38 tc to poród o czasie a co do Maciusia to objawem niepokojącym jest jeżeli dziecko ma 12 miesięcy i w żaden sposób się nie przemieszcza : pełza, raczkuje , turla się , ślizga na pupie więc chyba nie masz się czym martwić.

A co do Zuzi to wcale nie jest takie śmieszne bo na prawdę nie wiem co jak sobie poradzę jeżeli nie będę mogła jej podnosić
 
zenada, masakra...mowie o meczu. Udalo mi sie obejrezc na necie bo nie mam polsatu...eeeh
[/quote]
A Zuzia przecież sama się już super przemieszcza, nie musisz jej nosić:-D;-)
Nie pekaj malenka...ja chetnie wrocilabym do czasow sprzed miesiaca gdzie moj spokojny Stasiulek siedzial sobie W JEDNYM MIEJSCU i ladnie sie bawil...a teraz to Stas pedziwiatr...spi cwaniaczek z podkulonymi nozkami z twarza wbita w materac...zadziwiajace:baffled:
A Macius ma swoj czas i o swoim czasie niepostrzezenie zacznie swoje swawole:tak::tak::tak:
 
a ja zjadlam 4 WIELKIE kremowki, a co tam!CIasto francuskie przelozone bita smietana i dzemem!Rany!Ale to przez @ mam taka chcice...raz na miesiac mozna zaszalec!

zapraszam do siebie na ciasteczko
thumbgal.php
Smacznego po tych przejściach należało Ci się:tak::tak:


Wiecie, ostatnio mam znów doła odnośnie Maciusia. Tzn. obwiniam się o wszystko co jest z nim nie tak. Począwszy od okresu ciąży i przedwczesnego porodu. Z mojej winy, bo nie wyleczyłam zęba i wdała się infekcja. Jak patrzę na Maciusia to mi się płakać chce:-:)zawstydzona/y:

Przecież Maciuś jest jak najbardziej ok gadoli , jak chce się do czegoś dostać kombinuje pełza i osiąga cel i to jest najważniejsze spokojnie jeszcze chwila i zacznie uciekać po całym mieszkaniu i znowu będziesz się zamartwiać żeby sobie czegoś nie ściągnął żeby za mocno się nie uderzył itp ale taki juz nasz los - mamusie tak mają:tak::tak::tak::tak: nie jesteś sama głowa do góry Maciuś jest szczęśliwy że ma taką mamę kiedyś Ci to powie.

.
super mama super Maciuś i tego się trzymamy!!!!!!!

:tak::tak::tak::tak::tak: i tego się trzymamy

zenada, masakra...mowie o meczu. Udalo mi sie obejrezc na necie bo nie mam polsatu...eeeh

Nie pekaj malenka...ja chetnie wrocilabym do czasow sprzed miesiaca gdzie moj spokojny Stasiulek siedzial sobie W JEDNYM MIEJSCU i ladnie sie bawil...a teraz to Stas pedziwiatr...spi cwaniaczek z podkulonymi nozkami z twarza wbita w materac...zadziwiajace:baffled:
A Macius ma swoj czas i o swoim czasie niepostrzezenie zacznie swoje swawole:tak::tak::tak:
nie takie zadziwiające, u nas taka pozycja do spania to norma:-)

A mecz pewnie że żenada ja się poddałam i dziś na czas meczu udałam się na "masaż gorącymi kamieniami":-):-) rewelacja polecam super odprężające:-):-):-):-) a mecz podarowałam sobie ponieważ dwa poprzednie za mocna przeżywałam.

pozdrawiam Was i zmykam pod prysznic i do hmmmm;-);-);-);-);-)
 
Dzięki,że poszłyście spać:-D Już myślałam,że niedoczytam.
Mały wymyślił sobie,że będzie stal w łóżeczku i godzinę jak taka durna pała klęczałam przed łóżeczkiem,bo klęczał i łapał się szczebelków. Oczywiście za chwilę coś mu nie wychodziło z przekładaniem rączek i jebs! buzią o szczebelki. Ach ci akrobaci.
Byliśmy w niedzielę na zakupach. Mężuś kupił mi sukienkę za ząbka. I bluzkę i dżiny i żółte rurki (ciekawe ile razy je założę).

Klavel szkoda gadać. Żal mi taki głupich ludzi. Mają problem i pojechali po malutkim dziecku:no: Po co wogóle takie publiczne wyzwiska? Dzicinada

Larcia współczuję sytuacji. Takie rzeczy to tylko w filmach się ogląda,ale żeby tak obok nas...
 
Hruda...to chyba na dobre zaczely sie nasze aniolki przeistaczac w diabelki...Nie chce wyjsc na jakas wyrodna matke ale czy juz teraz sa jakies sposoby 'ustawiania' dzieci do pionu? Bo moze to dziwne ze 9 miesieczne dziecko sie tak zachowuje ale Nel ma czasami takie ataki zlosci ze szok...drze jape na caly dom nic jej nie pasi, lozko nie, noszenie nie, podloga nie...i wszystko szarpie niszczy, wspina sie po meblach i ostatnio upodobala sobie szafke na ktorej stoi Tv..kiedys na nia spadnie...oczy mam w tylku, jak jej mowie nie wolno czy 'wymowne' be be..to smieje mi sie prosto w gebe...moze nie potrafie miec stanowczej miny:no:
 
reklama
Do góry