No, Maciuś też tak się budzi. Kurczę, a ja myślałam, że może kolejne ząbki idą.
Poza tym Maciuś się przeziębił przez te cholerne autobusy. Na dworzu jest ok, ale jak wchodzę do autobusu to po kilku minutach cały spocony. Wychodzę, to np. wiaterek zawieje i już mamy przeziębienie
U Nas to samo w autobusach ukrop!!!!!
A jak Maciuś reaguje na obcych?????
Wczoraj Kuba śmiał się na całego do faceta w kościele ale nie zawsze jest taki pogodny. Zauważyłam, że jak podchodzi ktoś mu obcy do niego to najpierw patrzy na mnie jak ja reaguje na niego i jak się usmiecham to on też.