reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

nie nie zanudzasz,poprostu ja uważam, żejeśli cujesz ruchy dziecka i połozna czy lekarz wyłapuje tetno dziecka to nie ma potrzeby tak częstego usg, chyba że maleństwo się tak wywija ze nie można zbadać jego narzadów. z szymkiem mieliśmy 3 usg i to jest to minimum żeby spać spokojnie, chociaż szkoda że w naszych szpitalach w okolicach terminu nie robia jeszcze jednego usg albo jak zaczni esie poród bo nasz synek był tak duży żwe nie wszedł w kanały rodne i mimo usilnego parcia zrobiono mi ciecie cesarskie, no i nasz synus miał 4650 i 60cm, i jak póxniej się dowiedziałam moja miednica i narządy rodne nie sa przystosowane do takich wymiarów i boję się drugiego porodu bo po co cierpieć tyle godzin na darmo a później tyle tygodnie dochodzić po operacji i cierpieć na depresje, więc jak się boicie porodu to umówcie się na cc, na drugi dzień już stawiaja na nogi
 
reklama
Cześć dziewczyny, chwilkę mnie nie było,a tu tyle czytania!
Byłam wczoraj z moją Małą u lekarza i pani powiedziała,że nic jej nie jest, ta gorączka to chyba taka trzydniówka, ale bez wysypki, na wszelki wypadek dała skierowanie na badanie moczu i jutro,jak już będzie Staszek będziemy od rana łapać siki Lilki, świetna rozrywka :-D :-D .
Ja chodzę do lekarza państwowego. Kiedyś chodziłam prywanie, ale płaciłam babce właściwie tylko za to,że przepisywała mi tabletki, nawet mi żadnych badań nie robiła ani nie kazała żadnej przerwy w zażywaniu robić. Potem zaczęłam chodzić do mojego pana doktora, którego mam na miejscu,moja mama wczesniej do niego chodziła i była zadowolona. Pierwszą ciążę mi prowadził i było ok. Ale też nic niepokojącego się nie działo, może wtedy szukałabym jakiegoś lepszego specjalisty, z lepszym sprzętem. Tutaj na pewno dawało mi się we znaki to czekanie w kolejce po dwie godziny, zwłaszcza pod koniec ciąży, gdy kręgosłup mnie niemiłosiernie bolał od siedzenia na tych twardych ławkach..;-) .
A z tym USG to ja myślę,że w zasadzie nie jest udowodnione tak do końca czy ma, czy też nie ma wpływu na ciąże. Do tej pory nic na to nie wskazywało,ale też nie ma co przesadzać i robić dwa razy w tygodniu,ale raz w miesiącu,jak ktoś ma możliwość dlaczego nie?
Tygrysku-wracaj do zdrowia szybko!
A cytologię faktycznie powinno się robić raz w roku,ja tak do tej pory miałam.
Pozdrowienia.
 
Tygrysku,dopiero teraz przeczytałam Twojego posta-to niezłe miałaś przeżycia faktycznie przy pierwszym porodzie... Mi robili USG zaraz przed porodem, wtedy nam zresztą pani powiedziała,że to dziewczynka, więc wiedzielismy kilka godzin przed urodzeniem :tak: .
A jak się czujesz Tygrysku? Lepiej?
Carioca-mam nadzieję,że już wszystko ok. A widzisz, myśmy tu nic nie wiedziały,że Ty tam biedna z takimi problemami...:no: . Donoś nam na bieżąco jak się czujesz.
 
ja to jakas nie dorobion a jestem ciągle cos wyłapię, pilnowałam dzieciaków brata i mam teraz ale już troche zelrzało bo mnie te stawy już tak nie bolą ale z nosa kapie i siedzę z chustka w dziurce, mówię wam kosmicznie wyglądam.
 
A mnie strasznie alergia męczy. To dziwna sprawa,bo w Anglii nie mam wogóle, inny klimat. A tu kicham non stop, katar leci, oczy swędzą, koszmar...A jeszcze w ciąży nie mogę brać żadnych leków, ani sobie nawet nosa zakropić...:dry:
 
reklama
stypendia to fajna rzecz, kasa za coś doczego i tak się przykładaszbez tej motywacji i którapóxniej procentuje w życiu i pracy.
mój synek cos dzisiaj jakiś niewyraxny rano wstał aleposzedł do przedszkola bo maluja wydmuszki,
 
Do góry