Witam po krótkiej przerwie...
ja już szczęśliwa, zaspokojona i roześmiana od ucha do ucha :-) mąż spisał się nieziemsko i normalnie fruwam w oblokach, że jest już z NAMI :-)
harsharani - podziwiam Twój spokój i podejście... Naprawdę jesteś dojrzałą babeczką a Twój M będzie kiedyś żałował, że miał taki skarb i go wypuścił ...
Ainaheled - życzę dużo zdróweczka dla córeczki no i super przywitania z M :-)
nika01 - witaj wśród nas, rozgość się
w kupie raźniej :-)
a co do ruchów to ja czuję tak co 2 dni takie puknięcie, ale tylko raz czy dwa razy w ciągu dnia... ciągle wyczekuję tych kopniaczków... czasem mam też wrażenie, że czuję te ruchy jako takie przelewanie się w środku... nie wiem, czy to też dzidziulek czy tylko kiszki ;-)
ale wiem, że za kilka dni pewnie wszystko się nasili, z każdym dniem ruchy będą coraz częstsze i wyraźniejsze i już nie będę musiała się wsłuchiwać żeby je poczuć :-)
a teraz wracam do męża :-)
buziaczki dla wszystkich wrześnióweczek:-)
ja już szczęśliwa, zaspokojona i roześmiana od ucha do ucha :-) mąż spisał się nieziemsko i normalnie fruwam w oblokach, że jest już z NAMI :-)
harsharani - podziwiam Twój spokój i podejście... Naprawdę jesteś dojrzałą babeczką a Twój M będzie kiedyś żałował, że miał taki skarb i go wypuścił ...
Ainaheled - życzę dużo zdróweczka dla córeczki no i super przywitania z M :-)
nika01 - witaj wśród nas, rozgość się
a co do ruchów to ja czuję tak co 2 dni takie puknięcie, ale tylko raz czy dwa razy w ciągu dnia... ciągle wyczekuję tych kopniaczków... czasem mam też wrażenie, że czuję te ruchy jako takie przelewanie się w środku... nie wiem, czy to też dzidziulek czy tylko kiszki ;-)
ale wiem, że za kilka dni pewnie wszystko się nasili, z każdym dniem ruchy będą coraz częstsze i wyraźniejsze i już nie będę musiała się wsłuchiwać żeby je poczuć :-)
a teraz wracam do męża :-)
buziaczki dla wszystkich wrześnióweczek:-)